L4 a szkoła

[Winignam]

Znam przypadek gdzie ciężarna była 4 razy wzywana do zusu aby potwierdzić czy jest w ciąży.
Będąc na zwolnieniu nie ryzykowalabym z wyjazdem na wakacje czy uczelni choć wątpię żeby ZUS sprawdzał czy w tym czasie ciężarna była na uczelni.

 

[Nulini]

ZUS nie sprawdza, gdzie jest ciężarna - ma być w domu, a jak nie ma, to wzywają do wyjaśnień

 

[dadzi]

to moja trzecia ciąża, w pierwszej nie pracowałam, w drugiej tak i od 12 tc byłam na L4, studiowałam w tedy i normalnie jeździłam na wykłady, żadnej kontroli nie miałam, nawet nie wiedziałam, że nie powinnam jeździć na wykłady. Trochę się teraz szczerze mówiąc przestraszyłam, bo ja dosyć często wychodzę z domu, np po zakupy na obiad albo po dziecko do przedszkola, byłam w kinie i td Nie pracuję ponieważ uważam, że praca w przedszkolu w ciąży jest ryzykowna ale to nie oznacza, że mam siedzieć 9 mc w domu. Zapisałam się też na studia...

 

[Angelikaa]

Mi lekarz mówił, że jak l4 "chodzone" to kontroli z ZUSu nie będzie ale mogą wezwać do siebie. A wyjście do sklepu czy po dziecko do przedszkola to wyjście pierwszej potrzeby i tego już nikt nie ma prawa kwestionować. Przecież nawet jak wraca się z pracy i odbiera dzieci i po tym następuje wypadek uznawane jest to jako zdarzenie w drodze do/z pracy nieprzerwane.

 

[Nulini]

Wszystkie moje koleżanki, które miały w ciąży naloty kontroli, miały L4 "chodzone".
Odbierania dziecka z przedszkola czy zakupów nie powinno się kwestionować, ALE - jak mówiłam - zależy na kogo trafisz.
Przyjdzie pani wyrozumiała, pokiwa głową i klepnie, że wszystko OK, a przyjdzie skrupulatna biurwa i Ci udowodni, ze dziecko odebrać z przedszkola może babcia, a zakupy zrobić może mąż, bo Ty masz bezwzględnie odpoczywać, skoro potrzebujesz L4...

 

[dadzi]

bo to wszystko takie durne jest, ja mogę robić jakieś tam czynności, nie muszę leżeć, po prostu nie powinnam chodzić do pracy bo w ciąży jest mało bezpieczna. Nie mogę sobie tak też nagle zadzwonić i nie przyjść do pracy, tzn mogę ale jest to problem, kto zostanie w grupie z dziećmi...a w ciąży takie nagłe nie przyjścia mogły by się zdarzać. Taka praca, jesteś albo Cię nie ma. I dla mojego pracodawcy lepiej jest jak pójdę na l4 ciągiem bo sobie kogoś znajdzie na zastępstwo. Muszę zapytać moich koleżanek, bo kilka już było w ciąży w ostatnim czasie czy miały jakieś kontrole.

 

[dadzi]

Kogo najczęściej kontroluje ZUS

Choć ponoć kontrole dokonywane są losowo, to i tak najczęściej weryfikowaną grupą są kobiety, które pobierają wysoki zasiłek, będąc już w ciąży podpisują umowę o pracę, czy ciąży zakładają działalność gospodarczą. Postępowanie sprawdzające nie należy do najszybszych. Zanim cała procedura zostanie wprowadzona może się okazać, że zdąży minąć sporo czasu, narażając przyszłe mamy na dużą dawkę stresu, wysiłku, a czasami raczej mało komfortową wycieczkę do urzędu.

 

[dadzi]

Ja całe szczęście fortuny nie zarabiam, jestem zatrudniona cały czas w tym samym miejscu, od czterech lat miałam jedną podwyżkę, więc nie mają się czego czepiać. Pracodawca też nie zgłosi mnie do kontroli, to wiem na 100% Tak, że chyba nie mam się czego obawiać.
Zresztą w drugiej ciąży podpisałam umowę o pracę będąc już w ciąży i też żadnej kontroli nie miałam.

 

[Nulini]

Moja koleżanka nie zalicza się do grupy kobiet opisywanej powyżej, a miała 3 kontrole w ciąży...

 

[olcia1718]

Dla mnie to tez chore bo wszystkie babki które znam w ciąży na l4 nie siedziały w domu
A nie.kazda jest na l4 bo ma wymioty tylko np pracuje w jakiejs fabryce na 3 zmiany musi stac i dźwigać wiec l4 jej się należy
Przecież nie będzie ciezarna siedziała 9 miesięcy w domu. ..
A lepiej isc do sklepu niz dźwigać kilogramy w pracy nie każda ma pracę za biurkiem. .
Najlepiej jakby nikt na l4 nie chodził tylko 9 miesięcy zapierdzielal według zusu..