reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2021

Ile ja bym dala zeby mnie tak przebadali zeby cos ruszylo. Pewnie masaz szyjki. ktory masz tydzien? Ile wazy maluszek?
Dziewczyny na wczoraj byłam na USG..bo Mała co chwilę zmienia pozycję.. Ostatnio była skosnie ułożona.. mieliśmy to potwierdzić I dziś miało być CC. Ale ustawiła się glowkowo jednak.. I potem Pani Dr tak mnie mocno zbadala że myślałam że jej tam ucieknę z tego fotela.. potem czulam bol do konca dnia.. i dzis chyba zaczął mi odchodzić czop śluzowy..

Czy któraś z Was miała podobnie ?
 
reklama
I jak kiedy wywoływanie?
Drogie nierozpakowane, jak tam sytuacja? Ja dziś miałam taki przyplyw energii, ze od rana gotowalam, dwa dania i deser, później sprzątałam, wszystkie podłogi wymyte na błysk i jeszcze spacer na koniec, tylko dość krótki, bo już plecy dawały o sobie znać [emoji853] Mówię, że teraz mogę rodzić, bo przynajmniej mam czysto [emoji28]
 
Dzisiaj mam 39+5.. jeszcze bylam dzisiaj na USG...I dziecko jest ułożone główka do dołu Ale wysoko..nie jest wstawione w kanał rodny.. A podobno na tym etapie już powinna..

Na KTG tez zero skurczu.. No i ja już nie wiem.. :(

A co do wagi Małej to w ogóle odjechane wszystko... bo wczoraj mi jedna lekarka powiedziała cytuję " 2600g no...może 2900 g".. A dzisiaj mi powiedziała inna że 3400g..I bądź tu mądry...
 
I jak kiedy wywoływanie?
My tak na dobrą sprawę jestesmy już przeterminowane około 3 dni, ale dał nam czas do przyszłej srody, czyli jeszcze równo tydzień. U mnie sytuacja bez zmian, nadal 3 cm rozwarcia, mała wazy okolo 3350 g. Lekarz stwierdzi, że w każdej chwili może się zacząć, ale ja juz powoli w to wątpię. Dodatkowo powiedział, że jestem na wartości granicznej rozwarcia, więc jeśli za tydzień będzie taka sytuacja jak dzis, to jeszcze dostanę balonik, czyli przede mną wizja conajmniej doby na oddziale patologii. Robię co mogę, liczę jeszcze na rozkręcenie akcji samoistnie 💪
 
Co lekarz to inny pomiar i sprzet tez robi swoje.
Ja skurcze mam bole podbrzusza tez ale pozatym nic sie nie zapowiada [emoji849]
Dzisiaj mam 39+5.. jeszcze bylam dzisiaj na USG...I dziecko jest ułożone główka do dołu Ale wysoko..nie jest wstawione w kanał rodny.. A podobno na tym etapie już powinna..

Na KTG tez zero skurczu.. No i ja już nie wiem.. :(

A co do wagi Małej to w ogóle odjechane wszystko... bo wczoraj mi jedna lekarka powiedziała cytuję " 2600g no...może 2900 g".. A dzisiaj mi powiedziała inna że 3400g..I bądź tu mądry...
 
Eh mnie wizja tego wywolywania przeraza wolalbym zeby juz wody chociaz odeszly albo cos te ostatnie tygodnie strasznie sie dluza 1 dzien jak miesiac [emoji85]
My tak na dobrą sprawę jestesmy już przeterminowane około 3 dni, ale dał nam czas do przyszłej srody, czyli jeszcze równo tydzień. U mnie sytuacja bez zmian, nadal 3 cm rozwarcia, mała wazy okolo 3350 g. Lekarz stwierdzi, że w każdej chwili może się zacząć, ale ja juz powoli w to wątpię. Dodatkowo powiedział, że jestem na wartości granicznej rozwarcia, więc jeśli za tydzień będzie taka sytuacja jak dzis, to jeszcze dostanę balonik, czyli przede mną wizja conajmniej doby na oddziale patologii. Robię co mogę, liczę jeszcze na rozkręcenie akcji samoistnie [emoji123]
 
U mnie drugi poród, też szybki bo w niecałe 2h. Skurcze mocne, odrazu na maxa, przy pierwszym się rozkręcały z lekkich do mocnych. A tu odrazu strzał i co 5-3 min.
Co do obkurczania się macicy to też położna mówiła że będzie bardziej boleć ale tak szczerze to nie bolało bardziej niż przy pierwszym porodzie. Krwawienie też tak samo.
Ogólnie to pierwszy poród bolał i był dłuższy, miałam popękane naczynka na całej buzi i wyglądałam jak zombi 🤦🏽‍♀️. A teraz drugi poród przez to że wszystko szybciej to zdecydowanie lepiej to zaniosłam, chociaż ból był masakryczny. O trzecim nie myślę, mam chyba blokadę w głowie 🤦🏽‍♀️

Dziewczyny na wczoraj byłam na USG..bo Mała co chwilę zmienia pozycję.. Ostatnio była skosnie ułożona.. mieliśmy to potwierdzić I dziś miało być CC. Ale ustawiła się glowkowo jednak.. I potem Pani Dr tak mnie mocno zbadala że myślałam że jej tam ucieknę z tego fotela.. potem czulam bol do konca dnia.. i dzis chyba zaczął mi odchodzić czop śluzowy..

Czy któraś z Was miała podobnie ?
Ja miałam bardzo podobnie. Na ostatniej wizycie przed porodem doktorek mnie tak mocno zbadał że wszystko mnie bolało krzyż i cała miednica. Wizyta była w poniedziałek, w środę odszedł czop śluzowy a w niedzielę rano urodziłam. Myślę że na tych ostatnich wizytach lekarze celowo tam "mieszają" żeby się ruszyło 😉
 
Łącze się z Tobą w tym wypompowaniu!
Młody tak do 11 łapie długie drzemki, a ja ogarniam wszystko w domu (pranie, obiad, drugie dziecko, całe życie domowe), po 12 Tadzio staje się aktywny i już po karmieniu nie śpi tylko patrzy, rozgląda się. Ale oczywiście nie może sam leżeć, najlepiej jak mama do niego mówi, nosi, buja. Także troszkę się z nim "pobawie" a potem na spacer. Na spacerze znowu się wyśpi i popołudniami marudzi. Wieczorem ładnie zasypia. Dziś noc średnia 2x po godzinie a potem padnięta matka nie miała siły wstać i zignorowałam jego marudzenie i.....zasnął na 3h. Tadzio tak ma że marudzi, mruczy, złości się jak chce wymusić cyca, chce uwagi lub pielucha mokra. Płacze bardzo rzadko.

@ewon próbowaliście chusty do noszenia?

My próbujemy, ale Tadek nie lubi leżeć z głową na boku przyklejoną do mojej klatki piersiowej, woli trzymać prosto, a wtedy ja muszę mu główkę podtrzymywać, bo nie ma władzy nad szyją i leci główka do tyłu. Ale takie pół godzinki się nosimy.
Ja również łącze się z Wami w tym wypompowaniu. Malutka w dzień łapie tylko krótkie drzemki a tak cały czas się wierci, marudzi, pierdzi, dostaje czkawke i tak w kółko a ja nie mam czasu nawet zjeść ehh ale na szczęście w nocy śpi trochę lepiej. Jeszcze ja zapalenie piersi dostałam i w nocy kiedy mogłabym spać to ja masuje te cycki 🙄 ale pocieszam się ze to wszystko minie ...
 
reklama
Eh mnie wizja tego wywolywania przeraza wolalbym zeby juz wody chociaz odeszly albo cos te ostatnie tygodnie strasznie sie dluza 1 dzien jak miesiac [emoji85]
No też bym właśnie nie chciała wywolywania..bo to chyba nie jest fajne... ehh
Dziewczyny ja za Was trzymam kciuki, a Wy za mnie trzymajcie, mam nadzieję że magicznie u każdej ruszy jak z kopyta i pójdzie szybko i w miaaaarę bezbolesnie 😄
 
Do góry