reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

reklama
jeszcze raz dziekujemy za życzenia:-)
dzien zakończony - syn śpi a ja zaraz do mycia podłóg bo w ciągu dnia maruder straszny i do wieczora przytulanki, więc czas na drugą zmianę;-)
no i dziś dzień ekstremalny - rano tatuś ledwo zlapał bo juz pikował głową w podłogę, a póżniej przy deserku mama posadziła w krzesełku i nie zapięła i dosłownie na 5 sekund podeszłam do szuflady po łyżeczkę, patrze a mój szkrab zwisa z siedziska:szok:
normalnie na chwilę nie można spuścić z oka:no:
 
oj, moja też już spi.....i dobrze, bo też z okazji kataru jest tak marudna i ciągle woła: mama, mama.....właśnie, już nie tak mamamamam, tylko parę razy zawołała mama,mama:tak: jedyny pozytyw jej aktualnego stanu.
i jeszcze stoczyłyśmy walkę przed spaniem o zakropienie kropelek do nosa, jejku jak ryczała:szok::sorry2: no ale musiałam.
teraz całe łózeczku obwiesiłam mokrymi pieluszkami i zakropiłam olbasem. Może będzie jej sie lepiej spało ( i nam przy okazji )
Ja jedno oko na tasiemca, drugie na bb. Chyba jeszcze jakąś kanapeczkę sobie zrobię, bo od obiadu nic nie jadłam....
 
Dopiero siadłam do kompa. Pracowity dzień. Góra prasowania odbębniona.

Co się na tym świecie dzieje:szok: Masakra z tym młodocianym tatusiem...
Pearl, ale mieliście super wyjazd!
Mondzi, my nie świętujemy miesięcznic.
Ja też chciałabym wiosnę, no ale jak pisze Post - połowa lutego, zima i kiedy śnieg jak nie teraz:sorry2:Wkurzać się będę jak będzie biało w kwietniu!
 
Ale naskrobałyście dzisiaj,ja dopiero teraz miałam czas aby sobie poczytać BB.
JEstem w szoku jak widze tego 13-latka,mój chrześniak ma tyle lat i dla mnie on jest jeszcze takim dzieciakiem,wierzyć się nie chce co się wyrabia na tym świecie.
Podobno w drugiej połowie marca ma już być ok 15-20 stopni w cieniu,a zima ma się utrzymywać do końca lutego:crazy:
Ogólnie to mam dziś mega doły ale to na zamknięty
 
my po jodze. dziecko nie spalo wiec spodziewalam sie najgorszego a to ja tymczasem myslalam ze zasne, tak ziewalam ze az wstyd. Szymon bawil sie pieknie, nawet kolege za wlosy zdarzyl wyczubac:-) a mama po katach sie przed instruktorka kryla bo jej sie nie chcialo i basta...teraz Maly spi a ja tasiemca bede ogladac:-)
 
Jejku Tosika ale mnie rozbawiłaś tym Modern Talking:-D:-D:-D:-D M do tej pory nie wie z czego ja się tak rechocze przy kompie;-)
też chcę WIOSNĘ:sorry2:
ja dzisiaj miałam pracowity dzień, ale jestem zadowolona:-) niedawno skończyłam prasować stertę prania a już cała suszarka się suszy:szok: lecę poczytać inne watki;-) miłego wieczoru:-D
 
reklama
Post, przekonałaś mnei tymi przysłowiami, ale......jak widzę śnieg do pasa za oknem to i tak mam dość:baffled: A widzę go góry, bo teraz przez parę dni będę u mamy, która mieszka na podmiejskim, nieodśnieżanym osiedlu.... A u nas masakry życiowej ciąg dalszy, ja chyba już nawet nie bedę pisać co i jak, bo i tak nikt nie uwierzy:-( Ja tylko grzecznie siedzę i czekam, aż się przewali i będzie jakaś nagroda za to wszystko.
Zaraz poczytam co popisałyście, bo widzę, że wystarczy na pół dnia zniknąć i można już nie nadgonić:-p
 
Do góry