reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Witajcie popoludniowo!
vikiigus lez w lozeczku i sie kuruj! Sama sie teraz mecze z kaszlem i katarem i wiem jaka to masakra, przy kazdym kaszlu brzuszek napina sie, a z nosa leci mi tak że juz mam ogromnego czerwonego kichola :) ale jutro ide do gina a czuje ze wczoraj bylo gozej wiec do ogolnego sie nie wybieram bo przepisze mi cos czego nie wiem czy powinnam brac...
ja sie nie o tyle poce co jest mi goraco czesto :)
jeżynka witaj znow ;) polis nasrobaj nam czasem to CI sie nastroj poprawi :) buziaki dla Was
 
reklama
.Bez kofeinowa kawe nie wiem wogole kto wymyslil i jaki jest sens jej picia.Ja pije zeby wstac i funkcjonowac a bez kofeiny to niby jak ??
Trzymajcie sie po zdrowej stronie (bo to pewnie lepsze dla malenstw).Ja zostaje wierna KAWUSI...

dla smaku oczywiscie! Ja uwielbiam samk kawy, pije czarna bez niczego. Dla mnie kofeina nie ma roznicy chodzi tylko o smak.
 
witam po południowo :)
ja używam carefree tych zapachowych i jak dla mnie bomba, chociaż na szczęście nie muszę używać często bo nic ze mnie nie cieknie, przed ciążą ciekło więcej :) i tak samo przed ciążą pociłam się znacznie bardziej, teraz praktycznie w ogóle, więc ja mam spokój uuuff :)

Ale zauważyłam u siebie ogromną potrzebę sprzątania - jak nie jest czysto i po mojemu to się złoszczę i chodzę i po wszystkich sprzątam ;-/ wkurzające to jest a wcześniej jakoś mi bałagan nie przeszkadzał ;-/

Ah i tak jak nie chciałam i nie lubiłam wcześniej gotować tak teraz wyczytuję w necie jakieś przepisy i bym w sumie ciągle coś pichciła nowego, może macie dziewczynki jakiś fajny i łatwy przepis na jakieś dobre ciasto? Byle nie drożdżowe :)
 
Dziewczyny ja juz po scanie 4D, super przezycie, na 100% Daniel Alexander:-) synek rosnie b.dobrze bo wg wymiarow ciaza jest na 29tygodni i 3 dni (26 i 5wg om), wazy juz poltora kg :tak:

Vikiigus kuruj sie :-) ja sie jakos trzymam, jeszcze mnie nic nie dorwalo, ale zima dluga pewnie bedzie i mrozna. Mam nadzieje ze mnie chorobska omina ;-)
 
o matko dziewczynki pisalyscie dzis o placzyliwosci, i tak sobie myslalam ze w sumie ja tak nie mam, wrecz zazwyczaj jakos pogodna jestem, a tu dzis jakas masakra nagle mi sie wzielo na placz i sie rozryczalam, lzy pociekly, akurat dzwoni maz i pyta co sie dzieje - wystraszyl sie ze cos mnie boli, bo w sumie nie placze a ja jeszcze bardziej sie poryczalam i nie potrafilam mu powiedziec nic, w koncu wylkalam ze nic mnie nie boli, i jeszcze go ochrzanilam, ze co nie moge sobie plakac bez powodu, w ciazy jestem i tyle...
 
Mnie w poprzedniej ciąży odrzuciło od kawy, ale w tej niestety już jej potrzebowałam, chocby dlatego, ze zaczełam wstawać rano żeby wyprawic synka do przedszkola i popijałam sobie jedną filiżanke dziennie z mleczkiem do momentu wykrycia wady. Wtedy odrzuciłam wszystko, co mogłoby potencjalnie jeszcze zaszkodzić małej. Kupiłam bezkofeinową, którą okazjonalnie piję i ta kurcze też na mnie działa, nie wiem czy jako placebo czy to ta odrobina kofeiny.
 
sunshine Dorian tez ma na drugie Aleksander ale przez "ks"
To zestawienie przy imionach naszych synków bardzo dostojnie brzmi :)

Tą kreskę na brzuchu to miałam w poprzedniej ciąży tak troszke , a teraz tez niemam
ale moze dlatego ze częściej brzuszek masuje gąbką a zdarzy sie ze przejadę nawet takim pilingowym płatkiem i dosyć obficie sie oliwkuje.. bo to w końcu tylko barwnik , melanina..
ale nie bede sie przejmować jak sie pojawi bo to było całkiem fajne :) no i po ciąży znika.

Co do picia to ja pije anatola albo kawę z biedronki "o poranku" tam jest 70 % zbożowej i tylko 30% naturalnej a do słodzenia używam kakao dla dzieci i duuuużo mleka, w olbrzymim kubku .. ma chyba pól litra..
Jak sie objem to zmuszam sie do wypicia mieszanki koperek-mięta :)
A co do herbaty to czerwona albo taka typu grzaniec :)


i ostatnio przerzuciłam sie ze słodyczy na bakalie :)
Musze sie zdrowiej odżywiać a nie chce zabierać Milusiowi poczucia słodkości :-D
Zastanawiam sie czy mogę jeść w ciąży żurawinę...bo ona rozcieńcza krew..
i niby jest zdrowa ale lepiej zaraz czegoś poszukam na ten temat.
Pozdrawiam
 
witajcie
nie mówcie o płaczliwości, bo ja wczoraj przeszłam samą siebie chyba, dzisiaj wstałam z zapuchniętymi oczami i nic nie widzę
a pokłóciliśmy się z moim T z moimi rodzicami o wychowywanie syna, chcieliśmy żeby będąc u nich respektowali nasze decyzje a nie podważali, jak to się bardzo często zdążą, wskutek czego dziecko wykorzystuje to i nie można sobie z nim później poradzić, ale moi staroświeccy rodzice nie mogli tego zrozumieć i skończyło się poważną awanturą.... a ja siedziałam cały wieczór i ryczałam
oni w ogóle nie akceptują mojego męża, bo nie wpasowuje się w ich standardy: jest niewierzący, nie je mięsa, ma swoje zasady, które są naprawdę w porządku jeśli by je chcieli zrozumieć i to, że nie wszyscy muszą żyć jak oni.... a wczoraj to już przegięli, bo zrobili z niego jakiegoś tyrana, który synowi wszystkiego zabrania.... ehhh, normalnie szkoda gadać
ale chociaż się trochę wyżaliłam i mi lżej

a co do kreski na brzuchu, to ja w poprzedniej ciąży miałam widoczną, a w tej w ogóle, nie wiem, od czego to zależy, może od przebywania na słońcu, bo wtedy rodziłam w maju, było gorąco, a teraz listopad, słońca brak
 
reklama
Nie przejmuj sie , ja tez musiałam powalczyć o to żeby np. syneczkowi nie dawali niezdrowych słodyczy ...długo to trwało az zrozumieli ze zabraniam dla jego zdrowia ....
Ustaliliśmy ze może od czasu do czasu trochę gorzkiej czekolady , miód i bakalie , chociaż chciałam zacząć dopiero od 1,5 , a oni ciągle mu wciskają np piernika czy cos innego.
Gdyby nie oni to mały w o gole nie poznał by słodkiego i by sie nie upominał a jednocześnie miałby większy apetyt na coś konkretnego ,więc spaprali mi cos co było dla mnie ważne. Tak samo nie podobał im sie mój wegetarianizm i to ze Dorianek je tylko białe mięso... ale w końcu to zaakceptowali bo Dorianek i tak nie zje innego mięsa niż dobrej jakości drobiowa szyneczka lub chuda drobiowa kiełbaska.
Ale Twoja sprawa jest juz poważniejsza i myślę ze mnie tez to czeka bo oni mu za dużo pozwalają..
nie możemy sie poddać i w końcu to do nich dotrze.
Teściowa to dobra kobieta ale tez bardzo ciężko do niej dociera ze nie może mu dawać byle jakich słodyczy bo ona ma rodzinę w Niemczech i mój mąż od małego pływał w słodyczach... dla niej to normalne..
3-maj się
 
Do góry