reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2016

Klaudyna to my tylko nie umiemy klaszczec ;)
Je to co wy ale tez solone i na wywarze mięsnym?
Wczoraj złapał oponka i wcinal, lubi ogórki kiszone z obiadu daje solone bo inaczej szał. Trochę gorzej mi idzie z żywieniem niż przy Tosi ;(

Sent from my ASUS_T00Q using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
Oj tak teraz znowu nocki lepsze bo ząbki już są na wierzchu, u nas też ciągle mały piszczy i się złości jak czegoś mu nie dam, a wszystko w buzi ląduje. Nie wiem czy pisałam, ale ostatnio nawet ziemie z kwiatków wyjada, jak tylko nie patrzę to zaraz wędruje do kwiatka i do buzi :)
f2wlj44jy7aaxjoy.png
 
Z ziemią niezłe, mój liście obrywa. Tez wszystko do buzi od razu.

U nas niestety wirus ;( starsza przyniosła , tak juz teraz chyba bedzie ... ;(

Napisane na ASUS_T00Q w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dzień dobry kochane mamusie.

Nie wiem czy jeszcze mnie pamiętacie, nie było mnie na forum pewnie co najmniej pół roku :(
Przeżywałam koszmar przez ten czas. Na szczęście nie związany z dzieckiem, tylko z mężem. Mąż strasznie chorował, tyle czasu, o mało go nie straciłam. Wspierała mnie cała rodzina. Nie chcę o tym mówić, bo nie potrafię. Chcę już o wszystkim zapomnieć, mam nadzieję że już nie wróci jego choroba, że wszystko zostało skutecznie wyleczone :(
Zbierałam się kilka tygodni żeby do Was napisać, bo strasznie mi głupio że tak odeszłam bez żadnego słowa, ale to było silniejsze ode mnie, całkowicie się zablokowałam. Niestety, jestem takim typem człowieka, który zamyka się w sobie gdy jest jakiś wielki problem. A to nie pomaga w życiu, oj nie :(

Co u Was słychać kochane? Niestety, nie mam już dostępu do prywatnego wątku, ale jest to oczywiste, ja na Waszym miejscu też odebrałabym dostęp, bo po prostu nie odzywałam się :(

Jak Wasze dzieciątka. Jak żyjecie? Co u Was słychać?
Mój Damianek to straszny niejadek. Waży niecałe 8 kg. Niedawno zakończyliśmy rehabilitacje bo miał wzmożone napięcie mięśniowe. Dopiero od miesiąca raczkuje (wcześniej pełzał) i od niedawna siedzi, ale nie tak normalnie, jak wszystkie dzieci, tylko na klęczący, poprawiam go ile się da, ale on i tak siada po swojemu. Podobno tak nie wolno, bo nóżki mogą się powykrzywiać :( Jak posadzę go sama normalnie, to siedzi tak jak inne dzieci, ale sam siada na klęczkach :/

Chciałabym bardzo wrócić do naszego prywatnego wątku, dowiedzieć się co u Was i znowu korespondować na bieżąco.
 
Czesc Beata - tez sie ciesze ze jestes. Martwilysmy sie o Ciebie. Dobrze ze juz u Was ok. Moj Dawidek zwany Pudziankiem jest przeciwienstwem Twojego synka. Zjada wszystko co dostanir a jak nie dostanie to sam bierze walczac o swoje glosnym krzykiem[emoji6] . Jest chyba najwiekszy na forum. Wazy 12kg i niestety jeszcze nie raczkuje. Ale mam nadzieje wszystko przed nami[emoji2] Do zobaczenia w najblizszym czasie na pryw.
 
Boże jak się cieszę że tak miło odezwałyście się do mnie :-)
Od razu humor mi się poprawił :-)
Czekam zatem na wiadomość od Martity o nadaniu dostępu.
Kitki, w takim razie Pudzianek jest jak synek mojej siostry ciotecznej - też by non stop jadł ;)
On tez jeszcze nie raczkuje (i jest 1 miesiąc starszy), pewnie przez to że jest taki pulchniutki, ale wszystko w swoim czasie :)
 
Beata, ale super, że jesteś!!! Bardzo Ci współczuje przeżyć, ale najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło i nie ma do czego wracać. Mój Igor też duży chłopak wyrósł prawie 11 kg waży i dopiero od niedawna raczkuje i wstaje przy meblach. I podobnie jak Dawidek jest wszystkożerny :) A Kitkowy Pudzianek największy na forum, ale uśmiechem powala wszystkich - zobaczysz na zdjęciach na prywatnym wątku :) Dołączaj do nas jak najszybciej!
 
Co do siadania to chodzi Ci o to że mały siada z raczków pupą jakby na piętach? Mój Igor jak zaczął siadać na początku to też tak siadał, a po jakimś czasie dopiero zaczął z tego siadu nóżki prostować sam, a potem z raczków już zaczął siadać od razu na bok pupą. Może Damian potrzebuje jeszcze trochę poćwiczyć siadania? Od kiedy siada samodzielnie? Ja Igorowi jak tak siadał to prostowałam nóżki często i w końcu załapał.
 
reklama
Do góry