Dobry wieczór - nie dam rady Was dzisiaj doczytać, może jutro nadrobie.
Przypominam się - nadal 2w1. Dzisiaj od rana napięty grafik - rózne prace w domu, spacery itpitd. Teraz Młoda zaczyna dokazywać, przed chwilą zaliczyłam Skurcz, przez duże S, co się nie zdarzało ostatnio. Bolało jak ch...lera. Ufff. Nie nakręcam się czekam spokojnie.
Dobrych nocy Wam zyczę.
Przypominam się - nadal 2w1. Dzisiaj od rana napięty grafik - rózne prace w domu, spacery itpitd. Teraz Młoda zaczyna dokazywać, przed chwilą zaliczyłam Skurcz, przez duże S, co się nie zdarzało ostatnio. Bolało jak ch...lera. Ufff. Nie nakręcam się czekam spokojnie.
Dobrych nocy Wam zyczę.
troszkę się martwiłam tym jej spaniem, bo do tej pory maks nad maksy to było 3 godziny, a od wczoraj potrafi dużo dłużej, w nocy to kumam, też tyle spała,ale w dzień się zmartwiłam,no ale nic niepokojącego nie widzę, więc chyba jej tak dobrze?


ja sie troche boje ze jakby sie coz zaczelo (samo??? nie wierze) to m akurat bedzie w pracy i nie zdazy dojechac bede biegac po sasiadach zeby mnie zawiezli do szpitala 
