reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Lipcowe mamy 2018

A ja właśnie mydła jeszcze nie mam. Jakiś czas kupowałam białego jelenia ale moja mama w tym rak nie umyje bo nie pachnie [emoji5] także pozostawiam to bez komentarza [emoji5]
To u mnie by chyba w ogóle nie myła[emoji23]
Jedynie czasem kupowałam takie ajurwedyjskie naturalne z jakimś olejkiem, to trochę pachniały (ale to moje trochę, a mnie przeszkadza zapach proszku, jak sąsiedzi pranie robią... [emoji15])
 
reklama
Czesc Mamuski!

Mam nadzieje,ze u Was wszystko dobrze.

Kinga30 - jak Synek czuje sie dzisiaj? Staraj sie nie zbijac mu temperatury ponizej 38,5'C . To bardzo wazne,ze jego organizm podjal sie walki i chcial sam zwalczyc chorobe.
Trzymam kciuki,ze zaraz wyzdrowieje.

Agnieszka, Darka83 - Moja kotka trzymala sie z daleka od chlopcow lozeczek. Teraz to z nimi spi ( przewaznie w nogach lub z boku),ale jak byli mali to unikala ich jak ognia :happy2:

Pozdrowienia
Narazie w miarę, w nocy mial goraczke ale juz nic nie dawałam. Rano tak 37.1 także tez nic jeszcze do tej pory. Zobaczymy jak bedzie dalej. Trochę zjadł. Z nosa mu leci
 
Agnieszka, Darka83 - Moja kotka trzymala sie z daleka od chlopcow lozeczek. Teraz to z nimi spi ( przewaznie w nogach lub z boku),ale jak byli mali to unikala ich jak ognia :happy2:

Pozdrowienia
Mój jeden uwielbia dzieci, kiedyś pisałam chyba, że chciałam robić z nim kurs felinoterapii, bo ma idealne predyspozycje, ale z powodu dojazdów odpuściłam [emoji15]
(i moich dojazdów, bo kurs był dość daleko, i burego, bo jazda samochodem to chyba jedyne, czego nie lubi...)

Drugi się bardzo boi hałasów, obcych, w sumie chyba wszystkiego, nawet własnego cienia [emoji23] ale jak miałam tymczasy, to się od razu opiekował, mył, pozwalał wyjadać z miski, itd.
Ale jak mała będzie płakała, to ucieknie, przynajmniej na początku...
 
reklama
Do góry