reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

My też zaliczyliśmy spacerek - Olga oczywiście kimonko półgodzinne i wsio. Poza tym skoczyliśmy do kina na "Kochaj i Tańcz". Lubię takie:tak:mój m mniej, ale nie miał wyjścia, bo to ja go zaprosiłam;-)Olgusia zaliczyła maruda-day - teraz śpi, zobaczymy jak długo:baffled:
 
reklama
Kasia strasznie zazdroszczę obejrzenia spoconego Mateusza Damięckiego:-):-):-)

ja miałam dobry dzień;-) może dlatego, że M do późna był w pracy, więc robota szła mi świetnie i jeszcze zdążyłam się znudzić:-p Mały grzeczny, sam zasnął a my zjedliśmy zapiekankę z ziemniaków - robię trochę podobną do zapiekanki Kicrym;-) nie miałam sera, ale i tak objadłam się tak, że ledwo siedzę:-p moja Mama kupiła dziś Antkowi drugi nocnik mniejszy od tamtego, bo doszła do wniosku, że na tamtym płacze bo jest dla Niego za duży i Mu kuper wpada do środka;-) miała trochę racji bo na nowym grzecznie siedział i nie płakał, ale nic nie zrobił:dry: no cóż będziemy trenować:-) miłego wieczoru;-)
 
Kasia strasznie zazdroszczę obejrzenia spoconego Mateusza Damięckiego:-):-):-)

ja miałam dobry dzień;-) może dlatego, że M do późna był w pracy, więc robota szła mi świetnie i jeszcze zdążyłam się znudzić:-p Mały grzeczny, sam zasnął a my zjedliśmy zapiekankę z ziemniaków - robię trochę podobną do zapiekanki Kicrym;-) nie miałam sera, ale i tak objadłam się tak, że ledwo siedzę:-p moja Mama kupiła dziś Antkowi drugi nocnik mniejszy od tamtego, bo doszła do wniosku, że na tamtym płacze bo jest dla Niego za duży i Mu kuper wpada do środka;-) miała trochę racji bo na nowym grzecznie siedział i nie płakał, ale nic nie zrobił:dry: no cóż będziemy trenować:-) miłego wieczoru;-)

no bo kto to widział żeby kuper wpadał do środka:-D
Antoś, trenuj trenuj.
Ja tez muszę zakupić ale ostatnio w Ikei mi się zapomniało:-D:-D:-D

hmmm spocony Damięcki...no nie wiem...jak dla mnie chłopczyk. Już wolę piciątko albo Connery:-):-):-)
 
Ja już po spotkanku towrzystwkim......lekko drinknięta jestem więc popiszę do Was jutro a dziś tylko poczytam. I wkleiłam jakieś foty na zamkniętym.....zaraz idę spać:zawstydzona/y::-)
 
KasiaDe zazdroszczę tego kina:tak:kurcze też bym sie gdzieś wybrała:dry:chyba zarezerwuję bilety do teatru na Mayday bo już byłąm i był super, trzeba się odchamić:-p
KATE próbujcie tego nocnikowania, u nas na początku mały siedział tylko po deserku a teraz juz go sadzam częściej i łądnie robi:tak:
Pearl skąd ja to znam, jakbym nie przyszykowała to rano by grzebał:baffled:ach ci faceci:dry:
surv no chłopy tak właśnie spędzają wolny czas:dry:
 
Kate no to Antek się może teraz wykazać na nowym odpowiednim klopiku:-D
Próbujcie próbujcie:tak: u nas 3 kupki dziennie do nocnika,po śniadanku,obiedzie i kolacji:-)

No my też drinkujemy,tzn ja,a K robi tego pysznego kurczaczka,którym mi tak ostatnio smaka narobił,ale dzisiaj jako ,że wolne od diety to i ja się skuszę.
Kurcze brzuch mnie tak boli,że masakra:wściekła/y:Tabletkę rano wzięłam,ale nie pomogła,to teraz się znieczulam winny sposób:sorry2:

Byliśmy dzisiaj pożegnać się ze znajomymi,bo już na stałe do Pl jadą i tak jakoś smutno,że już się chyba nigdy nie zboczymy:-(I powoli do mnie dociera,że i ja któregoś dnia stąd wyjadę i już nie wrócę.Jakoś tak dziwnie,bo jednak sporo się tu wydarzyło.No i taka konkretna zmiana w życiu.:sorry2:
 
a u mnie dzien był bardzo intensywny ale mało wydajny:-p najpierw miałam spotkanie w interesach, a później jak na szpilkach jechałam do domciu, bo mieliśmy ruszyc w poszkiwaniu fotelików:-) No i na miejscu okazało się, ze te foteliki które miał przyjść (maxi cosi toobi ) nie przyszły:crazy: i z tego wszystkiego nie miałam ochoty jazdy do innych sklepów dziecięcych :dry: i wróciliśmy na obiadek, a później czułam się jakaś nie spelniona pod względem zakupowym i wyciągnęłam M do galerii i zamiast coś małej kupić, to kupiłam sobie bluzeczkę, taką zwykłą czarną, a radochę mam taką jakby na metce bylo Dior, albo YSL:rofl2:. Mała też wyjątkowo grzecznie przyjęła obejcie po sklepach w nosidełku (bo wcześniej z wózeczkiemm mykaliśmy) aaaa przypomniało mi sie, zobaczyłam w galerii parę z wózeczkiem Emmaljunga w kremowej skórze (taki jak chcę zakupić:tak: i oczywiście nie byłabym sobą jakbym do nich nie podeszła i zaczęła wypytywać o mankamenty i zalety wózka:-p mój M zwiał, bo on taki zdystansowany do społeczeństwa;-):rofl2: i później mi robi moralniaka, że ja za bardzo otwarta do ludzi:sorry2: a co tam ja taka jestem i już! ale pomimo tego ze państwi powiedzieli, ze wózek cieżki i na tą skóre na siedzisko jakiś koc trzeba podlożyć, to ja i tak napalona:-D później pewnie zacznę psioczyć:-p
Kate ja mam jutro zrobić zapiekankę Kicrymową:-p
Pearl moj chłop też ma takie chwile amnezjii i wpada do sypialni z hukiem zapominając że dzidzia śpi w łóżeczku:angry:
Dorka z tą Metalicą to niezłe jaja by byly:rofl2:
Kasia ja też planuję "zaprosić" M na Kochaj i Tańcz:-p aczkolwiek ja tak jak Post dojrzałych lubię:-D:-D:-p:-p
Kicrym do teatru powiadasz? Super:tak: Boże kiedy ja w teatrze byłam?:sorry2: A jeszcze tak nie dawno przynajmniej raz na dwa tygodnie do teatru chodzilam:-( ( w większości służbowo ale korzystałam z tego no nie:-p)
MamoBiN mam nadzieję, ze już na zmkniętym jest Twoje dzieło:tak: bo jak nie to klapsy się należą:-D:-p
oglądacie Sposób na teściową na TVN - super film - właśnie się zacząl;-)
 
reklama
U nas przygotowania na chrzciny już prawie zakończone,większość już jest przygotowana,oby trochę słońca jutro było.
Teraz sobie siedzimy z teściami i oglądamy film.Jutro wielki dzień Maksa:-)
Dziś też byliśmy na spacerku bo pięknie słońce świeciło ale wiatr był straszny.
Popołudniu pojechaliśmy na spowiedź na Jasną Górę,szybko poszło na szczęście.Trzymajcie kciuki za słońce jutro po 12 w cz-wie
 
Do góry