reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwiecień 2011

aeyne, jola z tym odkurzaniem, to pewnie chodzi o to, że jeśli nie macie problemów ze skurczami brzusia, to nie jest ono dla Was jakoś szczególnie groźne, natomiast dla marmy czy dla mnie- już tak... to tak jak z innymi rzeczami: Wy możecie śmigać, latać itd. ;) a u mnie nawet jazda samochodem do lekarza (jako pasażer of course) powoduje twardnienia i bóle brzusia...także co jednej nie zrobi różnicy, dla drugiej może być zgubne. Więc odkurzajcie sobie, jak macie ochotę :p
 
reklama
łooo lasencje, jak wy to robicie, ja podłogi to bym musiała codziennie myć żeby było git ale staram sie 1-2 razy w tygodniu.
teraz jak siedze w domu to prawie codziennie;) no i odkurzacz to podstawa!
kurna remont trwa a mnie do szalu juz to doprowadza. ja nie bede miala sily po tym sprzatac!!! ukladac w komodach, szafkach, nie chce mi sie!\
Starszak nie poszedł do przedszkola, katar ma i trochę kaszle, jutro pójdzie dzisiaj niech wydobrzeje...

ogólnie to lipa, bo muszę kotlety zrobić a NIE CHCE MI SIĘ!!I NIE LUBIĘ GOTOWAĆ!! NIENAWIDZĘ!!!!
nawet nie mam czasu dokończyć zakupów na allegro:( ale za to po buty śmigam dzisiaj albo jutro! muszę coś wyhaczyć w końcu!!
no i kupiłam na allegro w mega promocji tusz do rzęs MF 2000kalorii, kiedyś go mialam i byl ok takze skorzystalam z okazji... zobaczymy jak sie bedzie sprawował.
 
morgaine do 2000 kalorii zawsze wracam ;) choćby wyszły super hiper nowości, to i tak MF 2000 jest najlepszy! :)

kurczę, też bym sobie poukładała ciuszki w komodzie,a le po pierwsze nie mam co układać, po drugie nie mam jak, a po trzecie- nie mam gdzie :p muszę zmobilizować M., żeby pogadał z rodzicami, co nam kupią, a co będziemy musieli sprawić sobie sami...
 
aeyne aż się uśmiałam :DDD też nie lubie chrzęszczenia :-D i zmywania podłogi (i też tak często zmywam jak ty).

Mi za to bardzo wzrósł apetyt od kilku dni, wczoraj byliśmy w restauracji w 4 osoby, to najpierw zjadłam naleśnika z serem (normalnie mega) a potem zamówiliśmy wspólna pizze :), no i teraz też już zgłodniałam, zjem sobie fasolke - jakieś meksykańskie danie.

Całe szczęście w nocy pęcherz mam spokojny i wytrzymuje, ale za to w dzień mały tak naciska że latam często.
 
hej, babeczki.

nati,
ciesze sie, ze wsio ok z toba. z wami, znaczy :-) i olej syf, wiem, ze powtarzam to jak mantre, ale ja na taki patrze codziennie ;-)

nie polozylam sie spac jednak rano i troche zaluje, bo teraz jestem padnieta. troche popracowalam (maz potrzebowal pomocy) i sie rozbudzilam w sumie. za to teraz mnie muli, zrobilam pyszna zupke, a na sniadanie zjadlam spaghetti :-D napoli, tak mnie wzielo, ze szok. nie moglam sie opanowac. co zreszta za roznica, zjesc spaghetti czy chleb na sniadanie ;-) no wiec obzarlam sie i najchetniej bym sie przespala.. a tu syf w lazience, w salonie, nalezaloby posprzatac..

Marma
, a czemu to najbardziej niebezpieczne? ja codziennie odkurzam prawie! szok. u mnie sie jakos wybitnie kurzy i ciagle mi 'koty' po domu lataja. nie mowiac o okruchach, roznoszonych przez dzieciarnie :-) co do geby, to i z geby ;-) ech. a ja nienawidze, jak mi cos chrzesci pod kapciem ;-)

no myc podlog nie myje.. przysiegam, wyjde na brudasa, ale moze raz na miesiac, poltora ;-) u mnie takie podlogi, ze nie widac brudu, nic a nic, naprawde ;-) a na biezaco wycieram, jesli sie cos klei ;-) po co czesciej myc??? :-D

No właśnie. Dla tych bezproblemowych to żadna różnica. Ale dla tych co mają skurcze, skracanie się szyjki to właśnie odkurzanie i mycie podług a właściwie pozycja i ruchy które się w tym czasie wykonuje powodują skurcze. Chodzi o napinanie dolnych partii brzucha.

A ja się przespałam z młodym i właśnie wstałam . 2 godziny ...
 
Ale mi gorąco. Najadłam się ciepłej ogórkowej :) A mam upał w mieszkaniu, bo słońce grzeje. Uff
Dzisiaj na SR mamy brać aparaty :D Ciekawe, co będzie :)
 
ale sobie pospalam.ponad 2 godz spalam. No juz wszystko ok. chyba bo jeszcze nie wstalam. Ale nie sprzatam dzisiaj, 1 dzien moze byc brudno. Tzn maz posprzata, pozmywa, po odklada na msc ale nie pozamiata, nie umyje kibelka, wanny, podlogi. Nie zamierzam dzisiaj jeszcze cos robic. Zupa z proszku na drugie pierogi. Mojej roboty ale z zamrazalnika wiec leze i sie lenie. :-)
Ja sie nie moge meczyc wiec cc bylo by teraz wskazane, ale moze i nie? nie wiem.
 
Hej dziewczyny,
dorwalam neta na chwile. Jestem u rodzicow, szkola rodzenia skonczyla mi sie w zeszlym tygodniu. Pogorszyly mi sie jeszcze wyniki z krwi. Mam skierowanie do instytutu hematologii. Wiec przyjechalam do rodzicow sie troche podkurowac i podjesc :)
A i w zeszlym tygodniu byly meega zakupy, juz wiekszosc rzeczy dla synka kupiona. I pieniedzy jednorazowo i bardzo skutecznie sie pozbylam :) ale przynajmniej jestem spokojna, ze w razie gdyby malutki postanowil urodzic sie predzej to wiekszosc rzeczy mam juz kupionych.

Jak bede miala chwilke to postaram sie Was podczytac.
Pozdrawiam Was Mamusie.
 
reklama
A mnie dziś coś się stało-generalnie jestem bałaganiarą-i chociaż staramy się z męzem utrzymywac porządek i nie jest jakoś bardzo brudno to nie mogę powiedzieć żeby bylo u nas jakoś sterylnie:)a dziś obudziłam się o 4 i nie mogłam zasnąć-bez przerwy myślałam o tym,że musimy zacząć więcej sprzątać bo przecież juz zaraz pojawi się Melcia i musi być czysciutko-poszłam do salonu i zaczęłam układać rzeczy na półkach(dużo wiecej nie mogę robić,ale korciło mnie,żeby umyć podłogę i całą łazienkę-wreszcie doszlam do wniosku,że potrzebujemy tygodniowego planu sprzątania, więc zrobiłam taki plan(biedny mój mąż, ponieważ prawie wszystkie rzeczy spadają teraz na niego) powiesiłam na lodówkę i dopiero wtedy ok.6-7 polożyłam się znowu spać:)a teraz właśnie mój kochany mąż ktory ma dziś wolny dzień sprząta(chociaż planem nie jest zachwycony;):)
 
Do góry