survivor26
Mamy lipcowe'08
Hashi, trzymam kciuki za szybkie wydobycie się z doła! U mnie też nie za bardzo w tej kwestii, ale akurat dostałam pilną robotę, to się zajmę i nie będę o głupotach myśleć
A u nas dziś znienacka prąd na 6 godzin wyłączyli w wyniku czego leniwa matka w końcu zajęła się dzieckiem, oraz tworzeniem kolejnego kapelutka:-) Zdjecia wieczorem albo jutro, bo trzeba kwiatki dorobić i przekonać wściekle marudną modelkę, żeby raczyła choć 5 sekund kapelutek na głowie utrzymać
A pogoda do bani jak rzadko...trzymam się kurczowo nadziei, że zgodnie z prognozami za tydzień będzie 20 stopni:-)

A u nas dziś znienacka prąd na 6 godzin wyłączyli w wyniku czego leniwa matka w końcu zajęła się dzieckiem, oraz tworzeniem kolejnego kapelutka:-) Zdjecia wieczorem albo jutro, bo trzeba kwiatki dorobić i przekonać wściekle marudną modelkę, żeby raczyła choć 5 sekund kapelutek na głowie utrzymać

A pogoda do bani jak rzadko...trzymam się kurczowo nadziei, że zgodnie z prognozami za tydzień będzie 20 stopni:-)



co mi oznajmil synek wlasnie ze smiechem, bo ja pije kawe i pisze do was 
Mala byla marudna wiec po 9 ja uspalam i sama zasnelam. Myslalam ze pospi pol godziny godzine , a obudzila sie o 11
, kolejne ząbki chyba będą wychodzić.
poczekajcie lepiej