reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

A mnie też jakoś tak dziwnie dzisiaj na żołądku i dużo ciężej mi się chodzi. A może to starość....

Dziecko przygotowane do szkoły, wykąpane i pachnące ( jaka to ulga, jak już dziecko się samo myje, tylko głowę jeszczę muszę pomóc...), kolacja podana, jeszcze krótka czytanka i moja mala dzidzia ( prawie 7-letnia) idzie spać. Ma jeszcze 17 minut i wtedy czas dla mnie. Szkoda tylko, ze już sił nie mam na nic.

Aenye, ile razy mam powtarzać, że nie urodzisz 7/04 ????
 
reklama
moze jest biedna zmeczona...zaczeło sie w nocy, meczyła sie caly dzien...

swoja droga tak mnie dzisiaj kark boli, ze nie macie pojecia...głowe mam jakas taka mega ciezka...w ogóle jakas taka zmeczona jestem, wyczerpana...
 
mdłości i metaliczny posmak od 3 tyg. od paru dni mocniejszy
skurcze wszelkiego rodzaju od 3 tygodni, ostatnio silniejsze na @
dreszcze też mam
kłucia i inne oznaki też
i co?
i jeszcze pewnie z tydzień nic!


dziołuszki jak się zacznie się nie pomylicie. łatwo odróżnić symptomy od porodu :-D
...no właśnie ja już byłam przekonana, jak poczułam te "nowe" skurcze (jak ściskanie pasem spod piersi) bardzo bolesne, regularne i cztery już mnie złapały....a i tak się wyciszyły

...to samo u Akkm

Krakowianko, my to pojutrze razem rodzimy...najpóźniej w weekend

ciekawe co u Baby...nie mogę się doczekać na wieści
 
A mnie też jakoś tak dziwnie dzisiaj na żołądku i dużo ciężej mi się chodzi. A może to starość....

Dziecko przygotowane do szkoły, wykąpane i pachnące ( jaka to ulga, jak już dziecko się samo myje, tylko głowę jeszczę muszę pomóc...), kolacja podana, jeszcze krótka czytanka i moja mala dzidzia ( prawie 7-letnia) idzie spać. Ma jeszcze 17 minut i wtedy czas dla mnie. Szkoda tylko, ze już sił nie mam na nic.

No zobacz, moje tez wykapane i pachnące i tez samo sie myje....i na co nam te maluchy;-)
 
Koot, nie wiem :-) ale moj drugi maluch jest całkiem przypadkowy :-) ...

Kurcze, coś mi ten suwaczek wagowy stoi w miejscu...:szok: jeszcze nic nie schudłam, a Wy ?
 
Petinka, to zależy. Każde dziecko pewnie inaczej, ale moja córa prysznic sama bierze odkąd skończyła mniej więcej 5 lat, oczywiście z drobną pomocą, bo jak miała 5 lat to jeszcze nie potrafiła wody ustawić i dobrze tyłka wypłukać.Kwestia ćwiczeń pod okiem rodziców. Teraz to już jak stara wszystko sama robi. Kolację potrafi i śniadanie robić , obiad też (czasem przesoli albo złe przyprawy doda bo lubi eksperymenty), w sumie jak skończyła 5-6 lat to czuję, jakbym nie miała już dziecka tylko pannę na wydaniu ;) ..............a kiedyś to był taki słodki bobasek. Nie wiem skąd się u niej bierze ta chęć do pomagania..złote dziecko :-) Przy takim to można drugie mieć.
 
reklama
Wrocilam z miasta. Kupilam czapę pandę i ten kocyczek przytulaczek z pandą, więc jakby co jestem juz w pełni przygotowana :tak:. Upatzryłam sobie też dwie pary butów, baleriny i takie na gdrubym klockowym obcasie i nie drogie bo za dwie pary łącznie zapłaciłabym 160 zł :-), ale zapłaciłabym bo nie wzięłam. Miałam tak spuchnięte stopy i grubsze podkolanówki, że zgłupiałam z rozmiarem, więc jak już urodzę to po nie wrócę - mam nadzieję, że jeszcze będą :tak:. najważniejsze, że wiem już co chcę :-). Ale na nogi stanąć nie moge niestety, stopy i dłonie baloniki normalnie, ledwo pierścionek ściągnęłam, a buty co chwila też w jakimś sklepie ściągałam, żeby chociaż chwilę postać na zimnej podłodze, taka ulga. Ludzie się na mnie jak na czuba jakiegoś gapili, że ja bez butów łażę po sklepie, ale co tam, zna mnie tam ktoś?! :nerd:
No i mój ostatni McDonalds też zaliczony, zaraz wypiję pifko alk. free i obejrzę rodzinkę.pl

Cocosova
, będzie dobrze, musi przecież być, juz i tak dostałaś od losu po dupie, więc teraz będzie git!!! Ja Ci to mówię!!! I trzymam kciuki of corse :tak:.

A baby pewnie odpoczywa bidulka, trochę się namęczyła, więc nie ma się co dziwić, że nie pisze.
 
Do góry