reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

reklama
aniaprzemka ja czasem tez tak mam, że mam wrażenie, że dzidzius pcha sie w dol, dośc nisko go czuję. Ale są dni, że jest wyżej więc chyba wykorzystuje całe dostepne miejsce.
Figa 777 ja mam tylko jedno dzieciątko a czuje to samo co ty. Od kilku dni mnie to męczy ale widze, że nie tylko mnie. Czasami jak leże na jednym albo drugim boku to potem jak sie poloże na plecach to widze jak z jednej strony jest brzuch taki wypukly bardziej i twardy, chyba się własnie tam skula. Wogóle jak leże na boku to martwie się czy nie gniote dziecka. Mój dzidziuś najczęsciej chyba uklada sie z lewej strony głowką a z prawej ma nóżki bo częsciej czuję kopniaczki z prawej strony. Przez to jak leżałam dzisiaj na lewym boku to czułam więcej ruchów dziecka, tak własnie jakby mu było niewygodnie że leży głową w dół.
Wogóle to dzisiaj mnie dopadło przeziębienie na dobre, w nocy mało spałam, katar, zatoki, gardło rozłożyłam się na dobre. Muszę poczytać wcześniej co polecałyście na przeziębienie.
Miłego dnia!!!
 
Witam ciężaróweczki

Figa chyba nie ma opcji, żebyś je zgniotła za bardzo leżąc, bo tak w ogóle leżenie by było nie wskazane.

Ja wolę do spania prawy bok, no ale ponoć lepszy jest lewy a z tym to trudno, ja się kręcę zanim usnę, bo w jednej pozycji nie zasnę. Jeszcze ruchów nie czuję - zastanawiam się czy nie mam łożyska przodującego - dlatego nie czuję jeszcze nic, bo nadmiaru tłuszczyku na brzuchu to też nie mam. Tzn. czuję coś tam lekkiego jak leżę wieczorem, ale nie jestem ciągle pewna czy to akurat ruchy. Muszę wytrzymać do usg.

A tak w ogóle to albo mi hormony szaleją albo łapię deprechę od siedzenia w domu wiecznie sama, bo od wczoraj ryczę z byle powodu i nie mogę nad tym zapanować i w ogóle ma wisielczy humor.
 
Doriss, Gosia dziękuję za odpowiedź :tak:
Gosia ja też jestem teraz sama w domku i od czasu do czasu też mi jest smutno i przykro, ale staram się z tym jakoś walczyć. Wynajduję sobie różne zajęcia- a to coś podczytuję, albo poprzekładam w szafie albo szukam w necie czegoś dla maluszka-za każdym razem mam włączony tv lub jakąś płytę z muzyką, by choć troszkę odwieść myśl, że oprócz mnie i moich dwóch bąbelków nie ma nikogo w domu :confused2: Jak jest ładnie na dworze to chadzam na spacery - jakoś musimy to przetrwać :-):tak::happy: Głowa do góry, zły nastrój zostaw za drzwiami i znajdź sobie pożyteczne zajęcie :cool2:
Powodzenia i pisz jak Ty sobie z tym radzisz :happy:
 
ja tez czesto sama w domu :((( mąż czasem wraca później z pracy a nawet jak wraca normalnie to ma zajęcie koło domu. Rok temu się tu wprowadziliśmy ale ciągle jest jeszcze coś do zrobienia. Obecnie mamy remont klatki schodowej, mieszkamy w takiej kamiennicy rodzinnej, na dole ciotka z wujem, do gory ciotka, od 31roku nie ktore rzeczy nie były remontowane więc jak się sprowadziliśmy to się zaczęło ......
Teraz jak jestem chora to wogóle się z domu nie ruszę :((( Ale zawsze możemy sie pospotykac na forum :))
 
A my prawdopodobnie będziemy mieli znowu chłopczyka :):):)
wygląda na zdrowiutkiego a,4 października obejrzymy jeszcze raz :)
Ja sie ciesze bo tak chciałam ...nie wiem czemu.. bo z reguły ludzie wola mieć "parkę"
A tak fikał na USG...ze nawet porządnej fotki mu sie nie dało zrobić..
jedynie słodkie stópki :-D
(wrzucę później do wątku zdjęciowego)
Jak na niego patrzałam to tez mi sie zdawało ze to chłopak..
taka wiercipięta jak nasz Dorianek.
 
hej hej
trochę mnie nie było - problemy z netem a potem wyjazd, ale już jestem i zabieram się do czytania :)

Witam nowe Mamusie:)

Dziewczyny mam takie dziwne uczucie od dwóch dni jakby dzidzia się pchała do wyjścia... Do tej pory ruchy czułam raz z jednego boku, raz drugiego. Teraz mam wrażenie jakby się wiercił tuż za spojeniem łonowym, tak bardzo nisko, że czuję jakby miał wypaść zaraz ;) Do tego wszystko mi tam na dole drętwieje i taki jakiś ogólny dyskomfort w zw z tym odczuwam. Czuła któraś z was podobnie? A może chociaż wiecie czy to normalne?

ja dzisiaj mam taki dyskomfort w dole brzucha, jakby mnie wszystko ciągnęło w dół, nie wiem, dlaczego, plamienia mi minęły na szczęście
może to naturalne, dzidzia jeszcze ma miejsce to przyjmuje różne pozycje
 
my z pierwszym dzieckiem staraliśmy się prawie półtora roku i skończyło się obumarciem płodu, potem trzeba było odczekać pół roku i po paru cyklach powtórka z rozrywki, jak sobie odpusciliśmy te usile starania, to wreszcie się udało :) potem długo czekaliśmy z decyzją o drugim dziecku, a jak już się zdecydowaliśmy, to znowu czekaliśmy ponad rok i mam nadzieję że i tym razem się uda
 
reklama
Nixie ja tez bardzo chciałam drugiego chłopca i udało się, w ogole nie wyobrażam sobie siebie jako mamy dziewczynki, ale ludzie jakoś zakladają że wszyscy chca mieć parkę i ze powinniśmy być rozczarowani.
 
Do góry