Wpadam tylko na chwilę, żeby zobaczyć, czy post już urodziła

Bo to już piatek;-)
Z remontem masakra... Wszystko rozryte, wygląda 1000 razy gorzej niż jak odbieraliśmy... I kasa idzie niemilosiernie

Przeliczyłam, przekombinowałam i stwierdziłam, że to był błąd strategiczny, tzn. zakup tego mieszkania... Mogliśmy to załatwić inaczej, nie obciążając się aż na 30 lat

Znajomi sprzedają 3 pokoje za 150 tys., po remoncie, więc sprzedając swoje mogliśmy wziąć tylko 50 tys. kredytu.... Teraz to widzę... No ale trudno, trzeba iść do przodu
Co do przedszkola - dwa dni z rzędu miałam bratanka, 1,8 - miesiecznego

Nie było tak źle, tylko trzeba rozplanować kolejność działań;-) Np. wczoraj musiałam zapakować dwójkę do auta stojącego przy ulicy

Tylko tyle, że maluch jest bardzo samodzielny... Sam np. wchodzi po schodach, więc nie musiałamwnosić dwójki na trzecie piętro
Lecę zobaczyć, co u was, bo mam tylko chwilkę, bo zaraz mała się obudzi i muszę trochę podszykować obiad dla facetów.