reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

reklama
O i dowiedzialam sie czegos nowego, zajrzalam na wikipedie na koligacje a tam jak byk napisane ze brat mego meza to moj szwagier, ze ja wczesńiej na to nie wpadlam. Dzieki Gosia:-)
 
Mam pytanko odnośnie spania Waszych maluszków- moja śpi w żłobku jeden raz tak od 12 do 14, potem w domu już nie chce i wieczorem zasypia dosłownie w sekundę po położeniu o 19.30 . Tylko rano wcześnie się budzi, dzisiaj o 5.20...Co zrobić żeby dłużej spała? Kłaść ją trochę później?Jest już marudna wieczorem i nie chciałabym jej przetrzymywać...Jak Wy robicie?

ja na TWoim miejscu byłabym w siódmym niebie- u nas zasypianie to ostatnio koszmar- ale myslę że to tylko moja wina bo rano lubimy sobie pospć nawet do 11 - najczesciej wstajemy miedzu 9-10...no i potem wieczorem jest bunt...juz sama nie wiem co robic- kiedys było kąpanie, mleko i spanie- a teraz chce się bawić, czasem ja już padam- a ona zasypia po północy!! ...niestety- tu nie ma złotego środka...
majusia- zdrówka przede wszystkim - a jakby miała być 3 dziewczyna - powiem - tak 3mać ;-)

hahah- widze , ze na tatusiow to dzieci nasze równo reagują - Viki tez jak domofon słyszy - to zaraz tatuje- tylko, że ja juz rozrózniam te jej tata- i najpierw jest to bardziej w stylu "ktoto" - a potem jak uslyszy ode mnie ze to tata - to juz tatuje na całego:-)
a jesli chodzi o swiadome czy nieświadome gadulenie- dzis bawiłysmy się w powtarzanie- i cos tam jej wychodziło- oczywiście nie brzmi to "po naszemu" , bo mówi bardzo po dziecięcemu - ale wyraźnie próbowała powtarzać -

i nie wiem czy to przypadek- ja ją uczę czytać metodą domana - i jak pokazuję słowo tata- to mówi własnie tata , a jak pokazuję viki- to pokazuje paluszkiem na siebie

- w ogóle to zachęcam do zabawy np z wierszykiami z pokazywaniem - pamietacie może ten mój autorski- idzie sobie dziewczynka? - teraz deklamuję go z pokazywaniem i z nieco zmienionym końcem - własnie częsci ciała itp- niesamowite jest jak ona próbuje pokazywać- a najdziwniejsze , że zanim wypowiem kwestię - ona już ją pokazuje , tak samo zauważyłam, że najpierw na kazde zapytanie o częśc ciała pokazywała ucho - teraz potrafi juz (choć oczywiście musi miec na to ochotę) pokazać ucho, nos, buzie itp. - ja ostatnio czytałam, że dziecko jak sie np nauczy naśladować jak pies szczeka - to szczeka naśladując każde zwierzę i pewnie z pokazywaniem czy mówieniem jest tak samo - np mój bratanek na wszystko mówił lele :tak:
 
Ja tez moja ucze metoda domana, narazie powoli bo ona woli jak ja jej cos mowie i ona wtedy powtarza, uwielbia sluchac jak mowie, chwile pomysli i probuje, bo jak widzi karty ze slowami to zaraz chce mi ja zabrac i pogryzc:-)
my np z wierszykow sie nie uczymy bo mama sierota nie zna zadnych ale np ona sie tak nauczyla, jak mowilam daj mamie uszko, zrobimy myju myju, raczki to np mowie daj raczke zalozymy bluze i ona daje raczke raz jedna raz druga, nosek tez wie bo jak frida czyscimy to zapamietala, i takimi sposobami bardzo wiele rzeczy sie nauczyla. Nawet jak ja przebieram do spania to juz sama chce sciagac z siebie ciuszki:-)
odglosy zwierzat to mam taki program pierwsze slowka, tam sa pokazane zwierzatka, pani mowi nazwe i jest odglos zwierzatka, poki co umie krowke, kaczuszke, koze, barana, kotka, pieska i indyka. Pokazujac jej zdjecia umie powiedziec kto jest na zdjeciu ale np nie potrafi na nic wskazywac palcem tak jak twoja viki.
W domu mamy kotka, i tak juz ja uczymy ze kotek jest aja aja i podchodzi glaska i mowi aja aja, a jest to wazne bo brat ma psa i musi trzymac w osobnych pomieszczeniach zarowno psa jak i syna(syn ma 2 latka)
 
Gniesia u nas ten syndrom przegapienia pory spania ma mój 4,5 letni synuś. Jak przychodzi jego pora i jest zmeczony to swiruje, wybija się ze spania, ale w końcu raczej zasypia bez problemów. A córcię póki co mogę przetrzymać jak jest spiąca i nic takiego się nie dzieje. Gorzej jak pójdzie spać po południu, to siedzi potem do 23 :-D
To oklepywanie jest ważne, ale nie musisz tego robić strasznie silno, wazne, żeby systematycznie. No i pozycja do spania z lekko podniesioną główką.
Wielki szacun dla Zuzi za fridę, moja przy odciaganiu robi taka awanturę, że chyba sąsiedzi opieke społeczną na nas sprowadzą (śmiejcie się, ale koleżanka siostry tak miała opieke na karku własnie za fridę, bo sie darło w niebogłosy)
Nie wiedziałam o tej metodzie domana, fajnie, poczytam sobie.
Wczoraj bawiłam się z małą i powtarzałam do niej buzi i dawałam buzi, a ona buu (chyba całe za trudne :-))
A co do piosenek, to fajna sprawa, świetna zabawa. Ja mam przedszkolaka w domu, więc mnie troche wyedukował :-D Jak razem spiewamy "Głowa ramiona, kolana piety" to na słowo głowa Agi łapie się za głowe i rechocze. A teraz mi biadoli, że chyba muszę do niej iść, żebym ja rozumiała na co ona tak się żali i o czym tak nawija :-D
 
Ale się dziewczyny rozpisały:szok::-)
My też po roczku,Kacper oczywiście jak na wielkiego żarłoka przystało najpierw sięgnął po tort i to dwoma rączkami:tak::-D Po zdmuchnięciu świeczki wziął kasę,a potem kieliszek(także pieniądze na picie sobie zarobi):tak:Na różaniec nawet nie spojrzał;-) Imprezka udana i o 20 Kacper był już w łóżeczku i grzecznie spał 10 minut później:tak: A tak to wyglądało:
 

Załączniki

  • SA400125.jpg
    SA400125.jpg
    45,4 KB · Wyświetleń: 84
  • SA400127.jpg
    SA400127.jpg
    34,1 KB · Wyświetleń: 78
  • SA400128.jpg
    SA400128.jpg
    43,3 KB · Wyświetleń: 59
  • SA400129.jpg
    SA400129.jpg
    38,3 KB · Wyświetleń: 67
Hej
z frida to powiem ci tak za pierwszym katarem tez sie darla straszliwie, ale ktoregos razu potraktowalam to jako zabawe, podeszlam do niej i zaczelam mowic, zuzia choc nosek wyczyscimy i jakos tak dziwnie nasladowalam czyszczenie noska cos w rodzaju jak (smarkamy w chusteczke, sorki za okreslenie) i ona zaczela sie strasznie rechotac z tego, pozniej sama chodzila i jak miala pelny nosek to tak nim pociagala chcac go oczyscic i do dzisiaj jej to zostalo i od razu sie podstawia, chyba jej sie spodobalo to zaciaganie powietrza, tak samo jest z zakrapianiem. Wszystko co przy niej robimy nauczylismy sie robic w formie zabawy, moze dlatego pokusi sie na najziwniejsze rzeczy, nawet ostatnio dala sobie obciac pazurki ale tylko raz u rak i nog czego niegdy mi sie nie udawalo i tylko na spiocha.
a moja na buzi tez nie reagowala dlugo a na buziola zaczela, troche to trwa ale warto, bo potrafi sama kilkanascie razy w ciagu dnia podejsc i nas buziakowac, teraz nawet babcia do niej mowi daj pyszczulka to tez juz wie o co biega.
Hehe glowa ramiona piety tez sobie spiewamy ale niestety z tv a i tak nie nadazam, maz sie nauczyl:-))
moja jeszcze lubi agadoo taka na minimimi leci, i sobie przy niej spiewa agadoo, gadu i takie tam, i takim sposobem nauczyla sie slowa Aga. Ale poki co nie mowie jej ze mama to aga bo zacznie mi po imieniu mowic:-p

[FONT=Tahoma, Calibri, Verdana, Geneva, sans-serif]Kacperek wie co dobre. Qrcze grzeczne to twoje dzieciatko tak szybko zasypiac, ja tak szybko nie usne:-))

Agunia torcik sama robilas widze??

[/FONT]
 
Ostatnia edycja:
reklama
to chyba taki okres u tych naszych małych potworków że mają problemy z tym spaniem. U nas jest to samo wstaje rano około 6 i już o 10 chętnie idzie spać i śpi tak z 3 godzinki a po południu jest tragedia. Najchętniej szła by spać między 17 a 18 jak próbuję ją wcześniej położyć to jest jeden krzyk a wczoraj np. jak usnęła o 17 to o 19 musiałam ją budzić. i co potem problem. Więc już próbuję ją drugi raz nie kłaść ale czasami moja cierpliwość się kończy przed 19 i kładę ją spać a potem znów błędne koło bo przed 6 jest na nogach a czasami przerwę w spaniu też sobie robi w nocy:wściekła/y::wściekła/y:
Ale to chyba z każdym dzieckiem tak jest jak przechodzi z dwóch drzemek na jedną - oby szybko się przestawiła.
 
Do góry