reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Ale to zaświadczenie nie jest chyba już potrzebne,może dac i później?
Dziewczyny ja idę dzisiaj do lekarza i wydaje mi się że mam opryszczkę:baffled:Swędzi mnie jedna duż warga sromowa i mam na niej trochę strupków. Jak to się mogło stac!? Wizyta o 18.10 mam jednak nadzieję że co to by nie było to zasmaruje i zginie.
Ja tylko mamie powiedziałam i nikomu na razie nie mówię bo znowu nie będą się mogli doczekac.Teściowa będzie chciała brac urlop i zacznie się tak jak 2 lata temu przesiadywanie po 2 godz. w szpitalu, co głowę do poduchy przyłożyłam to teściowa przychodziła z 2 córkami.Szlak mnie trafiał normalnie.Teraz powiem że mogą na chwilę przyjśc a reszta wizyt na telefon już w domu bo przychodziły do mnie dzień w dzień,siedziały po 3-4 godziny, jak karmiłam a jedna w główkę całowała,druga za rękę trzymała a trzecia za nogę a ja(młoda mężatka) dusiłam w sobie furię.Teraz sprawę jasno postawię.
 
Ja robiłam betaHCG 3 dni przed spodziewaną miesiączką - powtórzyłam badanie 3 dni później - wzrósł z 25 do 160 :-) Z wynikami poszłam dopiero do lekarza. Powiedzielismy rodzicom po wizycie u lekarza, mojemu bratu i przyjaciolce. Musialam tez niestety powiedziec w pracy - tak zle sie czulam ze trafilam na 2 tyg zwolnienie. Szef pogratulował (myśle ze szczerze) i kazał wypoczywać w domu :-) W zwiazku z tym ze odpowiadam za sporo rzeczy w firmie nie moglam ukrywac ciąży, ale poprosiłam o dyskrecję przynajmniej do konca 3go miesiaca.
 
Ale nas się dużo zrobiło, pokaźna już ta lista, fajnie w grupie raźniej :)

MeKlaudia ja zrobiłam dwa testy przed planowanym dniem miesiączki i oba wyszły negatywne, dopiero ten w dniu planowanej miesiączki wyszedł pozytywny - zrobiłam gdyż me piersi nigdy nie są wrażliwe na okres, a teraz ledwo co noc przespałam no i zemdlałam, a to nawet przy obecnym stanie po urazie głowy nie było normanle.

Powiedziałam rodzince ale z zastrzeżeniem, że cierpliwie czekam na 12 tyg, bo z naturą się nie wygra. Ostatnio poroniłam przed 12 tyg. W rodzince wielka radość - i potem było cięzko (tym bardziej, że z pierwszym nie było żadnych problemów), dlatego teraz zostawiam wyjście awaryjne. Wszyscy się ciesza, ale pół gwizdka.
 
Ja w pierwszej ciazy paktycznie do 6 miesiaca nie odczuwałam zadnych dolegliwosci a potem tylko zmeczenie, a teraz mam strasznie wrazliwa muszelke poprostu latam bez majtek jak sie da:-):-) i mam bule brzucha i to bardzo silne w srode ide do lekarza i mam nadzieje ze to dzidzia zaczyna rozpychac sie w macicy. Trzymajcie sie dziewczyny DAMY RADE:-):-):-):-)



 
mnie tez pobolewa podbrzusze, mam nadzieje ze to ucisk na pecherz
pierwsza ciaze w polowie przelezalam ze wzgledu na zbyt wczesne rozwarcie,
mam nadzieje ze teraz jestem bardziej przygotowana i pojdzie latwiej
 
Serdecznie witam wszyskie Kwietniówki 2010 oraz pozostałe dziewczęta zaglądające tutaj! Wszystkim zafasolkowanym serdecznie gratuluję!!!
Mam wielką nadzieję, że do Was dołączę :tak: Odpowiedź powinnam znać jutro kiedy to w dzień spodziewanej @ zrobię test. Jeden zrobiłam już wczoraj. Myślałam, że coś wyjdzie, gdyż zwykle mam cykle 26-27 dni, ale wyszedł mi taki test, że nic nie wiadomo... Wg mnie była tam blada druga kreseczka, ale taka bardzo bladziutka. Miałam ochotę zrobić kolejny test dzisiaj, ale postanowiłam czekać do jutra.
Póki co nie mam właściwie żadnych objawów. Pocieszające jest jednak to, że nie mam objawów zbliżającej się @. Od około roku czy dwóch na kilka dni przed @ mam brązowe plamienie, a tym razem nic ;-) Jedyne co mnie męczy to wzdęcia, a to byłby objaw ciąży :-), z tym, że jakoś wcześnie się zaczęły, bo ok. tygodnia po ew. zapłodnieniu. Nie mam powiększonego brzucha, ale mam uporczywe wrażenie jakby cały mój brzuch był wypełniony powietrzem. W dodatku trochę mnie ten brzuch pobolewa.
Zatem dziewczęta trzymajcie kciuki, żebym mogła razem z Wami zostać Kwietniówką 2010 ;-)

P.S. Podczytywałam wcześniej forum dla staraczek kwietnióweczek, ale że odkryłam to forum dopiero kilka dni temu, to trudno było nadrobić lekturę całej twórczości. Kilka z Was znam już jednak z tamtego forum :-)
 
reklama
Witam wszystkie kwietnióweczki 2010 i bardzo gratuluję! Ja również dopisuję się do tej listy kwietnióweczek 2010 termin porodu 01.04.2010 rok .:-) Życzę Wam i sobie aby ciąża przebiegła bezproblemów:-)
 
Do góry