reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

a po szczepieniach u nas każą kilka dni w domu siedzieć. Czy u Was też tak jest?

Nie, ja wychodzę normalnie.
Olgi ubranka piorę w Dzidziusiu a Mikusia z naszymi. Prasuje rzeczy swoje i dzieciaków - mąż chodzi w zmiętych;-):-D
A bakterii u nas dostatek ;-) Wszędzie wykładziny z kudłami psa;-)
 
reklama
ja prasowałam Adasia rzeczy mniej więcej do 2 miesiąca i to była dla mnie straszna katorga.Prasuję teraz tylko jakieś wizytowe rzeczy.
W dziecięcym proszku prałam jego rzeczy mniej więcej do 3-4 miesiąca a potem zaczęłam używać VIZIR SENSITIVE bo podobno wszystkie proszki które są sensitive są delikatne i przenaczone do prania dziecięcych ubranek. Aczkolwiek ostatnio uprałam parę razy w PERSIL GOLD i nic małemu nie było.
 
Karolcia wszystkiego najlepszego :-)

u nas też ze sterylnością nie ma przesady
ja na poczatku wyparzalam grzechotki i gryzaki ale moje serdeczna kolezanka skutecznie wybiła mi to z głowy, mowiąc właśnie o uodparnianiu;-)
prasować prasuję (choć nie znoszę) ale jak czasem pajaca ubierze pomiecionego bo mamie się nazbierała góra prania to śpi tak samo jak w wyprasowanym;-)

Tosika kobitko kochana powiedz mi jak ty zniosłaś tą alergię w ciązy bez tabletek czy wziewów?
 
Hej dziewczynki:-) Ja ciuszki małej piorę w Jelpie i tak zamierzam jeszcze jakiś czas. Prasuję jej wszystko - nawet skarpetki, ale tylko dlatego, że to uwielbiam:baffled::baffled::baffled: Strasznie lubię prasować zwłaszcza, jak jestem poddenerwowana. Nie wiem o co chodzi, ale pomaga. Poza tym takie słodkie ciuszki, pachnące proszkiem i wyprasowane.....................cud, miód i orzeszki:tak::tak::tak: Pewnie niedługo przerzucę Julcię na zwykły proszek:-D

Co do sterylności......................hmmmmmmmmmmmmm. U nas raczej sterylnie nie jest, myję jak dziecię umorusane plus raz w kąpieli, zabawek nie wyparzam. Czasami przemywam, jak trzeba. I tyle:tak::tak::tak:
 
No to mi wstyd:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:mi rzeczy prasuje mama:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:ja nie cierpię prasować, aczkolwiek raz na jakiś czas się zdarzy, jak mama zostaje z małym w weekendy to mi sprzata i prasuje:zawstydzona/y::zawstydzona/y:ja piorę w loveli-przykaz alrgolog:confused: POdziwiam dziewczyny które mają 2 dzieci i jeszcze pracują, ja tylko mam na głowie studia i na nic nie mam czasu, M twierdzi że oprócz BB:-pMama mieszka sama więc ma bardzo czysto jak do mnie przychodzi to obojętnie jak bym nie miała wysprzątane to ona się pyta (ZAWSZE) czy może troche posprzatać:zawstydzona/y::happy::happy:
 
Karolka wszystkiego Naj z okazji 7 miesiączka!!!!!

No to mnie uspokoiłyście dziewczyny, bo myślałam że ja jakiś brudas jezdem i chowam brudasowe dziecie:-p
Jeśli chodzi o proszki to ja piorę w Jelpie, tylko ja nie segreguje ubrań na nasze i Antoli, wszystko mieszam w jednym kotle i przy okazji cała nasza rodzinan pachnie dzidziusiowato;-)Kornelka i siebie praliśmy w Jelpie dosyć długo (nie wiem czy do dwóch lat):tak:

słuchajcie wiecie jaką ja ciekwaostkę usłyszałam dzisiaj od alergolog (powiedziała to bardzo delikatnie): żeby uważać na szczepionkę Hib a najlepiej nie szczepić na nią:szok: ponieważ może prowadzić do silnych zaburzen a w konsekwencji do autyzmu albo ADHD :szok::szok::szok::szok: mało tego o tym wiedza lekarze ale za bardzo niechą o tym mówić (koncerny farmaucetyczne itp!!!!:crazy:) i że prof. który odkrył to (amerykanin nome omen) został wywalony z pracy i nie mógl sobie znaleźć pracy przez to odkrycie:baffled: Szok, co?? a najgorsze jest to, ze ja już jestem po tym szczepieniu:-:)-( ciekawe co jeszcze przed nami kryją lekarze:confused:

Tosika kobitko kochana powiedz mi jak ty zniosłaś tą alergię w ciązy bez tabletek czy wziewów?

Renia dusiło mnie nie raz (szczególnie jak było deszczowo, bo ja uczulona jestem na pleśnie i grzyby) ale bałam się, ze małaj moze zaszkodzić:tak:w końcu to sterydy:dry: ostatnio mialam dosyć mocne duszności i dlatego musiałam pójść wreszcie na kontrole:tak: dr. przepisała mi wziewy delikatne, dla karmiących (o małej dawce sterydów) ale znając życie będę się ich też bała brać:tak: wytrzymam jeszcze parę miesięcy;-)
 
Dziewczyny, jest prośba - określmy sie na zamkniętym co z naszym spotkankiem:tak: bo chyba trzeba się w miare określić i zaklepać termin.
 
reklama
Dziękujemy wszystkim za życzonka!!!:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Ja też tylko około 2 miesięcy prasowałam, a właściwie mąż, bo prawie 2 miesiące byłam z Karolką w szpitalu. Potem powoli zaczęłam prać z naszym proszkiem pól na pól a teraz już opiorę w naszym jakiś zwykłym proszku i nie prasuję. No chyba że jakaś specjalna okazyja :-)i trzeba sukienkę wyprasować. :) Na szczęście Karolcia nie ma żadnego uczulenia.
Co do sprzątania w pokoju, to tak raz na 3 dni odkurzam i myję podłogę. A rączki Karolce muszę zawsze po każdym jedzeniu, bo jedzenie jest wszędzie (wyłączając karmienie piersią;-);-);-)) i zawsze na przed spaniem i po spaniu.
Idziwemy się szykować, bo zaraz do lekarza jedziemy, a Karolka pewnie znowu odstawi arię operową ;P no cóż.
 
Do góry