reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

hello girls

dzięki za rady w sprawie pępka dziewczyny. jeśli octanisept ma takie samo działanie jak spiritus, to będę go stosować. petinka a to na pępek psikałaś czy go odsuwałaś i naokoło...bo pępka Nisi nie da się odsunąć, jeszcze "zwarty" ze skórą.

w ogóle laski to mam deprechę poporodową!! płakać mi się chce non stop. o byle co. o ten pępek na przykład, chociaż nie ma z nim żadnego kłopotu ani nic, poprzednio chłopcy nie mieli problemów, a mnie się chce płakać jak o nim pomyślę.
płakać mi się chce jak M nie zrobi czegoś jak ja chcę i się kłócimy, a w sumie jest ojcem i może po swojemu. nie robi nic źle, tylko np. nie ubierze chłopaków od razu rano tylko do 10tej chodzą w piżamach! no niby nic takiego, a ja już zanoszę się łzami.
nie chcę nikogo widzieć. najchętniej położyłabym się w łóżku i płakała cały dzień!!

cycki mnie bolą, ale nie brodawki (nati jeśli purelan nie podziała, po każdym karmieniu smaruj sutki swoim pokarmem. ja mam lansinoh i zero problemów z brodawkami, ale ostatnio też miałam i znam ten ból. łzy bólu leciały jak mały zasysał, dopiero po chwili ulga - przejdzie jak się brodawki zahartują)
nie wiem co jest z tym moim laktatorem, przy dwóch poprzednikach spisał się na medal, a teraz z jednej piersi ledwo 20ml odciągnęłam, z drugiej nic. zaraz eksploduje;-(

w ogóle masakra jakaś. dobrze że dzieciątko kochane, moje złote...
niestety muszę się trzymać i nie mogę beczeć bo chrzestna Niśki przyjeżdża. jest z daleka, nie mogę odmówić, już w szpitalu się umówiłyśmy...
next week nie chcę nikogo widzieć!!
 
reklama
Petinko ja się obawiać wtedy zaczęłam,że coś jej dolega,że tak śpi, no ale wygląda na to,że jest ok
Acronka nie bój się tak oksy, da się przezyć, nie mam porównania jak to jest bez niej,ale z nią też dasz radę:)
 
Hej Mamusie rozpakowane i nierozpakowane,

u nas dzisiaj piękna pogoda. A mnie oczywiście już dopadło przeziębienie. Widocznie złapałam jak byliśmy z Gabi na kontroli :/ Tak się boję żeby Małej nie zarazić :(

Morgaine, jak Cię to pocieszy to mi moja depresja zaczęła zanikać. Niby od niedawna, czyli po jakichś 2,5 tygodnia ale zanika. Od powrotu do domu codziennie po południu miałam takie zjazdy psychiczne, że masakra. Teraz tylko czasami mam wyrzuty, że jestem złą matką, przeżywam mój traumatyczny poród ale trwa to chwilkę i mija.
EDIT: i mnie też cycki bolą :/ Mam jakby znowu nawał.

Moja Pyza ma ostatnio coraz większe problemy z brzuszkiem. Chyba nadchodzą kolki. Po jedzeniu z godzinkę pręży się i płacze. Nie pomaga Espumisan ani moja dieta. Najlepiej działa jak się ją sobie kładzie na brzuchu. Tylko jak ja teraz chora to boje się chuchać na nią. Nie wiecie może, czy długo można tak kłaść dziecko na brzuszku? Czy to nie zaszkodzi jak będzie leżeć np godzinkę?

A tak poza tym to jest kochana :) Uwielbia patrzeć się na paski :D Jak zahipnotyzowana się gapi jak coś jest w paski czarno białe albo granatowo-białe :p

meriderka, śliczny ten Twój Marcel :)
 
Dzień Dobry


jakos straciłam wene do wpisów,...kompletnie , jestem już potwornie zmęczona psychicznie i fizycznie. Nocka w zasadzie super przespana, mamusia rano już dzwoniła..no i mówi że ona mnie i brata w terminie urodziła to pewnie i ze mna tak będzie..Zawsze to coś. Pożyjemy - zobaczymy

pogoda wreszcie śliczna aż sie chce polecieć na spacerek, a ja kurcze żadnych butów nie wcisne. Za chiny...no i świetnie, jak zwierze w klatce sie czuje

jutro wizyta w szpitalu, oby stał sie cud i żebym juz wyszła z maleństwem


pewnie jeszcze zajrze, jak sie rozkręce

mamusie rozpakowane , fajnie ze piszecie swoje uwagi. Ja wszystko pilnie czytam i notuje w głowie, o pępkach , kremach na brodawki,..itp taka wiedza jest bezcenne - DOŚWIADCZENIE, któreg mi totalnie brak.

zagladajcie w miare mozliwości i dzielcie sie wiedzą
 
antonina moja mama nas obie urodzila po terminie 41 tc :szok: nie strasz ze to rodzinne. ja zaloze jedne buty ale mnie tak uwieraja ze za daleko isc nie moge...

Za to brzuch mi teraz tak rosnie:szok: ze jestem w szoku z dnia na dzien nie moge koszulki zalozyc :szok: czyli bedzie maly wielkolud... jakos jedzenie juz tez mi przeszlo z nudow ja od miesiaca co niedziele jade z moim M na deser lodowy bo ostatni wypad i ciagle ostatni i jakos jak widac nadal 2w1 on moze przez te lody tak siedzi bo mu smakuja:wściekła/y: teraz juz nie jade

Biore sie za sprzatanie zas bede pranie powieszac... pokusze sie o umycie auta :shocked2: i spacer... no musze no choc po 4 min tak mnie boli krzyz ze ledwo stoje.
 
oj laski moja Mloda koncert od 3 do 4.10
zasnela przy zaswieconej lampce bo jak gasilam to od nowa to samo...
potem o 6.20 znowu jazda...ale chyba mam za wielkie i za twarde piersi i nie moze sie do nich latwo przyssac wiec zaraz odciagacz idzie w ruch... trudno, jak trzeba to trzeba.
co tu naprawde juz cicho, tak malo postow...przynajmniej da sei was nadrobic...
aenye wrocila wczoraj ze szpitala, moze dzisiaj wpadnie sie przywitac:-) ciekawe czy Mlody B. ma już imię..?

Moja Niśka dużo lepiej śpi w dzień niż w nocy. tzn. dzień cały prześpi tylko cyc co 3.5 godz, a po kapieli 2 godz oczy otwarte i potem w nocy co chwile cyc, a jeszcze pojawil sie placz nad ranem.
w sumie z kazdym dzieciem tak mialam ze nad ranem sie im cos zle spalo i dawalam zawsze ich brzuszkiem do mojego brzuszka i tak sobie spalismy do rana...ale Niśka ma jeszcze kikut pepowiny i nie chce jej dawac na moj brzuszek bo moze ja gnieść...
w ogole pepek przysparza mi strasznie duzo stresu. chyba wezme spiryt i bede robic jak poprzednio bo cos nie kumam bazy z tym oktaniseptem...nie wiem czy pryskac na okolo czy ten pepek tez...
baby pisala ze nic nie robila tylko wydzieline zbierala i tez odpadł.... ehh :confused:
milego dzionka, rozpakujcie sie wszystkie dzisiaj co?:-)

Morgaine, ja miałam ten problem z twardym cycem jeszcze w szpitalu....
...pani od laktacji zarządziła działania, które doprowadziły do uruchomienia twardego cyca
...najpierw gorący prysznic albo okłady nacycne
potem 15min laktatorka
na końcu nakładki i Młoda ...podziałało
przez chwilę nie chciało lecieć, więc polewała nakładkę mlekiem, a później już poszło ładnie

...Hej Kobietty!
Dzisiaj Inka pierwszy raz dała nam pospać, za to dzień wcześniej wołała o cycka co godzinę....także byłam dosłownie uziemiona:(
a ona bardzo mało spała w ciągu dnia, dzisiaj już lepiej:)

wczoraj położna zdjęła mi nitkę...nawet się nie zorientowała kiedy to zrobiła...potem troszkę bolało, ale wreszcie mogłam się normalnie bezstresowo wykąpać, tzn wziąć długi prysznic

ciężko mi za Wami nadążyć...normalnie brakuje czasu na wszystko...nawet kupę
 
To ja dodam jeszcze o pępkach, że u mnie w szpitalu przemywali Octeniseptem i tak kazali w domu. Psiknąć i pałeczką do uszu przemyć. Pępek odpadał 2 tygodnie. Położna jak u nas była to powiedziała, że jak się kiedyś spirytusem przemywało to szybciej się goił i odpadał a teraz Octenisept to wymysł i naciąganie ludzi. Mi jednak pasował Octenisept, łatwo się psikało, nic nie śmierdziało, Mała nie płakała.
 
Kolejna noc i znowu nic... Rano ból brzucha taki, jakby miało mi go zaraz rozwalić, teraz cisza... znowu cisza... Ja chodzę i ryczę. Rozpakowane mają depresje poporodową a ja przedporodową... W ogóle nienawidzę facetów, bezmózgie yeti!!!!
Nic nie kumają, nawet jak powiesz prosto z mostu to chyba w języku suachili, którego oni nie rozumieją. Ale Wy to doskonale wiecie przecież ;-). Matko, ale mam w sobie mega agresora nooooo!!!!!!!!!!!!!!!

A w ogóle to znowu muszę pomalować paznokcie u stóp bo przecież rosną jak szalone i mam znowu dosyć spory odrost, a już miałam przecież urodzić i nie mieć z tym problemu. Teraz chyba troche ciężko będzie :tak:.

Ide sobie poumierać na balkon, bo co wieloryb ma robić?!

Miłego dnia :*
 
ducha ojjj faceci... Moj twierdzi ze mam chodzic w tej ciazy i nie marudzic no tak bo on nie wie jak mi ciezko...:-(

slucham disco polo a moje dziecko chyba to kocha bo w brzuchu dyskoteka i jak on ma wyjsc...:-p u nas dzis ciepelko ze na zimno by nie wychodzil.... brzuch mi chyba dzis rozsadzi.... coraz wiecej rozstepow i brzuchol coraz wiekszy...
 
reklama
dziewczyny spokojnie to "tylko" hormony po porodzie bedzie Wam sie wydawac ze faceci sa cudowni. :)
jeszcze 5 dni temu potwornie marudzilam ze chce urodzic ( a w myslach balam sie ze malutkiej cos sie stanie i jej nie bedzie, ze nigdy nie urodze itp) a juz od 2 dni w domu jestemy. Wiec i Wy sie doczekacie i to szybciej niz wam sie zdaje
 
Do góry