pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
Surv - co sie dzieje? coś z mamą?
ja już po sniadaniu, młoda narazie na podłodze sie bawi, ale pewnie zaraz będzie maruda włączona bo katar okropny, ledwo oddycha:-
no:
u nas też sniegowe zaspy, jak ja dziś z wozkiem wyjdę do lekarza?? a boje sie brać młodą w poucha żeby jeszcze bardziej sie nie rozchorowała.
ja już po sniadaniu, młoda narazie na podłodze sie bawi, ale pewnie zaraz będzie maruda włączona bo katar okropny, ledwo oddycha:-
u nas też sniegowe zaspy, jak ja dziś z wozkiem wyjdę do lekarza?? a boje sie brać młodą w poucha żeby jeszcze bardziej sie nie rozchorowała.
A dziadek numer dwa, czyli mój rodzony, wczoraj wylądował w szpitalu z podejrzeniem raka krwi - dziś ma pobieranie szpiku i po wynikach będzie wiadomo, a lekarze twierdzą, że raczej należy szybko jechać do niego, żeby zdążyć się pożegnać.... siedzę z mamą, bo jest na skraju załamania i cieżko jej się dziwić
Ja też już nie mam sił do tego wszystkiego, a M znowu obrażony, że na niego warczę.....jakby mu pół rodziny z chorobami potencjalnie śmiertelnymi po szpitalach leżało, też by nie tryskał humorem
No ale jest jeszcze Młoda, mimo że upiorna, to jej nie zostawię
zaraz idziemy chyba w związku z tym przegonic marudę po śniegu, o ile wózek da radę.... a śnieg nadal pada...
:-( Anka załamana, bo powiedzieli że 2-3 dni będą ją obserwować, kurcze, juz mogliby jej zrobic cc a nie będą dziewczynę męczyć ,tym bardziej że juz drugą dobę ma skurcze i wciąż rozwolnienie
moja bidulka, gdyby nie Lenka zaraz bym do niej jechała....dobrze, że mama wczoraj dojechała, to z Hanią posiedzi a Mateusz bedzie a Anką w szpitalu.

Ja sie zbieram do miasta,troche sie oddziczyc,moze jakies wiosenne zakupki sie trafia
Mlody jeczy i tylko chustawka na niego dziala,ale lepsze to niz nic.
teściowa ma do niej spory kawałek i teraz zamartwiają się kto się nią zajmie:-( no nic miłego dnia
tylko że ja mu zawsze mówię że jak on jest z dzieckiem to dookoła jakby bomba spadła a jak on przychodzi z pracy to ma obiad i w miarę ogarnięty dom