rachell
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2010
- Postów
- 1 206
A my dziś dzień przeżyć.
Rano szczepienie. Myślałam, że umrę. Najgorsze było to, że usiadłam z nią do tego szczepienia, a ona zaczęła się do mnie uśmiechać, a tu bach - szpryca w udo. Serce mi pękło. Tak płakała. Całe szczęście po wszystkim mocno się wtuliła i zasnęła.
No ale najważniejsze, że zdrowa i pzrybiera. Od wyjścia ze szpitala 1580 g cięższa i 5 cm dłuższa.
A po południu usg bioderek (oba bioderka Ib). Bobomama, my też kontrola za 3 miesiące i szerokie pieluchowanie (ale poczytałam trochę i chyba dam z tym spokój, po prostu dużo na brzuszku). A na koniec usg Mała walnęła kupę z wystrzałem. lekarz aż odskoczył. Miał szczęście, że poszło w tetrę
Tab, matko święta, aż mi włosy dęba stanęły. Podziwiam Cię za trzeźwy umysł.
A tort super. Mogę złożyć zamówienienie na czerwiec ;-) ?
Wszystkiego naj!
Sylvanas, jak będziesz w moim wieku, to Twoje dziecko będzie już 9 lat miało ;-) Wszystkiego najlepszego!
Rano szczepienie. Myślałam, że umrę. Najgorsze było to, że usiadłam z nią do tego szczepienia, a ona zaczęła się do mnie uśmiechać, a tu bach - szpryca w udo. Serce mi pękło. Tak płakała. Całe szczęście po wszystkim mocno się wtuliła i zasnęła.
No ale najważniejsze, że zdrowa i pzrybiera. Od wyjścia ze szpitala 1580 g cięższa i 5 cm dłuższa.
A po południu usg bioderek (oba bioderka Ib). Bobomama, my też kontrola za 3 miesiące i szerokie pieluchowanie (ale poczytałam trochę i chyba dam z tym spokój, po prostu dużo na brzuszku). A na koniec usg Mała walnęła kupę z wystrzałem. lekarz aż odskoczył. Miał szczęście, że poszło w tetrę

Tab, matko święta, aż mi włosy dęba stanęły. Podziwiam Cię za trzeźwy umysł.
A tort super. Mogę złożyć zamówienienie na czerwiec ;-) ?
Wszystkiego naj!
Sylvanas, jak będziesz w moim wieku, to Twoje dziecko będzie już 9 lat miało ;-) Wszystkiego najlepszego!
A najgorsze ze widziałam ze on naprawde jest zmeczony ale usnac nie mógł tylko na chwilke zamykał oczka i za moment oczy jak 5 zł!!! Przed sekundka nareszcie usnał i mam nadzieje ze juz tak bedzie spał do rana oczywiscie z przerwami na cycuszka:-)szkoda ze maz pracuje na popołudnie bo samej jest ciezko no ale za to z rana moge dłuzej pospac cos za coś:-(
ja to mam już szpital i aptekę w domu 