reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Linki dotyczące ciąży

Corin, to tam akurat piwo nie jest, tylko sie tak nazywa, a smakuje jak oranżadka hehe, no ale proponować komuś w ciąży zwykłe piwo, to przesada..
 
reklama
w momencie kiedy moja szwagierka byla w 8 miesiacu, to byl akurat sylwester, to czestowala sie szampanem, ja wtedy byla w 3 m-cu i z :szok: takiiiiiiiimi oczami na nia patrzylam, pozniej znowu akcja sie powtarzala bo do obiadku sobie pol szklanki czerwonego wina lala a mi sie az krew buzowala, do tego palila papierosy. Nie rozumiem takiego postepowania, jesli kros sie nie moze powstrzymac przed nalogami to w ogole bym nie zalecala ciazy a pozniej karmienia piersia (bo dalej kontynuuje palenie podczas karmienia) jak dla mnie horror, moj D tez gdzies jakies bzdury uslyszal ze kobiety w ciazy lampke wina powinny wypic na krazenie, a ja go po glowce poklepalam i powiedzialam ze jak chce to niech sobie pije, ja nie chce byc odpowiedzialna za jakies nastepstwa po wypiciu lampki wina czy piwa, przynajmniej z czystym sumieniem moge powiedziec ze dobrze o siebie dbalam w czasie ciazy, a jesli cos (odpukac) poszlo by nie tak to nie bede sobie zjadala glowy ze to moja wina.
 
ja tam nikogo nie chcę oceniać i nie mam takiego zamiaru..ale jakbym chciała sobie wypic wino to bym sobie je wypiła, nikt nie musi mnie do tego namawiać, bo to nie na miejscu namawiać kobiete w ciązy do picia alkoholu! każdy robi jak chce, ja jednak uważam, że to głupota i tego nie robię..więc dlaczego ktoś ma mi wmawiać, że to jest WSKAZANE..
I to prawda, ze sa lekarze, ktorzy mówią że można, ale sa tez ci którzy zdecydowanie zabraniają! więc może ci pierwsi poprostu sa niedoinformowani?? Bo niby po co mam pic wino na krążenie skoro nic takiego mi nie dolega i krązenie mam dobre..
 
Ja uważam podobnie jak dodi, ze to kwestia do rozstrzygnięcia dla każdego w swoim sumieniu.. znam dziewczynę, co sobie nieźle poczynała i mała urodziła się zdrowa i dobrze się rozwija..ale oczywiście to tylko jeden przypadek.. mnie nikt nie proponuje alkoholu, chociaż nie powiem czasem ochotę mam, ale zadowalam się wówczas swoją bavarią 0.0% alk. i w zupełności wystarczy..
ostatnio też jest głośno o piwie karmi na laktacje, temat ten jest podobnie jak picie w ciąży tematem rzeką..
 
Racja, niektórzy piją w ciąży i to nie mało i dzieci są zdrowe.. inni wipiją niedużo, lub jak nie wiedzą że sa w ciąży i dziecko ma problemy.. znam osobiscie jedna dziewczynke z zespołem poalkoholowym FAS, której matka piła w ciąży.. fizycznie to może ona jest "zdrowa" ale psychicznie jest marnie, nawet bardzo.. i widac to na pierwszy rzut oka.. poprostu mózg tych dzieci nie pracuje prawidłowo, raz w większym raz w mniejszym stopniu, ale ja napewno nie ryzykowala bym picia w ciaży..przecież to tylko kilka miesięcy, myslę, że nawet jak sie czasami ma ochotę coś wypic to można sobie odmówić:)

o tym karmelowym na laktację też nie słyszałam, ale jak ktoś ma z tym problemy, to sa różne herbatki na laktację, więc tez jest wyjście:)
 
dokladnie-temat rzeka. Dla mnie nie ma nic zlego w tym ze ktos proponuje ciezarnej alkohol, jak nie chce to odmowi i juz;-) Moze Ci lekarze, ktorzy pozwalaja na odrobine alkoholu sa niedoinformowani, ale rownie dobrze Ci ktorzy zabraniaja moga byc przewrazliwieni, tego narazie nie wiadomo.
 
Ja tam wole byc przewrażliwiona, niż później żałowac.. przecież alkohol w ciąży to nie jest rzecz niezbędna, bez której nie mozna żyć.. i jeśli nie jest dokladnie zbadane, czy szkodzi czy nie...to ja wole żeby mnie nie zaszkodził:) po co próbować na własnym dziecku.. pozatym alkohol zabija komorki mózgowe nawet u dorosłych, nieciężarnych ludzi, więc wole żeby moje dziecko mialo ich dużo :-)

Aniaa, no może zlego nic w tym nie jest że ktoś proponuje, bo każdy ma swój rozum i jak chce to i tak wypije.. ale nie lubie jak ktos mnie do tego namawia i na siłę próbuje mi wmowic że mogę, skora ja nie chce i już :tak:


http://www.benc.pl/czytelnia/107/alkohol-w-ciazy/

Można poczytać i dowiedzieć sie dlaczego kiedyś, zalecali kieliszek wina, a teraz jest to surowo zabronione.. mnie to wystarcza do tego, żeby sobie alkoholu odmówic nawet w malych ilościach.. A jeśli potem dziecko ma jakies problemy zdrowotne ( w późniejszym okresie dziecięcym) to nikt juz nie pomyśli że to dlatego, że czasami pozwoliłam sobie na kieliszek czy piwko..
 
Ostatnia edycja:
reklama
To nie linka ale może któras będzie miała ochotę spróbować
Masaz krocza przed porodem, pomagający chronić krocze


"Najlepiej jest wykonywac masaz codziennie przez okolo 5 - 10 minut.
Przed masazem mozna wziac prysznic, kapiel lub 10 - 15 minutowa "nasiadowke" z wody albo ziol (kto wie co to dokladnie sa Heublumen? co to za trawki, bo ja nie mam pojecia), parujaca woda / ziola powoduja ze miesnie krocza sa lepiej ukrwione i bardziej miekkie.
Masowanie sie samej:
- czyste rece i krotkie paznokcie
- rozluzniajaca atmosfera
- polozyc sie na polsiedzaco i rozluznic, dla ulatwienia (szczegolnie na poczatku
icon_wink.gif
), sprawdzic polozenie poszczegolnych czesci ciala w lusterku
- na kciuki nalozyc troche olejku i wsunac je do pochwy tak na glebokosc 2 - 4 cm, nastepnie naciskac nimi na miesnie krocza w dol (tzn. w dol patrzac jakby sie normalnie stalo na nogach pionowo) w kierunku odbytu (tylko przypadkiem nie do przodu w kierunku ujscia drog moczowych, bo mozna sie uszkodzic!). Naciskac i rozciagac miesnie w kierunku na dol i na boki az poczuje sie intensywne pieczenie / ciagniecie
- wytrzymac to pieczenie / ciagniecie, sprobowac sie odprezyc. Teraz wlasnie mozna probowac roznych technik oddychania
- to wszystko mozna tez robic na stojaco - jedna stope wtedy postawic na krzesle
Masowanie przez partnera:
- poczatek jak przy samodzielnym, tzn. paznokcie, atmosfra itp.
- na palce wskazujace nalozyc olejek, wlozyc do pochwy na glebokosc 2 - 4 cm i naciskac najpierw na dol, a potem utrzymujac stale nacisk na dol przesuwac palce na boki - ma sie wytworzyc szeroki nacisk na miesnie krocza, podobny do tego jaki wywiera glowka dziecka przy wychodzeniu
- podobnie jak przy samodzielnym - partner ma naciskac az sie poczuje pieczenie/ciagniecie miesni, wtedy utrzymc sile nacisku a kobieta moze cwiczyc oddychanie i odprezanie sie

Inne mozliwosci masazu (dla obu przypadkow):
- palce przesuwac od jednej strony do drugiej i jednoczesnie naciskac w dol
- od srodka krocza rownomiernie naciskajac rozsuwac palce na boki (cos jak opis masazu przez partnera)
- naciskac po bokach, raz po jednej, raz po drugiej stronie
- blizny po nacieciach masowac (one potrzebuja specjalnego traktowania - zaleca sie masowanie niezalezne od masazu krocza opisanego wyzej) wsuwajac do pochwy palce wskazujacy i srodkowy a od zewnatrz kciukiem i masowac delikatnie wszystkimi trzema palcami"
 
Do góry