Lipiec 2008

[KATE23]

Witam Koleżanki:-)
czytam Was sumiennie, ale nie mam za nic weny do pisania dosłownie nic mi się nie chce:-( wiem co się u Was dzieje, ale nie będę każdemu odpisywać bo mało co pamiętam i nie będę ściemniać taka jestem zamotana
u nas nieźle, wczoraj byłam z Małym na pobraniu krwi z paluszka( napłakało się Dziecko jakby co najmniej ten paluszek Mu urwało) a dziś odebrałam wyniki i chyba nie jest źle bo na dole są wypisane normy i Antek we wszystkich się mieści jutro będą wyniki z kału i mam upolować mocz (choć czarno to widzę bo kompletnie nie mam pomysłu jak ja to zrobie) a po południu wizyta u prawdziwej pani doktor:-)
muszę się Wam pochwalić, że dzisiaj byłam u ortodonty i 17 sierpnia będę miała założony stały aparat na górną szczękę bardzo się cieszę tylko przeraża mnie troszkę wizja finansowa - mam zapłacić jednorazowo 1700zł myślałam, że będzie można wpłacić na 2 raty byłoby mi troszkę łatwiej a tu d... nic będę zmuszona naruszyć wszelkie oszczędności i jakoś dam radę, ale żyć będziemy na chlebie i wodzie poza tym wkurzają mnie znajome bo ostatnio mi jedna powiedziała, że po co mi prostowanie zębów jak zaraz będzie mi potrzebna proteza a poza tym za te kasę to miałabym trochę zrobione pokoju Antka miłe mam kumpele nie??? z tym pokojem to troszkę racji, ale czy ja nie mam prawa zrobić czegoś dal siebie?? takie kurde wiejskie myślenie a tam zmykam jeszcze ogarnąć domek bo od rana byłam w terenie, a na noc mam do pracy;-) miłego wieczoru i zdrówka bo coś się Niektórym chorować zachciało

 

[KasiaDe]

Kasia, fajnie, że realizujesz swoje marzenia. Oczywiście, że warto i trzeba zrobić coś dla siebie!

 

[tosika]

witajcie nocna porą:-)
otoż melduję, że własnie wróciłam z kina z Incepcji właśnie;-) a więc, poszłam na ten film dla M, bo jakos tak mnie nie przekonywał i jak wyszlo, że mamy wolny wieczór, bo miała przyjsc do nas niania, to on od razu, że chce na ten film:-) po paru minutach oglądania zaczęlam jęczeć, że na shreka trza bylo isć, po godzinie natomiast siedziałam prawie na oparciu fotela fajny film rzeczywiście do tej pory adrenalinka trzyma;-)
Pabla powiem Tobie, że jazda po W-wie to nie lada wyzwanie bo tam wszyscy jeżdża jak chcą i gdzie chcą;-) dlatego jak już po tym mieście sie poruszasz to inne będą pesteczką:-)
Kic no to aby nie zapeszyć, tfu tfu;-) a moze byś moją Tosię jakoś odduczyła ... ssać paluszkabo ja nie mam bladego pojęcia jak to zrobić
Madzia to rzeczywiście zamieszanie wyszło przez tego konia bo ja to wymyśliłam, ze pewnie uchwyty w tej komodzie mają główki konia
Kasia 25 września? dobrze już notuję w kalendarzu:-)
Dorka to wy tez już Misie oduczyliscie smoczkowania? no i wiesz w sumie tak daleko do siebie nie mamy to mozesz wpaśc ja ci zrobie szacher macher na oczku, wypijesz kawciu i wrocisz
Surv zdróweczka kochana! no i wiadomo, wszelakie zlo przez nasze chlopy
Post a ile Ty godzin snu potrzebujesz? bo ja chyba Ci Tosię na wakacje wyślę;-) wyobraźcie sobie, że jak poprzedniej nocy zasnac nie mogłam, tak tej dziewczyna moja wstaal o 3.30 wyspana jak młody bog i bawila się do 5tej (chyba cały blok słyszał jej dyskusje) z wielką nadzieją kładłam się o tej piątej, ze może dziewczyna wstanie chociaz o 9tej...tia pobudka 7.11 normalnie stare dobre czasy;-)
Kate i bardzo dobrze, nie patrz na pseudokoleżanki, bo baby zazdrosne są i tyle pamięatm, ze zawsze marzyłas o tym i jak masz szanse aby spełnić marzenia to je zrob!!!!!!! i w d*** miej co ona mówią, bo nie ma nic fajniejsze niz spelniona mama :-) a pokoik jeszcze poczeka
Kamu a wiesz, ze tak M powiedziałam, że musze kupić jeden cień tylko (acha) bo ten fioletowy co mam to chyba mnie uczula, bo lezki lecą chociaz przyznam się, ze jak wszystkich na okolo potrafię kręcić, to z M mam twardy orzech do zgryzienia, jakoś potrafi mnie rozgryźć jak on to mowi "w końcu kochanie znam Ciebie 15lat";-)

nie pisalam Wam chyba, że poniedziałek jak byliśmy jeszcze u moich rodzicow, to Tosię ugryzła osa:-( mała próbowała zlapać owada...no i się udało byly łzy groniaste ale w sumie 15 min i później dziewcze zapomnialo i incydencie, tylko ja miałam stresa czy aby mała nie jest na jad osi uczulona:-( ale wsio ok
a dzisiaj jeździliśmy po salonach łazienkowych sprawdzać, czy tylko są ubikacje za 5tys bo niewiem czy wam pisalam ile mi wycenily projektantki łazienki- otóż za samą armaturę do trzech łazienek - 50 tys no ale wc po 5 tys, zlewy za 4tys, deszczownice do prysznica po 7tys załamka....normalnie zdębiałam i wizję miałam już 5latki w kartonie na dworcu no i jak pojeździliśmy to i znaleźliśmy w normalnych cenach sprzęt, ale nie będę dziewczyną roboty zabierać, i napisałm maila, że na moje oko zdecydowanie przesadziły (bo w tym nawet kafli nie wliczonych) i nie sztuką jest zrobić dom za miliony, a sztuką zrobić piękny dom za małe pieniądze, a co! oprócz tego moje wodze wyobraźni wyszły mi na przeciw i jak sobie wyobraziłam, że przykładowo zardzeiwala woda mi spływa po "wypasionym kibelku" to normalnie w garnkach bym wodę gotowała do spłukiwania ubikacji albo bym destylowaną kupowała
dobra może dzisiaj uda mi się przespać choć 6 godzin;-)paptki

 

[Madzia737]

Kate nie słuchaj co gadaja koleżanki.To oczywiste ,ze ty też masz prawo zrobic cos dla siebie! A jak o zęby będziesz dbac to długo się nimi będziesz cieszyć. Moja teściowa prawie 60-latka ma wszystkie swoje! to chyba juz żadkość w dzisiejszych czasach.
Kasia tez mi się wydaje,że nasze dzieciaczki bardzo mądre i dzielne są U Macka w żłobku prawie 3 latki jeszcze w pampersach chodzą.
U nas pierwszy sukces poza domem.Wczoraj zawieźliśmy Maciusia do teściowej na chwilę i pojechał bez pieluchy.Jak wyczaił,ze chce mu sie siusiu i troszkę popuścił to szybko zawołał o nocnik i dokończył do niego,a później już zawołał zanim popuścił
Tosika to ja tak samo naściemniam K,ze buty były w promocji ,bo faktycznie były przecenione z 69 na 39,a ja mu że ta cena na opakowaniu to i tak stara i kosztowały 20;-) To on mi : "pokaz paragon" ,a ja mu na to "oooo no właśnie paragon,chyba go ze sklepu nie wzięłam i co będzie jak trzeba będzie pójść z reklamacją???" Grunt to dobrze naściemniać
Z ta armatura to przesadziły panie i to mocno Chyba je pogięło! Ja tam widziałm porządne kibelki za 1 tyś,umywalki za tysiąc to juz tez super.My to w ogóle kupilismy kibelek z całym zestawem podtynkowym i deską wolnoopadającą za 600 zł a umywalke za 100 zł. Także nie sztuka zaprojektowac wnętrze za oszałamiająca sumę ,bo to kazdy potrafi,ale sztuka żeby to zrobić za rozsądne pieniądze

 

[JuliaK]

Hej dziewczyny!!

Znowu zaniedbuje ale jestem w totalnej deprseji normalnie. Umowa na mieszkanie podpisana a nie wiadomo co z kredytem... ze względu na to, że jestem od ponad 30 dni na zwolnieniu banki nie chcą brać moich zarobków pod uwage i zaczynają sie problemy :-( do tego jeszcze musimy opuścić mieszkane w którym teraz jesteśmy do końca sierpnia bo koleś je sprzedał, a że z niego totalna pi**a to zamiast powiedzieć, że do końca września bo z małym dzieckiem są i wogóle to zgodził się na sierpień i tylko zadzwonił do nas powiedzieć, że mamy się pakować... jasne tylko pytanie gdzie :-( w nocy nie mogę spać, rycze prawie cały dzień i wogóle tragedia :-(

 

[kicrym]

Witam szybciutko
KATE nie słuchaj koleżanek, Twoje zęby są też ważne!zakładaj ten aparat a nie słuchaj głupot!
Julia współczuje...co za koleś!oby się szybko poukładało!
Madzia super! no to mozna juz powiedzieć że Macius odpieluchowany
Tosika oj te osy!ja to uciekam,a Kuba widzi że matka świruje to tez mówi "uważaj os"
ok lece do pracy, miłego dnia!

 

[KasiaDe]

Tosika, jesteś niemozliwa! Uchwyty z głowami konia?!
Wow, ale wycena! Panie zaszalały
Madzia, widzisz jaki dzielny Maciuś? :-)
Julia, ale się Wam pokomplikowało:-( Trzymaj się i staraj nie zamartwiać!

 

[kamu]

Julia współczuję, a załatwiacie kredyt przez firmy która w tym pomaga, bo takie firmy sporo mogą. Albo może twój mąż poprosił by szefa o wypisanie wyższej umowy i tylko za ZUS by mu dołożył, nasi znajomi tak teraz zrobili.
Tosika no przesadziły z tą armturą, poszukaj na necie,bo można kupić fajne rzeczy i nie drogie,ja tak kupowałam,było taniej niż u nas w sklepach.
Kate ty się nie przejmój koleżankami,to twoje życie i twoje pieniądze. Znając mnie to pewnie bym pokój zrobiła,ale ja zawsze myśle o sobie później,a potem jestem zła.
Madzia ja to wiecznie kantuję (jeśli chodzi o zakupy D) ale nauczyłam się tego w domu bo mojego ojca też tak kantowałyśmy razem z mamą i nigdy się nie zorientował, jak to moja mama mówiła wilk syty i owca cała

 

[survivor26]

Witajcie! Wczoraj nei pisałam, bo mnie ścięło totalnie - jakiś idiotyczny wirus, bo oprócz bólu gardła i totalnej słabości to w zasadzie nic mi nie jest. Dziś jakby trochę lepiej, ale dalej niewyraźnie, więc dopóki nam nie przejdzie, to musimy się z wyjazdem do Drezna wstrzymać niestety, znowu demolując sobie plany

Kate, i bardzo dobrze, że wybrałaś zęby! Pokój poczeka, a dobre samopoczucie ze zrobienia czegoś dla siebie bezcenne A to, że mieszkasz na wsi, nie musi automatycznie skazywać Cię na chuścinę na głowie i podomkę w pomarańczowe kwiatki Tym bardziej właśnie powinnaś nieść kaganek oświaty i pokazać kobietom, że warto o siebie dbać:-)

Julia, spokojnie, myślę, że się uloży - w końcu bank ma spory interes w tym, żeby Wam, zwłaszcza w kryzysie, kredyt wcisnąć - a nerwówka jest zawsze - przy kupowaniu swojego mieszkania dosłownie z dnia na dzień osiwiałam

Tosika, bo jak Ty przyjmujesz projektantki w eleganckim mieszkaniu i odstrzelona na wysoki połysk, to sprawiasz wrażenie bogacza A to trzeba się w McDonaldzie umawiać, isć w starym dresie i mówić im, że chałupę po starej ciotce odziedziczyłaś Zresztą projektanci mają, pisane lub nie, umowy z producentami i sklepami i procent od sprowadzenia klientów, więc nic dziwnego, że naciągają Cię na luksusy...ja bym projekt wykorzystała, ale przycięła do własnych możliwości i chęci finansowych

U nas sukcesy nocnikowe trwają, wczoraj ani jednej kałuży na podłodze Pieluchę zakładam do spania i na spacer, bo skoro mała nie woła to na razie nei ma sensu inaczej. Ale myślę, ż z czasem i wołać zacznie - a w żłobku zamierzam prosić, żeby ją tak jak w domu co godzinę wysadzały - ostatecznie płacę harmonię pieniędzy za ten żłobek, a my i tak jesteśmy najnormalniejsi ze wszystkich rodziców, bo pozostali co rusz zgłaszają jakieś dziwaczne wymogi, więc myślę, że panie się dostosują.

Dobra, zbieram się do kupy, bo jutro 40-tka R, trzeba jakieś przyjęcie wyszykować..no i może tort z Puchatkiem?

 

[Madzia737]

Julia nie zadręczaj sie tak i staraj sie nie przejmować.Wiem,że macie twardy orzech do zgryzienia,ale pewnie ten kredyt i tak dostaniecie.a co do właściciela mieszkania to trochę nie fair postapił,ale z tego co kojarzę,to tak czy siak nie ma prawa Was tak na bruk wyrzucic jak nie będziecie mieli gdzie sie przeprowadzic. To tez zalezy jaką macie umowę z nim. Trzymaj się! wszystko sie jakoś ułozy!
Kamu to moja mama jak coś nowego kupi to zawsze ojcu mówi,ze to stare,albo tez z cenami oszukuje a po co ma się chłop denerwowac;-)
Mi tam z reguły K nie żałuje,tylko póxniej jęczy że "mama ma najwięcej butów na świecie" albo " szafa cała w twoich szmatach,a ty dalej kupujesz"
Survivor taaak tort z Kubusiem,albo z tym drugim cokolwiek to było,bo skojarzenia rózne, obowiązkowo!!! To chyba coś w powietrzu jest,bo ja przedwczoraj też sił na nic nie miałam,a K wczoraj się rozłożył.Albo przez tą pogodę durną takie złe samopoczucie.W każdym bądź razie powrotu do formy zyczę!
Aaaa i brawa dla Florki za postępy nocnikowe!