reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witam wieczorowa porą!
Aniez nie rozumiem jak zęby wysoko?
Ogólnie dzień był straszny! ja już chcę wszystkie zęby. Cały dzień noszenia na rekach! Dobrze, ze chociaz noc przesypia!

Ja też tak mam, że jak synuś spi to biegam i sprawdzam czy wsio ok! Zauważyłam, że nieraz nawet niance elektryzcnej nie ufam, musze sama sprawdzić!
Dziewczyny mam pytanie czy wszystkie szczepicie swoje dzieci? Ja po długich naradach postanowiłam wstrzymać sie ze szczepieniami u mojego dziecka. Jestem ciekawa jak wasze dzieciaczki przechodzą szczepienia?

Ząbek widać- tzn. czy zęby są nisko, czy idą w górę i będą się wyrzynać. U nas ząbki nisko (w połowie dziąsełka), ale Kubek zaczął akcje ząbek, jak miał 6 miesięcy i mam nadzieję na powtórkę.

Kittek- strasznie głowa do góry! Najważniejsze, żeby wyniki były dobre i żeby malutka przybierała na wadze. Niektóre dzieci mają refluks, albo ulewają, bo taka ich uroda. Mam nadzieję, że małej szybko przejdzie!

Padam na twarz! Goście byli i już koniec urodzin, w Espirit były promocje i portfel lżejszy, za to mamuśka zadowolona... I o to chodzi, prawda?
Biedny Bartulek cos miał dzisiaj gorszy wieczór i się czegoś chyba przestraszył, bo po kąpieli strasznie płakał- nic go nie uspokajało, ani cyc, ani smok... dopiero rączki i przytulanko (a i to po 10 minutach) no serce miałam w kawałkach :( Potem juz ładnie zjadł i poszedł w kimę :)))
 
reklama
witam się porannie ja też zmęczona moje dziecie dzisiaj co chwila się budziło. Mam nadzieję że mu ząbki wyjdą szybko bo inaczej mamuśka padnie

a gdzie się podziały nam mamuśki daga, wronia,13, zielona, i inne? straszne pustki na forum
 
Ostatnia edycja:
uciekam książkę sobie poczytać...[/COLOR]
a jaką? bo ja mól książkowy :)

piszecie jak Wam dzidzie nocki przesypiają
ja jestem zmanipulowana matka
bo ledwo Hania sie usamodzielnila w swoim pokoju a ja drugie dziecko do łózka własnego zaciągnełam
bo tak łatwiej karmic i sie wysypiam
no i dzis tak sobie policzylam ile razy karmilam w nocy i wyszlo 6!!!!!!
sama sobie biedy naklepalam
ale tak nie znosze tego lazenia do łózeczka w nocy bo potem caly dzien jestem zombiee
 
u mnie na szczęście nocka spokojna-idka lulała od 1.30 do 7:-) i teraz znów śpi...nocka chłodna-wrzuciłam ją w śpiworek,pierwszy raz chyba nie miała rano pieluchy na twarzy:-/ :-)

pisałam do karoli-cisza...od dawna nie dostaję od niej smsów...jak się odezwie-dam znać...

kawa z kardamonem i mleczkiem kokosowym,mniaaam...biorę się za odkurzanie,bo moje koty gubią tyyyyyyyyyyle kłaczków,że hej...i ostatnio z zazdrości chyba któryś sika po kątach...dziewczyny-kociary-macie sposoby na nadmierne gubienie sierści i obsikiwanie kątów?chodzi mi o coś co odstraszy kota-jakieś zapachy i coś do ''niszczenia''zapachu na obsikanych już miejscach...staram się koty tulić jak dawniej,ale nie mam już tyle czasu...rysio wchodzi mi na kolana gdy karmie idke,ostatnio spał w jej łóżeczku...co tu robić,żeby nie czuły się odrzucone?może te kłaki też lecą ze stresu?
 
u mnie na szczęście nocka spokojna-idka lulała od 1.30 do 7:-) i teraz znów śpi...nocka chłodna-wrzuciłam ją w śpiworek,pierwszy raz chyba nie miała rano pieluchy na twarzy:-/ :-)

pisałam do karoli-cisza...od dawna nie dostaję od niej smsów...jak się odezwie-dam znać...

kawa z kardamonem i mleczkiem kokosowym,mniaaam...biorę się za odkurzanie,bo moje koty gubią tyyyyyyyyyyle kłaczków,że hej...i ostatnio z zazdrości chyba któryś sika po kątach...dziewczyny-kociary-macie sposoby na nadmierne gubienie sierści i obsikiwanie kątów?chodzi mi o coś co odstraszy kota-jakieś zapachy i coś do ''niszczenia''zapachu na obsikanych już miejscach...staram się koty tulić jak dawniej,ale nie mam już tyle czasu...rysio wchodzi mi na kolana gdy karmie idke,ostatnio spał w jej łóżeczku...co tu robić,żeby nie czuły się odrzucone?może te kłaki też lecą ze stresu?

Waniliowa jak kocur zasikał fotel w samochodzie mojego męża to stosowaliśmy Maskol - płyn maskujący zapachy zwierząd (Laboratorium dr Seidla). Pomógł, ale ja nadal czuje smrodek kocich sików :wściekła/y:
 
Waniliowa kłaki to raczej z powodu temperatury kociaki gubią. Co do obsikiwania to ja mojego za wczasu wykastrowałam i nie mam tego problemu. Gdzies na necie widzialąm taki aerozol do neutralizacji uryny... ale nie pamiętam nazwy...
 
Mam mega doła:-( P dostał wymówienie w pracy i pracuje do końca sierpnia. Na biegu musi nowej roboty szukać:-(. Spodziewaliśmy się tego wprawdzie, bo ostatnio było niewesoło, ale mimo wszystko szok i załamka.

Co do spania to Zosia anioł, bo od 2 m-cy przesypia całe noce, śpi od 20 do 5, zje i śpi do 7-7.30. Dziś miała wyjątek i o północy zaczęła się wiercić, więc ją trochę nakarmiłam, ale możliwe, że wystarczyłby smoczek.
Kwiatuszku 6 razy:szok::szok:. To kiedy ty zdążysz trochę pospać?
 
witam sie i ja.
My Olcię zazwyczaj kładziemy ok 20 -20.30 spać i śpi do 2-3 czasem 4-5 to zależy potem wcina i o 6 pobudka znowu a potem to już różnie, w zależności od jej humoru.
Dzisiaj to zaczęła marudzic o 23.30 więc dalam jej cycka i zjadla troszkę i poszła dalej spać i wstała o 4 a potem to chyba po 6 ale ja nie słyszałam, tylko mężul się dzieciem zajął. Po 7 ją nakarmiłam trochę pogadałyśmy do 8 i poszłyśmy jeszcze poleżakować w tą deszczową pogodę i wstałyśmy o 10 :-D

Kwiatek 6 razy??????????? od której do której??? bosz jak to możliwe? ja to bym chyba w dzień na rzęsach chodziła.
 
reklama
witam sie i ja.
My Olcię zazwyczaj kładziemy ok 20 -20.30 spać i śpi do 2-3 czasem 4-5 to zależy potem wcina i o 6 pobudka znowu a potem to już różnie, w zależności od jej humoru.
Dzisiaj to zaczęła marudzic o 23.30 więc dalam jej cycka i zjadla troszkę i poszła dalej spać i wstała o 4 a potem to chyba po 6 ale ja nie słyszałam, tylko mężul się dzieciem zajął. Po 7 ją nakarmiłam trochę pogadałyśmy do 8 i poszłyśmy jeszcze poleżakować w tą deszczową pogodę i wstałyśmy o 10 :-D


Kwiatek 6 razy??????????? od której do której??? bosz jak to możliwe? ja to bym chyba w dzień na rzęsach chodziła.
zjadł o 19:30 po kąpaniu
potem o 21:30
potem o 1:00
potem o 3:00
nastepnie 5:00 i 7:00
myslicie ze cos z moim mlekiem jest nie teges czy on picia potrzebuje tyle bo cieplo ?
czy moze je tyle bo spi kolo mnie?
 
Do góry