Dzień dobry
Ale się wydrzyło.Zmartwiona jestem Aleksandrą ,miejmy nadzieje że sytuacja sie wyklaruje do jutra i może nie będą jej musieli robic cesarki.W smsie napisała przecież że z dzidzią dobrze -chyba że tylko w danej chwili.Musimy trzymać mocno kciukasy i być z nia myślami -po prostu musi byc dobrze i nie ma innej opcji.
anawoj cieszę się że wielkie remontowanie u Ciebie w końcu się kończy.Jednoczesnie zazdrosze ,ja juz 3 tydzień czekam na facetów od zabudowy szaf i jak dzwonie to non stop przekładają swoją wizytę.Wkurza mnie to już ,przez nich nie mogę poukładać dziecięcych rzeczy bo nie mam gdzie.
Współczuje skurczy .
asiunia niestety nie mogę Cię wspomóc radą ,jeszcze nie mam takiego doświadczenia.
Zobaczymy jak moje dziecię będzie miało 2 latka i jaką ja wtedy będę matką.
Mogę cie pocieszyć,wszystko się samo jakoś ułoży i bedzie dobrze.Z tego co wiem to dzieciaczki szybko zapominają ,na nas też pewnie nasze mamy krzyczały ,a my przecież już tego nie pamiętamy :-)Głowa do góry i już się nie zamartwiaj
Coś dzisiaj moja mała wogóle mało ruchliwa,wykańcza mnie nerwowo.Zaraz zaplikuje sobie taką dawkę słodyczy i jak sie nie odezwie to ,to nie wiem jeszcze co zrobię.
W poniedziałek byłam w szpitalu na wizycie,mam nowego gina prowadzącego.Świetny facet ,cierpliwy ,i musiałam mu całą historie ciązy od początku opowiedziec.A on ściśle notował -tak jak na przesłuchaniu
I jako jedyny znalazł przyczynę mojego swędzenia (nie drozdzyca,nie Hpv ,tylko allegrgia )i przepisała maść Pimafucort.Dwa razy zastosowałam i jak ręką odjął.Jeszcze skonsultował swoją decyzje z kolegą ,aby mieć pewność czy na pewno mi odrazu pomoże.W gabinecie spędziłam dobrą godzinę .
W przyszłym tygodniu mam USG 32 tydzień i zobaczymy czy mała rośnie i jak łożysko.W tym ostatnim opisie jak sprawdzałam nie ma wzmianki o jego stopniu dojrzałości.Ale jakby było chyba coś nie tak to by powiedzieli co nie ?
Biorę się za zakupy na allegro ,dziekiuje dziewczynki za linki -bardzo przydatne .
Acha moja córka się odezwała więc juz nie mam nerwa
Ale się wydrzyło.Zmartwiona jestem Aleksandrą ,miejmy nadzieje że sytuacja sie wyklaruje do jutra i może nie będą jej musieli robic cesarki.W smsie napisała przecież że z dzidzią dobrze -chyba że tylko w danej chwili.Musimy trzymać mocno kciukasy i być z nia myślami -po prostu musi byc dobrze i nie ma innej opcji.
anawoj cieszę się że wielkie remontowanie u Ciebie w końcu się kończy.Jednoczesnie zazdrosze ,ja juz 3 tydzień czekam na facetów od zabudowy szaf i jak dzwonie to non stop przekładają swoją wizytę.Wkurza mnie to już ,przez nich nie mogę poukładać dziecięcych rzeczy bo nie mam gdzie.

asiunia niestety nie mogę Cię wspomóc radą ,jeszcze nie mam takiego doświadczenia.
Zobaczymy jak moje dziecię będzie miało 2 latka i jaką ja wtedy będę matką.
Mogę cie pocieszyć,wszystko się samo jakoś ułoży i bedzie dobrze.Z tego co wiem to dzieciaczki szybko zapominają ,na nas też pewnie nasze mamy krzyczały ,a my przecież już tego nie pamiętamy :-)Głowa do góry i już się nie zamartwiaj

Coś dzisiaj moja mała wogóle mało ruchliwa,wykańcza mnie nerwowo.Zaraz zaplikuje sobie taką dawkę słodyczy i jak sie nie odezwie to ,to nie wiem jeszcze co zrobię.
W poniedziałek byłam w szpitalu na wizycie,mam nowego gina prowadzącego.Świetny facet ,cierpliwy ,i musiałam mu całą historie ciązy od początku opowiedziec.A on ściśle notował -tak jak na przesłuchaniu

W przyszłym tygodniu mam USG 32 tydzień i zobaczymy czy mała rośnie i jak łożysko.W tym ostatnim opisie jak sprawdzałam nie ma wzmianki o jego stopniu dojrzałości.Ale jakby było chyba coś nie tak to by powiedzieli co nie ?
Biorę się za zakupy na allegro ,dziekiuje dziewczynki za linki -bardzo przydatne .
Acha moja córka się odezwała więc juz nie mam nerwa
