Malutka,już Ci pisałam,że miałam tak samo,a na następnej wizycie było ok.
Po za tym sama piszesz,że było w normie.Będzie dobrze.
Normy zresztą są do bani;-) wyobraź sobie,że mój zdrowy,przemądrzały,wygadany prawie czterolatek,który sekundy w miejscu nie usiedzi,waży tyle ile jego rówieśnicy ważyli na roczek
Mało nie sfiksowałam przez dłuższy czas,o nerwach i badaniach to tu by można było książkę napisać.Po prostu nie wszyscy muszą być "w normie",to tylko cyferki,dające jakiś tam statystyczny obraz.
Po za tym sama piszesz,że było w normie.Będzie dobrze.
Normy zresztą są do bani;-) wyobraź sobie,że mój zdrowy,przemądrzały,wygadany prawie czterolatek,który sekundy w miejscu nie usiedzi,waży tyle ile jego rówieśnicy ważyli na roczek

Mało nie sfiksowałam przez dłuższy czas,o nerwach i badaniach to tu by można było książkę napisać.Po prostu nie wszyscy muszą być "w normie",to tylko cyferki,dające jakiś tam statystyczny obraz.