Rama....mowisz ze @ sie spozniala ale testy negatywne na usg tez jeszcze nic nie byla a POWINIEN byc pecherzyk ja bylam kilka dni po spodziewanej @ i byl pecherzyk
Nie chodziło o samą miesiączkę, że się spóźniała.
Ja miałam ciągle (i mam do tej pory, poza tamtym jednym dniem) podwyższoną temperaturę.
Testy były negatywne, owszem, ale były to testy strumieniowe i być może nie wyszły dobrze, bo oni kazali sikać na test przez 10 sekund, a co ja poradzę, że całość załatwiałam w 5...
NIE MIAŁAM JESZCZE BADANIA USG!!!!! (sorki za te wykrzykniki, ale ile razy mam jeszcze o tym pisać?)
Kobieta zbadała mnie 14. sierpnia tylko palpacyjnie i nie wykluczała ciąży, ale też powiedziała, że jest za wcześnie, by ją potwierdzić i, że usg też nic nie wykaże, zatem dała mi skierowanie na usg dopiero na 3. września.
Mam nadzieję, że teraz już każda z Was to zrozumiała.
Jutro zatem pójdę koło południa.
Mam neta w telefonie, więc zaraz, jak tylko się dowiem co i jak, to tutaj napiszę, byście się nie stresowały.