reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
Czesc Dziewczyny, dopiero nadrobilam zaleglosci forumowe. Bardzo wspolczuje i trzymam kciuki za Adriana! te nowotwory sa przerazajace- nikt nie wie skad i jak sie biora zwlaszcza u dzieci! Dziewczyny po ciezkich porodach podziwiam (przede mna pierwszy porod a poronienie w 7 tyg bylo na tyle wczesne, ze bylo jak okres wiec nic jeszcze w temacie nie wiem). Mowi sie ze gorsze bole porodowe maja te dziewczyny ktore maja bolesne okresy ( zwlaszcza bole krzyzowe)- jak to bylo w Waszym przypadku? Ja nawet z endometrioza jak mialam torbiel i zmiany na otrzewnej to znosilam okresy bardzo dobrze, nie musialam nawet nic przeciwbolowego brac. Wiec mam nadzieje ze jest w tym ziarno prawdy.
Ja właśnie okresy kompletnie bezbolesne ale za to owulacja tragedia... Ciężko stwierdzić od czego to zależy.. moja bratowa mega szczupła, w okresy się zwija i umiera, a poród 4,5 godzinki i po wszystkim, zero negatywnych wspomnień także trzeba być dobrej myśli 😊 jasne, warto nastawić się na to,że coś może nie pójść według naszego planu i,że nie zawsze w trakcie porodu ujrzysz tęczę,ale tyle kobiet dało radę, więc na pewno i Tobie się uda 😊 a potem zostanie milion wspomnień do opowiadania (tak jak u nas tutaj 😁)
 
@Ana874 u nas dwie dziewczyny były w ciąży i nie chciały się widywać z klientami, bo po co ryzykować, to byli tacy upierdliwcy, którzy się z nimi kłócili, bo przecież do sklepu chodzą to ich też mogą wpuścić, a do tego jeden nie chciał założyć maseczki i robił takie dramy jak dziewczynka 10-letnia 😂 Niech sobie wierzą w co chcą i robią co chcą, ale niech właśnie szanują nas i naszą pracę, a mam wrażenie, że oni myślą, że my nic nie robimy i jeszcze za to kasę bierzemy 😂
Wiesz u nas jest wywieszka, o wejściu w maseczce, dezynfekcji i pozostawieniu dokumentu bez dyskusji, że od tego są telefony i maile. Większość się stosuje i nawet nie przekraczają progu biura, ale mi ostatnio facet dzwonił, że jest na kwarantannie, miał wirusa i nie uwierzycie, przyszedł do biura już niby po kwarantannie, teście i zobaczył, że mam brzuszek i leci z ręką i gratulacjami, a i maseczka na brodzie :o:oops:
Poiwedziałam, że nie chce być niegrzeczna, ale ręki nie podam i to już koniec wizyty :D
 
Hejo.

My się witamy 15+6 , jutro godzina ZERO o tej porze będziemy się zbierać do wyjścia [emoji17][emoji17] staram się myśleć pozytywnie ale coraz trudniej skupić się na czymś innym [emoji17]
będzie dobrze. Teraz technika usg jest na wysokim poziomie i badanie przebiega szybko i sprawnie bo doskonale widać. ✊✊✊
 
Hejo.

My się witamy 15+6 , jutro godzina ZERO o tej porze będziemy się zbierać do wyjścia [emoji17][emoji17] staram się myśleć pozytywnie ale coraz trudniej skupić się na czymś innym [emoji17]
Trzymam kciuki✊✊✊ i oby czas oczekiwania na bardzo dobre wyniki był krótki.
 
@M_P_90 - ona mi to tak tłumaczyła, że przy takich porodach największm ryzykiem jest rozejście się blizny, które ponoć daje taki bardzo charakterystyczny ból, inny niż skurcze. No i że znieczulenie by to wytłumiło. Najlepiej zapisz się na jakieś grupy VBAC. Tam dziewczyny będą bardziej zorientowane. Też większość szpitali boi się tego podjąć. U nas na Śląsku to VBAC jest możliwy w Pyskowicach, wiem że w Zabrzu też się udało, a tak to dziewczyny jeżdżą do Warszawy.
Tez jestem ze Śląska, a nie orientujesz się może jak jest w Gliwicach?
Poprzednio rodziłam w starym szpitalu w Zabrzu, ale teraz po przeprowadzce jakoś do tego Zabrza mam dalej :) Bardziej nastawiam się na Gliwice/Knurów :)


Mój Małż ma tak samo :) ledwo po coś sięgnę, już słyszę - „co jesz? Ja tez chce” :)
Zdecydowanie jesteśmy w ciąży razem :D
[/QUOTE]

Hej ja też że Śląska :) jakieś pół godz do Katowic mam :) co do porodówki w Knurowie to siostra w lutym rodziła i jak nam, zdjęcia wysyłała to oddzial ginekologiczny położniczy to masakra czasy PRL, w sensie o opiece nie gadała jak było ale chyba zadowolona była. Ja będę rodziła w Żorach rodziłam już dwójkę dzieci tam zadowolona byłam z opieki itd i tym razem też tam chce rodzic :) Nawet na stronie internetowej pisze ze podczas pandemii mąż może z tobą rodzic potem po porodzie być dwie godz No i tyle bo potem odwiedzin nie ma No ale lepsze to niż nic bo w niektórych szpitalach to mąż ciebie i dziecko widzi jak wychodzicie ze szpitala, czyli nie ma go podczas porodu.
 
reklama
Do góry