Dziewczyny, nie ma co gdybac. To,że szyjka twarda i zamknieta nie znaczy ,że sie przenosi i na odwrót, to,że się brzuch często stawia i czuje jakies dolegliwości, też nie oznacza ,że urodzi się przed terminem. Ja pierwsza ciąże mialam zagrożona przedwczesnym porodem. Szyjka skracała mi się od ok 18 t.c, brzuch też mi się stawiał i gdyby nie wywoływanie oxytocyną w dniu porodu, napewno bym przenosiła. Dodam,że wg usg córcia miala sie urodzic dwa tyg wcześniej i co i nic. Także,żeby się co niektóre z Was nie zdziwiły ,że przenoszą... Dzidzie wyjda kiedy będą chciały. Co prawda ja też bym chciala tak juz pod koniec marca/początek kwietnia rodzic, ale cóż pozyjemy zobaczymy. Jedno jest pewne..kiedys w końcu urodzimy



? Już tak wiosennie zaczynało być, a tu znowu biało. Ślisko dziś jak cholera, ze sklepu wracałam jak paralityk ,żeby gleby nie zaliczyć.