reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Katik - no to miałaś "zwierzątko" w domku - wspólczuję - ja pajęczaki omijam szerokim łukiem
Gosiu - dobrze, że już ok, a teraz to już możesz się rozpakowywać

A my bylismy z Małą w kinie na Madagaskarze - pierwsze 30 minut ładnie siedziała na kolanach i oglądała, a kolejne 30 biegała po sali. no cóż nikt nie mówił, że bedzie latwo.

Ja powoli kompletuje wyprawkę do przedszkola
 
reklama
Cześc wpadam sie tylko przewitać,
na dłuzej nie mam siły, pół dnia dziś znów przelezałam, bo skórcze wróciły, mimo ,ze nic nie robiłam.
Nospe po tamtych ekscesach odstawiłam bo tak jak Elvie wspomniala ile mozna. no i niespodzianka,az sie boje ze moge z tego powodu kiedys pójsc do szpitala .Tego bym nie zniosła zwlaszcza kiedy teraz jest Kacper.

Gosia dobrze ze sie wszystko uspokoiło, taaak niedługo zaczniemy odliczać.
Pozdrawiam.
 
Aniam, to takie tutejsze okazy. Jak dobrze licze to juz chyba czwarty takiej wielkosci okaz przeze mnie ukatrupiony. L kiedys podobnego kiedys w sloik zlapal i focil, bo to byl jego pierwszy ;-)

Cale szczescie, ze weszlam do niej i go namierzylam, bo wizja calej nocy spedzonej przez Pole z takim dziadem mnie przeraza.

Kurde i jutro znow poniedzialek. By to szlag....

Mam nadzieję że to jakieś nie gryzące wersje ? nie cierpię pająków :no:


Kittek - same przecież pięty u Ciebie w ogródku robiłyśmy :-D:-D Ciepła woda w morzu to rzadkość . I koniec laby , do roboty za chwilkę .


Zielona - chyba lepiej w takiej miejscowości jak Twoja nie mieć wyższego . Moja znajoma której w ZUS nie przedłużyli umowy chciała się zaczepić w jakiejś biedronce żeby chociAż mieć kilka groszy i nie siedzieć w domu , bo dzieciak i tak w przedszkolu . Prosto z mostu jej powiedzieli że ma za wysokie wykształcenie :rofl2:


Ale upałek . :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D kocham :-D
 
Aniam, w posredniakach nigdy nie ma sensownych ofert, bo docieraja one do krewnych i znajomych krolika. baba z debilnym usmiechem na twarzy powiedziala mi> angielski, hiszpanski, wyzsze... i tak dla pani nic nie mam. nie zapytala nawet czy nie zechcialaym popracowac na tasmie w jakaiejs fabryce... no i fakt, w pipidowie najlepiej miec zawodowke skonczona

za goraco jak dla mnie. 35 stopni w cieniu i susz, to nie dla mnie. juz nie moge doczekac sie zlotej jesieni i az zacznie padac deszcz, cobysmy z wredzka mogly po kaluzach skakac.
 
witam sie

dziś we wro padł rekord ciepła: 38 st w cieniu :-)...staram się nie narzekać, ale to już lekka przesada była...


Ciążówkom duzo zdrówka...

my weekend weselny mielismy, od dzis mam urlop wiec zalegam u rodzicow...

i mam dylemat: ospa, szczepic H czy nie szczepic ? jakie sa wasze opinie ?
 
hej,
ja na szybko, bo u nas burza!!!!!!
monia ja tez staram sie nie narzekac, ale dzis bylo za goraco!!!!!
filonka w takich sytuacjach bierz nospe!!!kobieto nie zartuj sobie, bo moze sie to zle skonczyc. Znam wiele dzieci na ciazach nospowych i wszystko jest ok, a skutek niebrania, kiedy jest potrzebna jest oplakany. Trzymam kciuki was!
Burz mnie wygania........
 
Monia ja szczepiłam dzieciaki . Olkę mi się udało za free za Szymka płaciłam . Ale wybór pozostaje dla Ciebie , bo ile osób tyle opini na temat szczepień . Z tego co pytałam lekarzy , jest to szczpionka bezpieczna . Wywołuje bezobjawową ospę i w ten sposób organizm wytwarza przeciwciała .

Zielona u mnie tak samo . Przecież do marketu Cię nie wezmą , bo będziesz miała wyższe wykształcenie niż sam szef tej placówki :-D:-D U nas jeszcze galeri handlowych teraz otworzyli kilka , ale ludzie tam pracują np na 3/4 etatu za 700 zł :no:
 
Witam,
nie wiem czy ktoś mnie tu pamieta, ale jestem i staram się na bieząco podczytywać, bo chociaż nie mam czasu na pisanie, chęć wiedzy co u Was jest większa. Na szczęście widzę, że z grubsza wszystko w porządku. Wakacje za pasem, pogoda w końcu się zrobiła :)Ja urlop zaczynam 27 sierpnia i będę w domu do 7 września- okres taki ze względu na pierwsze dni mojego małego przedszkolaka w przedszkolu. Startujemy 27 o godzinie 9:-)Strasznie się boję, czy Antolek sobie poradzi- mowie tu przede wszystkim o ilości godzin( a niestety będzie to docelowo prawie 10)i o jedzeniu- bo wiecie że on z tych niejedzących:no:No i najważniejsze, żeby jakoś specjalnie mi nie zaczął chorować....
Poza tym wszystko dobrze, poza tym, że Antol jest na etapie bicia mnie i wszystkiego co mu pod ręce wleci ( oczywiście w przypływach złości ).Gada jak szalony śpiewa namiętnie dinopociąg, muche w mucholocie,Panie Janie( opolecam na youtube- muche w mucholocie-aida) i pięknie mówi wierszyk o ślimaku,kotku i takie tam....Buzia mu się nie zamyka:)-no chyba że widzi jedzenie na widelcu:-D

Gosia- widzę, że Twój suwaczek zaraz się rozepnie i będzie córeńka na świecie-wytrwałości życzę
Katik- coo? taki pająk? zawału bym dostała...
Nata, Kittek- bezbolesnego powrotu do pracy po urlopie i duuużo wolniejszego tempa niż przed
Aga- pogode nad morzem macie fajną coo?Z
ielona-cała Polska..i po co było się uczyć i kase wydawać no po coo?Mam nadzieję, że znajdziesz coś sensownego na przetrzymanie dopóki Kanada nie stanie przed Wami otworem...( i nie mam tu na myśłi że się dupą wypnie na Was, o nie!)
Maonka- mąż jak każdy maż- nawywija a potem się kaja przed żona że źle zrobił...mój kochany wczoraj wypolerował wszystkie podłogi- i zrobił to z własnej woli jak byłam z Antkiem na placu)
No nic co wracam do pracy chociaż póki co luuuzik - bo dyrekcja na urlopie, realizacja zadań idzie zgodnie z planem więc zajme się odliczaniem minut do urlopiku:)
 
Dzień dobry.

Ja mogę powiedzieć tylko że od wczoraj mi w cudzym słowie "zielono".:baffled: Mdłości męczą mnie non stop. Głowa boli i czuję się fatalnie, ale dopóki nie boli brzuch to jest super mimo koszmarnego samopoczucia.:sorry2:
mam pytanko
Jakich wierszyków i piosenek uczycie swoje dzieci????;-) bo szukam inspiracji do rozwoju Julci? A jeśli chodzi o jakieś edukujące zabawy z dzieckiem- w co i jak się bawicie???:confused::-)
 
reklama
Witam i ja
Ella współczuję mdłości, my bawimy się w kółko graniaste , stary niedźwiedź, baloniku,
z wierszyków Natalka umie "Poszła Ola do przedszkola", "w pokoiku na stoliku", "murzynek bambo", "kaczka dziwaczka",
piosenek zna mnóstwo przeważnie z bajek, na you tube jej włączam np. "cukierki" , piosenki z akademii pana kleksa, domisiowe piosenki (katuje je non stop), mamy CD "Gala Piosenki Przedszkolaka" N je uwielbia

Kamisia trzymam &&&& za Antolka i za Ciebie. Oby mały bez problemu się zaklimatyzował
 
Do góry