reklama
Ja dałam dzisiaj widowisko przed pracą. Standardowo weszłam do sklepu, żeby kupić sobie maślaną bułkę na śniadanie i jak szybko weszłam do sklepu tak szybko z niego wybiegłam. Znalazłam kawałek trawnika no i zaczęłam wymiotować, tuż przy skrzyżowaniu w centrum łodzi. Kierowcy stojąca na czerwonym musieli mieć miły widoczek A ja musiałam powiedzieć o ciąży przyjaciółce z którą pracuję i była przy tym widowisku ;-)
Kurczaczek ja na spacerze ohaftowałam stację krzyżową, nie było za co się schować i jakoś tak wyszło, od tego czasu zero wymiotów chyba Bozia stwierdziła, że nie będzie mnie męczyć wymiotami
Klaudyna o kurczę, trzymaj się kobieto, musi bić dobrze !
Ja to się właśnie wyspałam, zasnęłam z Małą o 21 i teraz wstałam, normalnie odżyłam, piję herbatkę, nadrabiam forum i ide dalej niuniu.
Z tymi wymiotami to jest czasem masakra, ja tak miałam w pierwszej ciąży do sklepu wejść nie mogłam, na mięso surowe patrzeć bo od razu mnie brało. Jak to wspomnę to okropne to było i miałam wtedy wrażenie że nigdy się to nie skończy, te mdłości. Teraz wiem że to mija. Mnie dalej męczy przykry smak w ustach.
Jutro (raczej już dzisiaj) mam wizytę, idę zobaczyć co tam słychać.
Aaaa... dzisiaj kończę pełne 9 tygodni, jak ten czas leci !
Ja to się właśnie wyspałam, zasnęłam z Małą o 21 i teraz wstałam, normalnie odżyłam, piję herbatkę, nadrabiam forum i ide dalej niuniu.
Z tymi wymiotami to jest czasem masakra, ja tak miałam w pierwszej ciąży do sklepu wejść nie mogłam, na mięso surowe patrzeć bo od razu mnie brało. Jak to wspomnę to okropne to było i miałam wtedy wrażenie że nigdy się to nie skończy, te mdłości. Teraz wiem że to mija. Mnie dalej męczy przykry smak w ustach.
Jutro (raczej już dzisiaj) mam wizytę, idę zobaczyć co tam słychać.
Aaaa... dzisiaj kończę pełne 9 tygodni, jak ten czas leci !
Ostatnia edycja:
marzenka2015
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Sierpień 2015
- Postów
- 1 463
Klaudyna ja 2tyg temu miałam identycznie...krwawienie dość mocne...ostry dyżur ..badania...wszystko idealnie..dziecko rośnie i serduszko bije ...w międzyczasie regularnie co 7dni dostaje brunatna wydzielinę ...podbarwiona ..lekarz zalecił mi leżenie przez 2tyg co ma być decydujące w przypadku gdyby miał mi podać jakies leki...czuje sie z tym zle bo nie moge leżeć...musze pracować
Ostatnia edycja:
kurczaczek_1
Aktywna w BB
Klaudyna - odpoczywaj i dziękuję za zaproszenie, mam urlop pod koniec września to może zawitam do Poznania na pierogi hihih
Martita - ja wczoraj byłam na wizycie i też już kazał się umawiać bo podobno długo się czeka. Mi lekarz powiedział, że muszę się wstrzelić między 11 a 13,5 tyg.
Miladyy - muszę przyznać że zrobiłaś to bardziej spektakularnie ode mnie ;-) Następnym razem też poszukam takiej stacji i może zdarzy się cud :-)
Marzenka - koniecznie odpocznij chociaż w weekend
Martita - ja wczoraj byłam na wizycie i też już kazał się umawiać bo podobno długo się czeka. Mi lekarz powiedział, że muszę się wstrzelić między 11 a 13,5 tyg.
Miladyy - muszę przyznać że zrobiłaś to bardziej spektakularnie ode mnie ;-) Następnym razem też poszukam takiej stacji i może zdarzy się cud :-)
Marzenka - koniecznie odpocznij chociaż w weekend
kurczaczek_1
Aktywna w BB
Ja mam nadzieję, że do końca I trymestru ustaną
Hej dziewczyny, ja też wczoraj po wizycie Dzidzia ma 2cm! serduszko pięknie bije, zaczynają się robił nóżki i rączki tyryryry :-) Za miesiąc mam iść na prenatalne, może już się dowiem co będzie Lekarz powiedział, że mogę lecieć samolotem, bo to tylko 2 godziny lotu, więc jest spoko;-) A mój mąż to tyle pytań lekarzowi zadał, że aż się sama uśmiałam:-) W ogóle zmieniłam lekarza - teraz na nfz byłam i wchodzę i lekarz pyta: no i co się dzieje? A ja mu na to : jesteśmy w ciąży. A lekarz się uśmiał i mówi: w ciąży Państwo jesteście? To coś nowego A mój mąż: no tak jesteśmy w ciąży, ale na badania to tylko żona uśmieliśmy się co nie miara ha ha :-)
Powiedzieliśmy też o ciąży dziadkom mojego męża, to się bardzo ucieszyli, a dziadek to zaczął w brzuch pukać i mówi: Halooo tu pradziadek, czekamy na Ciebie :-) Aż mi się miło zrobiło, bo pierwszy raz ktoś aż tak bardzo się z tego ucieszył i naprawdę poczułam się jak w ciąży
Co do moich rodziców - już zaklepali, że kupują łóżeczko he he :-) Więc drudzy dziadkowie pewnie będa chcieli kupić wózek:-)
Ja miałam tylko wczoraj lekkie plamienia po cytologii, ale teraz już jest ok Zrobiłam też wczoraj pierwsze zakupy ubraniowe - 2 tuniki i jedną długą koszulę rozpinaną:-) no i obowiązkowo legginsy:-)
Powiedzieliśmy też o ciąży dziadkom mojego męża, to się bardzo ucieszyli, a dziadek to zaczął w brzuch pukać i mówi: Halooo tu pradziadek, czekamy na Ciebie :-) Aż mi się miło zrobiło, bo pierwszy raz ktoś aż tak bardzo się z tego ucieszył i naprawdę poczułam się jak w ciąży
Co do moich rodziców - już zaklepali, że kupują łóżeczko he he :-) Więc drudzy dziadkowie pewnie będa chcieli kupić wózek:-)
Ja miałam tylko wczoraj lekkie plamienia po cytologii, ale teraz już jest ok Zrobiłam też wczoraj pierwsze zakupy ubraniowe - 2 tuniki i jedną długą koszulę rozpinaną:-) no i obowiązkowo legginsy:-)
reklama
klaudynaaa
Fanka BB :)
dziękuję, jesteście kochane, dzisiaj już nie płaczę, jest lepiej, ale jestem przerażona...będę leżeć i odpoczywać tyle ile się da przy dziecku po jedzenie zrobić trzeba i posprzątać czasami i wyjść z domu...
Marzenka właśnie pamiętałam, ze coś pisałaś, że miałaś podobnie u mnie też już kilka dni był spokój i znowu krew, wcześniej spokój i nagle upławy ciemne, co kilka dni się to dzieje, biorę luteinę i mam leżeć ile mogę, ty musisz pracować a ja mam w domu córeczkę żywiołową którą muszę się zajmować, jak byłam z nią w ciąży od 5 msc miałam skurcze musiałam leżeć i odpoczywać ale wtedy było jak a teraz przy dziecku tak się nie da wiem co czujesz...musimy być dobrej myśli :-* będzie dobrze :-*
Kasiagaw nie powiedziała, bo ciężko stwierdzić skąd ta krew jak u niej byłam to były tylko ślady po krwi już nie leciała, dlatego mam leżeć bo nie do końca wiadomo co się dzieje...
Beta ja sobie tego nie wyobrażam, tym bardziej przy małym szalonym dziecku
Dantek ja 8 tydzień
Kurczaczek zapraszam, możemy się spotkać kiedyś przecież w realu
Martita u mnie do 17 tygodnia wymioty i mdłości
powiem wam, że na pocieszenie zjadłam bym sobie czekoladę milkę chyba m wyślę do sklepu albo lody
Marzenka właśnie pamiętałam, ze coś pisałaś, że miałaś podobnie u mnie też już kilka dni był spokój i znowu krew, wcześniej spokój i nagle upławy ciemne, co kilka dni się to dzieje, biorę luteinę i mam leżeć ile mogę, ty musisz pracować a ja mam w domu córeczkę żywiołową którą muszę się zajmować, jak byłam z nią w ciąży od 5 msc miałam skurcze musiałam leżeć i odpoczywać ale wtedy było jak a teraz przy dziecku tak się nie da wiem co czujesz...musimy być dobrej myśli :-* będzie dobrze :-*
Kasiagaw nie powiedziała, bo ciężko stwierdzić skąd ta krew jak u niej byłam to były tylko ślady po krwi już nie leciała, dlatego mam leżeć bo nie do końca wiadomo co się dzieje...
Beta ja sobie tego nie wyobrażam, tym bardziej przy małym szalonym dziecku
Dantek ja 8 tydzień
Kurczaczek zapraszam, możemy się spotkać kiedyś przecież w realu
Martita u mnie do 17 tygodnia wymioty i mdłości
powiem wam, że na pocieszenie zjadłam bym sobie czekoladę milkę chyba m wyślę do sklepu albo lody
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 200 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 180 tys
Podziel się: