reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ładna mama :)

reklama
Właśnie dziś wpakowałam w jeden plik zestawy ćwiczeń dla kobiet w ciąży, żeby je w końcu wydrukować. Jako że po 3 miesiącach leżącego L4, wreszcie się lepiej czuję postanowiłam odwiedzić basen, tylko z racji mrozów ?! się wstrzymuję i zapomniałam zapytać gina o pozwolenie:no:.Nie porwałam się też na noworoczne zjazdy snowboardowe:-(.Rower kisi się w rowerowni.

Pozostają krótkie południowe spacerki na odległość "wytrzymałości pęcherza".
 
Oj, ja tez chcialabym pocwiczyc aerobik albo joge, ale jak zjade po pracy do domku (godzinka z hakiem w jedna strone), to i siedzenie staje sie dla mnie meczace. Moze to tez sprawka zimy? :sorry:
Pocieszam sie, ze po porodzie bedzie lato i bede sie mogla wykazac aktywnoscia ;-)
 
A ja planuje chodzic na basen, taki ogolnodostepny tylko na razie to musze porzadnie wyzdrowiec no i czekam ze zrobi sie choc troche cieplej bo przy takim zimnie to zaraz znowu mnie cos przyatakuje;-) No i jak bede u lekarza to zapytam co o tym sadzi. Kregoslup boli mnie coraz bardziej wiec jakbym 2 razy w tygodniu chodzila to moze byloby lepiej.
Poza tym chodze na spacerki czasami...niedaleko mam jeziorko, ale samej to ciezko mi sie czasami zmotywowac zerbyruszyc sie z domku:-)
Zgadzam sie z Toba Kalina...dobrze ze bedzie lato to duzo spacerkow i szybko wrocimy do formy:-) Przynajmniej mam takanadzieje:tak:
 
Magni, przepraszam Cie bardzo, może jestem zbyt wścibska, ale mialas jakis wypadek, że wspominasz o tej rehabilitacji ?


Tricolor nie jesteś wścibska, gdy bym chciała to ukryć w jakikolwiek sposób to bym o tym nie pisała wcale. Umiem z tym żyć nie czuje się gorsza z tego powodu. Nie nie miałam wypadku od urodzenia mam chore biodra a 2 lata temu przyplątała mi się miopatia czyli zanik mięśni. Na szczęście poruszam się o własnych siłach, choć z domu wychodzę tylko z mężem ale to miłe chodzić tak razem.:tak:
 
Magni, nie bede sie nad Toba uzalala bo nie po to powiedzialas co Ci dolega...ja powiem tak - gratuluje pogody ducha i dam sobie reke uciac ze jak Twoj Maluszek przyjdzie na swiat to bedziesz miala jeszcze wiecej sily i motywacji do rehabilitacji :-)
 
Nika dziękuję Ci bardzo za miłe słowa, mam nadzieje że podołam temu wszystkiemu bo to maleństwo które mam pod sercem to moje największe marzenie od tylu lat wyczekiwane. A mam wspaniałego męża i rodzinę która mnie wspiera i nie da zginać. Może któraś z was zdziwi się ze mimo tej choroby zdecydowałam się na dziecko ale rozmawiałam o tym z moja lekarka rehabilitacji i ona powiedziała mi ze nie takie kobiety jak ja rodziły i wychowywały dzieci. Bardzo podniosła mnie na duchu.
 
dziewczyny o czym wy mowicie joga basen zapraszam do siebie 540 razy po schodach na dzien nic wiecej nie trzeba Podziwiam was mi sie nic niechce zycie ulecialo spałabym tylko :(
 
Nika dziękuję Ci bardzo za miłe słowa, mam nadzieje że podołam temu wszystkiemu bo to maleństwo które mam pod sercem to moje największe marzenie od tylu lat wyczekiwane. A mam wspaniałego męża i rodzinę która mnie wspiera i nie da zginać. Może któraś z was zdziwi się ze mimo tej choroby zdecydowałam się na dziecko ale rozmawiałam o tym z moja lekarka rehabilitacji i ona powiedziała mi ze nie takie kobiety jak ja rodziły i wychowywały dzieci. Bardzo podniosła mnie na duchu.


Dobrze bedzie, na pewno dasz rade, tym bardziej jak masz takie wsparcie a dzieci podobno uskrzydlaja wiec na pewno bedzie dobrze :-) I ja sie wcale nie dziwie ze zdecydowalas sie na dziecko, to najpiekniejszy dar jaki kobieta moze dostac od zycia ;-)
 
reklama
Magni, nie bede sie nad Toba uzalala bo nie po to powiedzialas co Ci dolega...ja powiem tak - gratuluje pogody ducha i dam sobie reke uciac ze jak Twoj Maluszek przyjdzie na swiat to bedziesz miala jeszcze wiecej sily i motywacji do rehabilitacji :-)

Nic dodać, nic ująć :-)

Wśród moich znajomych jest kilka osób "sprawnych w troszeczke inny sposób" i prawde powiedziawszy zawsze byłam pełna podziwu ile maja w sobie siły. Zazdroszczę takiej postawy :tak::-)
 
Do góry