reklama
KATE23
Lipcowa Mama:)
a my mamy taką marudę jak nigdy

Dziecko jest tak rozregulowe, że nie dajemy rady:-( raz płacze, raz się grzecznie bawi - normalnie jest nieobliczalny
jeszcze nie śpi, teraz się bawi na łóżku, ale aż się boję nocy
nie wiem czy to zęby czy przeziębienie bo ma straszny wodnisty katar i oczy Mu łzawią
poza tym Antoś nie da sobie podejrzeć górnych dziąseł, ale widziałam strasznie opuchnięte jedynki i dwójki
ślini się na potęgę
dałam Mu już Ibufen tak profilaktycznie, ale zobaczymy jak nam noc minie i jutrzejszy dzień
odbiegając od tematu, napiszę Wam, że własnie wcinam serniczek


miłego wieczoru;-)


Dziecko jest tak rozregulowe, że nie dajemy rady:-( raz płacze, raz się grzecznie bawi - normalnie jest nieobliczalny
jeszcze nie śpi, teraz się bawi na łóżku, ale aż się boję nocy
nie wiem czy to zęby czy przeziębienie bo ma straszny wodnisty katar i oczy Mu łzawią
poza tym Antoś nie da sobie podejrzeć górnych dziąseł, ale widziałam strasznie opuchnięte jedynki i dwójki
ślini się na potęgę
dałam Mu już Ibufen tak profilaktycznie, ale zobaczymy jak nam noc minie i jutrzejszy dzień
odbiegając od tematu, napiszę Wam, że własnie wcinam serniczek



miłego wieczoru;-)U nas dzień dzisiaj w miarę. Mała zaliczyła 3 godzinne drzemki i poszła spać o 19,30:-) Pogoda chyba tak na nią podziałała, bo od rana do późnego popołudnia padało. Jutro będe się próbowała umówić do poradni okulistycznej, zobaczymy na kiedy nas zapiszą...
Dzisiaj jestem troszkę zła na dziadków, bo od kilku dni ciągle nosiliby małą na rękach
a na moje delikatne sugestie, że nie powinni tak robić, nie za bardzo reagują
Dzisiaj jestem troszkę zła na dziadków, bo od kilku dni ciągle nosiliby małą na rękach

a na moje delikatne sugestie, że nie powinni tak robić, nie za bardzo reagują
liwus
Mama Rozalki i Adasia :)
Liwus i jak Adaś zareagował na nura? ja się jeszcze boję małego całkiem zanurzyć,bo mógł by być ryk na cały basen i trzeba by było sie ewakuować.
Madzia wiesz ten nur nie byl celowy a raczej nury
zareagował tak jakby się nic nie stało . Jak się wynurzył popatrzył wokoło i dalej chlapać. Nawet się nie zachłystną i nie przestraszył. Ale to może dlatego że jak my go kąpiemy w domu to lejemy na niego wodę z prysznica , czasami też zaliczamy nury w wannie. Także może zacznij od tego 
pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
Moja też sie od kilku dni bardzo ślini i non stop łapy w buzi trzyma....ale humor jest ok, w buzi też nic nie widzę
Madzia - mozesz, tak jak Liwka pisze, polać Maćka wodą z prysznica, tak od plecków począwszy w kierunku główki i tak żeby mu na buzię poleciało, ale ręką czy miseczką nabrać wody i tak polewać. I w basenie przed nurkowaniem też tak najpierw parę razy zrobić i potem zanurzyć go całego - myslę że nie będzie płakał, szybko przytulisz i będzie dobrze jakby co:-)

Madzia - mozesz, tak jak Liwka pisze, polać Maćka wodą z prysznica, tak od plecków począwszy w kierunku główki i tak żeby mu na buzię poleciało, ale ręką czy miseczką nabrać wody i tak polewać. I w basenie przed nurkowaniem też tak najpierw parę razy zrobić i potem zanurzyć go całego - myslę że nie będzie płakał, szybko przytulisz i będzie dobrze jakby co:-)
Izabelka
Oski i Wercia
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2005
- Postów
- 12 105
hej kobitki
jestem wykonczona
syn chory- dopiero dzisiaj przestal goaczkowac, mial ciagle 39, a same mozecie wyobrazic sobie co sie wtedy dzieje z dzieckiem
jest tak niegrzeczny ostatnio ze mamy ochote i wyjsc i nie wracac chwilami :-) Wercia juz podlapala katar i oby na tym sie skonczylo-Oski ma bezobjawowe jak dla mnie zapalenie oskrzeli-bo nie ma kaszlu jak nigdy
niania mi mala rozpuscila- mala chce uwagi non stop plus raczki rączki, nie chce zasypiac sama
okazalo sie,ze niania ja lula do snu i kolysze
maz ja 3 razy wyganial z pokoju; a tak ja prosilam na poczatku,zeby mi nawykow małej nie zmieniala; to teraz mam- nie chce spac i nie chce sie sama bawic
jutro musze z nia delikatnie porozmawiac;
ogolnie, to zmeczona jestem brakuje mi snu i energii
wlasnie skonczylam papiery do pracy i zażeram sie torcikiem wedlowskim-moja diete szlag trafil
musialam zazyc cukru zeby cos z siebie wykrzesac
wybacie,ze tylko pisalam o sobie,ale nie dam rady nadrobic wszystkiego
buziam wszystkie
jestem wykonczona
syn chory- dopiero dzisiaj przestal goaczkowac, mial ciagle 39, a same mozecie wyobrazic sobie co sie wtedy dzieje z dzieckiem
jest tak niegrzeczny ostatnio ze mamy ochote i wyjsc i nie wracac chwilami :-) Wercia juz podlapala katar i oby na tym sie skonczylo-Oski ma bezobjawowe jak dla mnie zapalenie oskrzeli-bo nie ma kaszlu jak nigdy
niania mi mala rozpuscila- mala chce uwagi non stop plus raczki rączki, nie chce zasypiac sama
okazalo sie,ze niania ja lula do snu i kolysze
maz ja 3 razy wyganial z pokoju; a tak ja prosilam na poczatku,zeby mi nawykow małej nie zmieniala; to teraz mam- nie chce spac i nie chce sie sama bawic
jutro musze z nia delikatnie porozmawiac;ogolnie, to zmeczona jestem brakuje mi snu i energii
wlasnie skonczylam papiery do pracy i zażeram sie torcikiem wedlowskim-moja diete szlag trafil
musialam zazyc cukru zeby cos z siebie wykrzesacwybacie,ze tylko pisalam o sobie,ale nie dam rady nadrobic wszystkiego
buziam wszystkie
survivor26
Mamy lipcowe'08
Witamy się tego uroczego wiosennego poranka: za oknem burza i ulewa, a Młoda od godziny przekonuje mnie, że szkoda dnia i trzeba wstawać
Zołza jedna, normalnie pilnuje, żebym nie zasnęła, bo jęczy, dopóki ja nie wstanę, po czym uspokaja się i sama to może jeszcze i z godzinę poleżeć...
Wczoraj cały dzień siedzieliśmy w Obornikach (Pabla, Laura urodziny ma dopiero w czerwcu, to były 12-te urodziny jej siostry
) i nawet odpoczęłam, choć Młoda maruda, bo brzuszek znowu czadu daje. Ale ja za to, zachęcona dokonaniami uzdolnionych lipcówek strzeliłam Młodej kapelusik wiosenny i nabrałam chęci na kolejne
Julia, no to może jednak to "strzał w dziesiątkę" - pogoda owszem usypiająca......ale ja też na początku ciąży spałam non stop:-)
Miłego dnia wszystkim!
Zołza jedna, normalnie pilnuje, żebym nie zasnęła, bo jęczy, dopóki ja nie wstanę, po czym uspokaja się i sama to może jeszcze i z godzinę poleżeć...
Wczoraj cały dzień siedzieliśmy w Obornikach (Pabla, Laura urodziny ma dopiero w czerwcu, to były 12-te urodziny jej siostry
) i nawet odpoczęłam, choć Młoda maruda, bo brzuszek znowu czadu daje. Ale ja za to, zachęcona dokonaniami uzdolnionych lipcówek strzeliłam Młodej kapelusik wiosenny i nabrałam chęci na kolejne
Julia, no to może jednak to "strzał w dziesiątkę" - pogoda owszem usypiająca......ale ja też na początku ciąży spałam non stop:-)
Miłego dnia wszystkim!

reklama
Witam!
U nas za oknem masakra - zimno i leje. No ale ma być lepiej w przyszłym tygodniu więc trzeba zacisnąć zęby i jakoś przetrzymać to paskudztwo.
Izabelka, oj znam ten ból, tzn. niegrzecznego starszaka. Nasz tak szaleje, jakby na jakichs prochach jechał. Czy to śpi w dzień, czy nie, to energii za pięciu i nic nie słucha. Głuchy jak pień. A na prośby zrób to czy tamto, odpowiada krótko "nie", albo "za chwileczkę"
Dlatego tak wypatruję tej wiosny, żeby wyszalał się na polu (na dworze, dla mieszkających w innej części Polski ;-))
Dziś biorę Olgę do lekarza, bo jednak cały czas jest temperatura - mniejsza, większa ale jest.
U nas za oknem masakra - zimno i leje. No ale ma być lepiej w przyszłym tygodniu więc trzeba zacisnąć zęby i jakoś przetrzymać to paskudztwo.
Izabelka, oj znam ten ból, tzn. niegrzecznego starszaka. Nasz tak szaleje, jakby na jakichs prochach jechał. Czy to śpi w dzień, czy nie, to energii za pięciu i nic nie słucha. Głuchy jak pień. A na prośby zrób to czy tamto, odpowiada krótko "nie", albo "za chwileczkę"
Dlatego tak wypatruję tej wiosny, żeby wyszalał się na polu (na dworze, dla mieszkających w innej części Polski ;-))Dziś biorę Olgę do lekarza, bo jednak cały czas jest temperatura - mniejsza, większa ale jest.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 25 tys
- Wyświetleń
- 2M
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: