reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Katar dalej się za małą wlecze, zaczynam podejrzewać, ze Tosika ma rację że to alergia:baffled: Ale do tej pory alergii na nic nie miała, a ta wybuchła nagle po ataku kaszlu na parkingu w górach - nie wiem, może świeże powietrze jej szkodzi?:-p Czy któraś z was dawała dzieciom Zyrtec i pamięta ile się tego daje? Zostało nam po wiosennych chorobach i bym spróbowała dać, ale nie chcę w ciemno...

Surv alergia łapie w dziwnych okolicznościach:tak: mnie np. złapał atak duszności 5 lat temu podczas pogody deszczowej (byliśmy na domkach letniskowych - budowanych w czasach prl-u i od kilku dni padało i co się okazało, że jestem uczulona na pleśn i wilgoć (a tamtejsze warunki idealnie sprzyjały, bo wiadomo w tych domkach wilgoci co nie miara i do tego jeszcze deszcz:no: a moja mama się dowiedziała, ze jest alergiczką (i to prawie na wszystko:sorry2:) jak miała 40 lat:sorry2: i poweim Tobie, ze ja teraz też mam okropny katar:baffled: i niewiem dlaczego:confused: a zyretec dawałam ale Kornelowi:tak: bo on też alergik:sorry2: i to wiadomo proporcjonalnie większe dawki:tak: niewiem, może zerknj na ulotkę czy takim bąbasiom jak nasze można dawać i spróbuj jak przejdzie to bankowo macie alergie:no: i będziesz musiała obserwować na co Florcia moze być uczulona:-(
 
reklama
heja,
Kasiu - to dobrze że maluchy już posnęły a dobre lody na pewno poprawią samopoczucie!
Post - kurcze, emocje rosną!! ja obstawiam 1 września:-):-)
Tosika - proszę jacy fachowcy!! koniecznie wklej fotki kuchni po malowaniu!
Surv - spokoju życzę na wieczór, oby zlecenie udało się zrobić szybko! dobrze że R objął pieczę nad Florką!
u nas dziś ciężki dzień....jak pisałam wcześniej wstałyśmy już przed 06:00, potem to czekanie w czd, ja około 12:00 już byłam ledwo przytomna a młoda zasnęła dopiero około 14:30:szok: matko, skąd ona bierze tyle siły:confused:
no ale pospała 3 godziny, ja obejrzałam w tym czasie 2 ostatnie odcinki housa i też walnełam się w kimę na godzinkę bo już na oczy nie widziałam. Potem wyszłyśmy na plac zabaw, wróciłyśmy po 19:00 i teraz młoda już od 30 min kima. Ja też zaraz spać lecę, jutro cały dzionek same, bo M najpierw w pracy a potem ma mecz....
 
Tak, tak, wszystko się zgadza. Tosika, jesteś jak zdrowie! Byłoby najcudowniej jakbym miała na wyjazd - jak lans, to lans;-):-)
Kasiu a kiedy wyjeżdżacie?

Pabla po takich emocjach, to dziewczynie nie w głowie byłoby spanie:tak::-)

moja mama właśnie gofry robi:sorry2: kurcze zaraz je chyba rurką wciągnę:-p albo potnę na kawałeczki, no idieta poszła w diabły:no::zawstydzona/y:
 
Czesc dziewczyny.
Tu Tosika pisze o rzuceniu diety, a ja po cwiczeniach dzisiaj ale na silowni:-D
Dieta u mnie tez poszla sobie bo bylismy z G siostra i jej mezem na piwku pod parasolkami:happy:
Pabla dobrze ze z Lenka ok. Modelka bedzie jak nic:tak:
Survi to masz "wolny" wieczor. Oby praca poszlo szybko i bez stresowo:tak:
Tosika jeszcze troche zostalo bo nie dalismy rady sami zjesc(Seba wyjechal, a Misia za duzo nie zjadla 2,5 pieroga) Uwaga rzucam:-D
Kasia to przyjedzcie raz to specjalnie dla Was zrobie i pierogi i drozdzowke:tak:

U nas bardzo ladny wieczor,cieplo jak w dzien. Mala byla caly czas na krodko ubrana bez boby pod spodem. Teraz padla jak kawka. W dzien spala ok godziny:baffled: Zaraz ide pic piwko z G i lulu. Dobranoc
 
Dorka...ja Cię proszę....rzuć jeszcze dla mnie...tzn. nie dla mnie bo ja się odchudzam ale Łucek strasznie głodny:-):-):-):-D:-D:-D:-D:-D:-D
pabla...i Ty kochana pytasz...oczywiście że po mamusi...turbodoładowanie jest:tak::tak::tak:
Tosika...gofry przez słomkę...chciałabym to zobaczyć:-D...powodzenia... u mnie jedzenie z podłogi nie przejdzie bo Ika mic z rączki do buzi nie bierze...dosłownie nic a nic..i ma to swoje ogromne plusy:tak::tak:
Surv...no oki...wybaczam bo do nas nie doszła...a i ze względu na Ciebie..a że pytanie zadam...nie myślałaś żeby młodą do żłobka dać ??? miałabyś troszkę spokoju przy swojej pracy:tak::tak::tak::tak::tak:
Ika zażywała Zyrtec przy okazji wychodzenia z zapalenia płuc.
2x5 kropli przez 7 dni.
hmmm mogę sobie wybrać datę??? hmmmm zastanowię sie z tym porodem..ale jak narazie te skurcze które mam nie wychodzą na KTG więc to pewnie jeszcze trochę...

Kasia..Lody??? a Redds sie skończył???:-):-):-):-)

To miłego dnia
poczytam jeszcze sobie a może coś kupię na allegro poki wszyscy śpią:-):-):-):-)
 
hej mamusie
Surv ja daje Weronice Zyrtec, padiatra kazal dawac 8 kropli; ale lek jest na recepte to i tak bedziesz musiala isc na wizyte; chyba,ze masz zapas kropelek :happy:
bylismy wczoraj nad morze i juz w tamta strone sie klocilismy :-( spowrotem bylo jeszcze gorzej; wiecie co ja chyba z mezem sie nigdy nie dogadam....ręce mi opadają juz normalnie; w kazdym razie dzieci byly zadowolone, pojechalismy na 3 godziny i starczylo,mala mimo kremu zaczela siue różowić; kapali sie, szaleli i mala jadla piasek :confused: wazne ze zadowolona; reszta dnia w domku, upal byl straszny
a dzisiaj widze,ze padało :sorry2:
pamietacie jak wam pisalam,ze robie mezowi niespodzianke na urodziny?? wychodzi na to,ze jutro da sie zorganizowac...termin nie ode mnie zalezy...fajnie,akurat jestesmy pokloceni :confused:
milego dnia
 
witam się!
u nas nocka w miarę, ale pobudka już około 06:30 - M ją obudził jak wstawał do pracy...
więc młoda już bryka a ja ledwo przytomna.
Iza - współczuję kłotni z męże, u mnie też ostatnio jakoś jest drętwo:baffled:
 
Witam!
Pabla, witam w klubie, mój m też w pracy, a dzieciaki wstały o 6.45. Znaczy sie Olga, bo Miki jeszcze chwilkę pospał.
Nic mi sie nie chce, nie wiem jak zorganizowac sobie dzień:confused:
Tosika, wyjeżdżamy 2 wrzesnia:tak:
Izabelka, fajny wypad nad morze:tak:

O o, chyba pielucha ze smierdzącą zawartością. To już mam co robić
 
reklama
ooo Wy już się bawicie??
A u mnie wszyscy śpią:-D:-D:-D:-D:szok::szok::szok:
cichutko sobie wiec siedzę przy kompie no bo co tu robić??? salon sypialnia w jednym..wiec nie mam raczej wyjścia:baffled:
 
Do góry