reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Laik pyta__ jak to jest mieć dziecko???

W moim przypadku ciąża i macierzyństwo oznacza wiele łez ale gdy po naprawdę ciężkim dniu patrzę na spiącą buźkę mojego synka- wszystko znika, łzy, ból i niepewność zostają tylko - bezgraniczna miłość i wielkie szczęście

Napisałaś ,że ciąża i macierzyństwo to wiele łez... Dlaczego?? Co Cię tak smuciło? ciężko jest?
 
reklama
W brzuchu ok spoko uczucie-jak większe i się rusza to mega przyjemne, choć czasami jak się źle ułoży to może być niewygodnie ;)) Trochę ciężko bywa w ostatnim miesiącu, bo się puchnie i jak bańka...
Gdzieś już opisywałam swoją cesarkę-kolorowo nie było po niej ale sama cesarka bez problemu.
Jak się widzi, słyszy i 3ma 1 raz SWOJE dziecko to to jest historyczna chwila, dla mnie było to nie do opisania i nie mogłam opanować łez.

No i macierzyństwo nie jest kolorowe i takie jak w filmach czy bajkach, bo to jest ciągły strach np. u mnie czy kupa dobra czy zła, kolki, zmiany mleka i inne wariactwa. Chcesz, by Twoje dziecko było zdrowe a jak tylko coś się zmienia od razu się niepokoisz, bo np kaszle z rana albo oddycha niespokojnie. Mam za sobą już 2 wizyty w szpitalu jedną 3 dniową 2gą 9dniową więc strach o maleństwo jest...
Już nigdy nie będzie jak kiedyś, że dbałam tylko o siebie, później o męża...Teraz Nina jest najważniejsza. Świat kręci się wokół niej i jestem uzależniona od niej całkowicie i od pogody-jak zimno i wiatr nie wyjdziesz z domu nawet na spacer-chyba, że masz kogoś kto się dzieckiem wtedy zajmie.
Karmienie piersią-świetna sprawa, boli na początku troszkę-u mnie tak było-sutki-wiadomo. Nie jest to jednak nic nie do zniesienia. ;)) dla mnie było to przyjemne i szkoda, że szybko ta przygoda się zakończyła.
 
Ostatnia edycja:
Do góry