reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Kwiecień 2013

Pchla_Szachrajka:Hej Lwica:)))
Doskonale cie rozumiem...ja jestem (a raczej bylam!) bardzo aktywnie pracujaca osoba...Zawsze robilam nadgodziny, itp.
W momencie kiedy dowiedzialam sie ze jestem w ciazy przeszlam na pol etatu, i w sumie nie wiem czy nawet te pol etatu bede pracowac...
Ja zaczelam sie rozwijaniem swoich pasji, a mam ich mnostwo:) Tradycyjne pilates sa chyba troszke za ciezkie jesli chodzi o cwiczenia, choc dla kobiet w ciazy jest specjalny program. Ja polecam cwiczenia z pilka, namietnie robilam je przed ciaza. Upewnij sie jednak ze sa dla kobiet w ciazy no i wolno dopiero od II trymestru...
Na pewno sa rzeczy, ktore zawsze chcialas robic a nie mialas czasu....pomysl;-);-)



W sumie zawsze chciałam się nauczyć hiszpańskiego, ale czy starczy mi zapału, skoro raz czuję się, że mogłabym przesuwać meble, a drugi raz leże w łóżku i czytam książki...
Hmm książki to obowiązkowo.. W pierwszej ciąży duuuuużo czytałam i pewnie dlatego moja córka zamiast do przedszkola jak inne dzieci zabierać misie i lalki, zawsze bierze książkę:tak::-)serio:-)...Tzn fajnie w to wierzyć, ze przyłożyłam do tego rękę;-)..
Kurde nie wiem co robić.. wysprzątałam już cały dom, poukładałam w szafach, w pokojach...
od 9 do 14 mam masę wolnego czasu.. książki swoją drogą, ale może znasz( cie) pomysły jak tu wykorzystać te miesiące siedzenia w domu...bo zwariuję, nie mówiąc już o tym, że czekam aż skończy się ten trymestr...

Nauka hiszpanskiego to swiety pomysl!!
Ja tez namietnie czytam ksiazki, wrecz je polykam, a jak zasypiam to do snu slucham audiobooków w innych jezykach..uwielbiam miec poczucie rozwoju i nienawidze marnowac czasu...
ogladam tez zalegle filmy, troszke gotuje...zawsze kochalam kuchnie wloska a poniewaz w tym roku przepadl mi urlop we Wloszech to rozwijam sie pod tym wzgledem:)))
Jest tyyyyleee rzeczy:)))
 
reklama
Miss Cinname – ja miałam dokładnie tak samo. Nastawiałam się że ten dzięki któremu jestem w ciąży będzie ją prowadził a tu dooopa. Poczułam się jakbym zderzyła się ze ścianą, ale na szczęście ten którego polecił jest także sympatyczny, dużo tłumaczy i śmieje się, że na następną wizytę to mam przynieść więcej pytań :-)

madzikowska i generalnie dziewczyny, które już rodziły – może niektóre rzeczy warto przemilczeć, nie strasznie nas pierworódek:szok:. Skupmy się może na tych pozytywnych aspektach ciąży. Ja osobiście będę bardzo wdzięczna, wolałabym aby to forum wspierało a nie przyprawiało o mdłości podczas czytania
;-)
 
Lwica mowisz nauka hiszpanskiego cos nie cos umiem wiec zaczynaj jak cos nie bedziesz wiedziec to ci pomoge :)
A ja mam na cos ochote i nie wiem na co?:szok:
Notka ty podobnie jak ja przechodzisz ciaze na sami wiec moze podrzucisz jakis pomysl?????
 
pscolka i spolka nie chcialam was wystraszyc jezeli tak zrobilam to przepraszam:zawstydzona/y:poprostu napisalam jak jest w Hiszpani. Dlatego na koniec dopisalam ze drugi porod byl super: szybki i szczesliwy. Wszystkim dziewczynom zycze aby mialy latwe porody. I oczywiscie bedziemy sie wspierac jak zawsze....
 
Miałam dzisiaj wizytę, to miało być USG genetyczne, było kontrolne po poronieniu. Na szczęście wszystko okej, endometrium wygląda normalnie jak w 1 fazie cyklu. Mam czekać 3 m-ce na następne staranka. Chciałabym już teraz...

Ja się z Wami dziewczyny żegnam, dziękuje za wsparcie jeszcze raz, cieszę się, że mogłam Wam o tym wszystkim napisać. Trzymam kciuki za Wasze Dzidziusie :) Nie stresujcie się tak, na pewne rzeczy nie macie wpływu więc stres nic tutaj nie zmieni. Większość z Was ma już za sobą najgorsze 10 tygodni, potem ryzyko jest minimalne :)

Jeśli macie do mnie jakieś pytania to piszcie wiadomości pryw, chętnie z Wami porozmawiam ;)

Pozdrawiam Was wszystkie, PAPA :-)

Jeszcze raz zycze ci wszystkiego dobrego na przyszlosc, jezeli uda Wam sie za 3 miesiace to daj nam znac. Trzymamy kciuki. Buziaczki
 
Dzięki pchła i madzikowska:-)
Pewni zacznę ten hiszpański, ale brakuje mi ruchu joga lub ten pilates.. Właśnie sie rozglądałam co tam u nas w Kielcach można robić w tym kierunku, ale chyba po za jogą to nic, aha no i basen, ale jeszcze trzeba umieć pływać:-:)-D..chyba że jakiś light aquafitness.. Muszę, bo zawriuję:)
Niedługo urodziny mojej Zuzi, to troszkę sprawy organizacyjne zajmą mnie..
Z gotowaniem u mnie kiepsko.. Ja jakiś szczególnych smaków nie czuje, a moje dziecko najada sie w przedszkolu, mąż w pracy.. kunsztem gotowania mogę pochwalić się tylko na kolację;-)..
Przeglądam powoli wózki, łóżeczka.. bo nic nie mamy. O Zuzę walczyliśmy 5 lat i nikt nie dawał nam nadziei na drugie dziecko,a tu niespodzianka:-), więc muszę wszystko kupić od nowa, bo tamte rzeczy,albo rozdałam rodzinie, albo sprzedałam...:sorry:..
Dziś w Kielcach zimno, pochmurno i w ogóle tak jakoś...nieprzyjemnie...Zuza na angielskim, a ja znów godzina samej...
Ostatnio oglądałam Dzień Dobry TVN i tam była mowa o jakieś stronie co można uczyć się języków za darmo, bo są tam lektorzy, materiały, ludzie z którymi możesz rozmawiać w obcym( wybranym) języku... Zaraz się zorientuje to podrzucę dla zainteresowanych...
 
Hej meago....
TRZYMAM KCIUKI!!!!
Wiem, że za 3 miesiące znów będziesz z nami..
Ja za nim urodziłam moją Zuzę( dziś 5 lat), walczyłam o nią 5 lat... W Kielcach nikt nie dawał mi szans, leczyłam się w Krakowie, oczywiście nie było się od poronie-Ń( tak niestety w liczbie mnogiej). Domyślam się co czujesz, ale będzie jeszcze dobrze i w końcu utulisz w ramionach swój skarb.. MÓWIĘ CI!!!
Nie żegnaj się, bo już nie długo się odezwiesz- zobaczysz!!!!
 
reklama
Meago życzę powodzenia, jeszcze do nas wpadniesz i będziesz chwalić sie brzuszkiem i zaglądaj do nas , buziaki


Notka no ja też bym chciała dziewczynkę, sama w domu z chłopami, a kto później ze mna na zakupy będzie chodził:-Da tak na serio to w poprzednich ciążach było po jednym pawiku a teraz jest codziennie to moze dziołszka sie udała

A co do porodu to boli , poboli i przestanie , jeszcze mamy tyyle czasu na myślenie o porodzie, uszy do góry, zresztą jak już będzie końcówka to same bedziemy chciały żeby się już zaczęło:tak:
 
Do góry