reklama
To chyba nie chodzi o nagonki na kaszki...przynajmniej u mnie. Wolę zapłacić więcej alr dać dziecku coś pewnego. Na pewno są tacy którzy sądzą że jestem psychiczną mamuśka ale jeżeli mam wybór dawać dziecku cukier s nie to wolę nie. Jak wiadomo...cukier uzależnia, więc podam ten narkotyk Wojtkowi później narazie będzie jadł cukier naturalny z warzyw i owoców
Pat pewnie ze nie chodzi o to żeby dawać dziecku byle co do jedzenia
Ja np nie dam mleka bebiko bo to dla mnie sam syf a ktoś inny da i tak samo z kaszą czy zupkami
Każda mama decyduje wg siebie ale jeżeli takie produkty są dopuszczone do sprzedaży dla niemowląt to chyba im nie zaszkodzą
Temat rzeka tak jak i szczepienia
Ja np nie dam mleka bebiko bo to dla mnie sam syf a ktoś inny da i tak samo z kaszą czy zupkami
Każda mama decyduje wg siebie ale jeżeli takie produkty są dopuszczone do sprzedaży dla niemowląt to chyba im nie zaszkodzą
Temat rzeka tak jak i szczepienia
Ile ludzi tyle opinii tak jest zawsze i we wszystkim
Jednemu dziecku przypasuje jedno drugiemu drugie
Co do mleka u nas jest hipp i mimo skazy małego jest ok
Często nie dostaje bo jest na piersi ale jak dostanie to nic się nie dzieje
Jednemu dziecku przypasuje jedno drugiemu drugie
Co do mleka u nas jest hipp i mimo skazy małego jest ok
Często nie dostaje bo jest na piersi ale jak dostanie to nic się nie dzieje
aneczka1984
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2011
- Postów
- 404
Doli, u mnie to samo ze Starsza - słodyczy w ustach nie miała do 2 lat, a teraz uwielbia słodkie i też jej muszę dozować.
Starsza tez na kaszkach bobovity, wtedy nie miałam tej świadomości co teraz. Małemu będę podawać babysun. są drozsze, ale koleżanka która swojej córci daje twierdzi, ze dużo bardziej wydajne. daje 3 łyzki na porcje, a tych standardowych mówiła, zę z 6-7 musiała dać. poza tym opakowanie większe. zobaczymy, jak to u nas będzie,
my od niedawna jemy zdecydowanie bardziej świadomie i na dobre na to wychodzi :-)
spadam sprzątać - jutro mamy gości. robie ze słodyczy wegański tofurnik i wegańskie muffiny, bo przecież ani mleka, ani jajek nie mogę. zobaczymy, czy to zjadliwe bedzie...
Starsza tez na kaszkach bobovity, wtedy nie miałam tej świadomości co teraz. Małemu będę podawać babysun. są drozsze, ale koleżanka która swojej córci daje twierdzi, ze dużo bardziej wydajne. daje 3 łyzki na porcje, a tych standardowych mówiła, zę z 6-7 musiała dać. poza tym opakowanie większe. zobaczymy, jak to u nas będzie,
my od niedawna jemy zdecydowanie bardziej świadomie i na dobre na to wychodzi :-)
spadam sprzątać - jutro mamy gości. robie ze słodyczy wegański tofurnik i wegańskie muffiny, bo przecież ani mleka, ani jajek nie mogę. zobaczymy, czy to zjadliwe bedzie...
reklama
Anulka90
Fanka BB :)
Ja wczoraj dałam małej pierwszy raz ta Kaszkę holle bez cukru. I dziecko dłużej spało. To chyba jednak prawda z tym cukrem / energia. Ze jak zjadła słodka kasze na noc to o godz 22 miała szybki spadek cukru we krwi i Budziła się z płaczem i musiała mleko dostać, smoczek nie starczał. A dzisiaj obudziła się, dostała smoczek i spala dalej.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 183
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 3 tys
G
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: