reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

Musiałam do was zaglądnąć dziewczyny choć padam. I aż mi się przykro zrobiło bo nijak nadrobić nie dam rady a chciała bym więcej wiedzieć co się dzieje u was.
Ja znowu zaliczyłam zapalenie piersi, trochę chorowaliśmy ale z fajnych wieści to mamy kominek:-D w dodatku z płaszczem wodnym (mój m cały weekend montował łącznie z nocą:-)). Oj fajne nam się lokum trafiło. Tosia jest prześliczna i kochana ale i tak deprecha mnie chyba dopada, cóż przydało by sie coś pomocy:rofl2:
surv też kcuki trzymam i zdrowka
madzia trudny wybór te dojazdy chyba najgorsze
tosika oj mas roboty teraz. sama przez to niedawno przechodzlam i nie chce znowu zbyt szybko
pabla trzymaj si kobitko :-D
Julia Antoninki to grzeczne dziewczynki :-D. U mnie krwawienie mniejsze ale a to 6 tygodni :baffled: no ale po 2 tyg już nie powinno być takiego hardcore :sorry:
Postaram się zaraz jakieś zdjęcie małej wrzucić bo niedobra dla bb cioteczek jestem
zmykam, jutro będe padnięta ale cóż w dzień nie mam czasu totalnie na nic
 
reklama
O, widze syndrom przed weekendowy, że nikogo nie ma?:-p Ja właśnie wróciłam od lekarza, jak zwykle nie wiem, co mi jest, bo pani doktor zwykłych smiertelników o diagnozach nie informuje, wychodząc z zalożenia, że i tak nei zrozumieją:-p Ale obyło się bez antybiotyków, tylko kupa leków homeopatycznych, więc mam nadzieję, ze pomogą, bo czuję się jak z krzyża zdjęta:baffled: Flo coś już wczoraj pokasływała, ale ładują w nią mleko, miód, cytrynę, tran i inne świństwa, więc mam nadzieję, ze mi się na długi weekend nie rozłoży.

Post, jak Młody - odzyskał głos? Choć na co mu głos przy tych oczętach...ciekawe, po kim on taki uwodziciel? czyżby po Mężu Idealnym?:-D

Hashi, a że tak spytam...Ty jakąś pomoc do swojej gromadki masz? może przydałoby się, żeby Cię ktoś choć na trochę odciążył, żebyś oddech złapała?

i więcej nie pamiętam, łeb mi pęka, muszę zlecenie w końcu dokończyć i spadam do łóżka...jedyna korzyść z tego, że nadrabiam robótki drutowe i pierwszy raz od jakiś 2 lat oglądam telewizję:-D

Aaaa...dzięki za kciuki, umowa podpisana, posiadłość rodowa poszła w końcu w diabły...do klienta znaczy się:tak: Teraz pozostaje tylko wystosować zapytanie do zakładów karnych, aby ustalic miejsce pobytu naszego poprzedniego nabywcy, bo jednak mimo ciążącego na nim międzynarodowego listu gończego, chcielibyśmy się rozliczyć:-p
 
Hejka! U nas pada i nie mam na nic sily.
Madzia nieciekawie z tym zlobkiem. Tak jak mowia daj jedna pieluche na dzien i koniec!:tak:
Survi zdrowia i sily na skonczenie zlecenia i zeby Flo sie nie rozlozyla na wekeend:tak:
Haszi oj ciezko masz ze swoja gromadka, wlasnie spojrzałam na suwaczek Toski ona ma juz 2 miesiace:szok::szok::szok::szok:
Post zdrowka dla Cinka. Jak tam pizamka?:-)
Tosika jak tam wszystko spakowane?Smutno ze fajna opiekunka odchodzi:-(
Julia i jak u lekarza? Ja po cesarce mniej krwawilam niz po sn:tak: Super ze Zu dobrze traktuje siostre:tak:
Pabla dobrze ze w pracy nic nie gadaja:tak:Jak tam samopoczucie?
Kic oj zabiegana jestes:tak:
Kamu ja wczoraj popijalam dobre winko i ogladalam MjakMilosc:-)

A ja niecerpliwie czekam na @. Przestalam brac tabletki anty i nie wiem wlasciwie kiedy to bedzie,miej wiecej obliczylam ze wczoraj ale nie ma:baffled: Jeszcze tak do niedzieli poczekam a potem tescik:tak:
Dzis na noc do pracy, jutro tez a potem 4 dni wolnosci:tak::tak:
 
na szybciutko wpadam :)

Surv...młody ciut lepiej ale nocka taka sobie bo jednak kaszel go męczy. Nie mam pojęcia po kim on to ma, mój m nie jest takim bajerantem, przynajmniej nie aż tak:-D:-D:-D:-D:-D..
Dorka...hmmm aktualnie nie mam kiedy szyć za bardzo a w piżamce dziecko śpi wiec wieczorem odpada. jak pójdzie do prania to potem ją na warsztat wezmę a aktualnie włóczki przyszły:-) więc kończe młodej czapke i jeszcze mam dwie inne na drutach...oj te moje ilości pomysłów w głowie mnie kiedyś załatwią:szok:
oki wracam do pracy
 
Surv super że wreszcie udało się z tą waszą posiadłością
Dorka to może będzie niespodzianka
Post zdróweczka dla Cinka,oby szybko mu przeszło.
Ja mam ostatnio problem z kompem,w domu fatalnie chodzi mi internet.
A dziś przysłali nam stażystkę, no sztuka taka że mi szczęka opadła, do tego bardzo miła dziewczyna,zobaczymy jak się sprawdzi,na pierwszy rzut oka spodobała mi się.
Chociaż "koleżanki"z pracy już głupie teksty że za ładna i takie tam.Szkoda gadać.
 
Hej wieczorkiem

Haszi gdybyś była bliżej to wpadłabym pomóc :tak:
Surv super że w końcu udało się sprzedać posiadłość ;-):-)
Julia napisz co u lekarza, martwimy się :tak:
Kamu super że tobie się stażystka podoba, na urodę nie ma co patrzeć najważniejsze żeby pracowita była :tak:
Tosika i jak spakowana??
Dorka to trzymać kciuki za @ czy za fasolkę :sorry:
Kic ja mam pytanko bo wczoraj mieliśmy przedstawienie, i później ocenę dzieci 5,6 letnich. Nauczycielki wypełniały taki arkusz kilka stronic z dzieckiem co potrafi lub nie?? Czy Ty też coś takiego robisz?To coś gotowość szkolna czy jakoś tak

I mam prośbę od mojej psiapsiółki z BB (z innego wątku) o zaglądanie do działu sprzedaży, gdzie wystawiła biżuterię, a także stroiki świąteczne o tu : https://www.babyboom.pl/forum/sprzedam-f39/bizuteria-wraz-z-powiewem-grudniowych-swiat-45505/ :-)
 
Hej! U Was tez takie niskie ciśnienie, bo ja jakaś strasznie padnięta...
Post, widzę, że Cinka dopadło dokładnie to samo co Olgę, a wcześniej Mikołaja. Tylko u nas po 2-3 dniach doszła temperatura. Ale obyło się bez antybiotyków, tylko siedzenie przez tydzień w domu. Zdrowia!
Te Twoje mitenki są boskie!
Dorka, informuj nas na bieżąco ;-)
Kamu, trzymam kciuki, żeby stażystka była dobrym pracownikiem
Surv zdrówka!
Haszi, niezmiennie podziwiam i chylę czoła za ogarnięcie gromadki!
Padam...
 
dziewczynki wpadam na minut chwil, bo my dostaliśmy motorki w d*** i pakujemy na pełnych obrotach (ale co się dziwić, jak jutro o 9tej ma być ekipa przeprowadzkowa:-p)
jesiu gdzie ja to wszystko trzymałam, chyba już ze 100 worków mamy (tych budowlanych:baffled:) nie wspomnę o kartonach (z niepotrzebnymi do tego wypożyczonego domu), ktore M wywiózł na nowy (ten nasz) dom:-):-p:eek: oczywiście jak przystalo na zbieraczkę-przyciągaczkę rzeczy niepotrzebnych ciężko mi bylo się rozstać z niektórymi rzeczami i pokryjomu przed M chowała je po kartonach:-p i tym sposobem gdzieś tam leży wałek, który 15lat temu dostałam w prezencie od moich koleżanek ze studiów z prawie niewidocznym napisem"ku przestrodze panu mlodemu" albo ubijaczka do jajek (taka zardzewiala i nieużywana) ale to była mojej ukochanej babci;-) albo nieaktualna książeczka zdrowia czy też itp rzeczy:-p
no i dzisiaj ostatnia noc w starym domku:-( chyba się popłaczę, bo taka sentymentalna jestem:sorry:
no i dzisiaj wysprzątałam ten domek, powiem wam, ze podoba mi się, zresztą jak się ogarnę po przeprowadzce to sesje zdjęciową obiecuję zrobić;-)
no i już "se" popisałam, M krzyczy, ze "niby" się obijam:cool: jaaaa???:rofl2:
caluski dla was i do poklikania z nowego miejsca posterunku:-)
ps. wybaczcie, ze nie poczytałam i tak troszku tylko popisała, ale "wicie-rozumicie":-p
 
Kasiu sto lat! wszystkiego najlepszego droga koleżanko ;-)

Tosika oj pracowicie u Was,ale juz niedługo będziecie na swoim.No i już się nie mogę doczekać fotek domku!
Haszi cudna jest Antosia,taka pyza mała słodka:tak: Wcale Ci się nie dziwię,ze czasu nie masz,ale jestem po wrażeniem ,ze siły znajdujez,aby to całe towarzystwo ogarnąć.Trzymajcie się !
Survivor jak tam zdrówko? super,że posiadłość w końcu sprzedana:tak:Pewnie budżet podleczony:tak:
Post no Cinek bajerant jest niezły:tak: Chyba po mamie;-) Zdrówka dla dzieciaków!
Dorka no to trzymasz nas teraz w napięciu:eek: A chciałabyś jeszcze jednego brzdąca?
Kamu oby stażystka okazała się fajną i pracowitą dziewczyną.No i to dobrze chyba,ze fajnba laska ,nie? Chociaż nie wiem,bo u was raczej faceci zakupów nie robią.

Mój ancymon nie spi od 5.30 Boje się,ze znów mu sie poprzestawiało,bo wczoraj też tak szybko wstał,z płaczem bo cos mu sie przysniło,ale już nie zasnął w ogóle cos się w nocy budzi i tak ze dwa razy do niego kursuję Druga sprawa,ze ma katar,więc ciagle pic chce
My w trójke kaszlemy K na dodatek się telepie i ciagle mu zimno,ja mam gardło zawalone i czuję ,zę mi niżej schodzi.Maciek chyba z nas wszystkich najlepiej,na szczęście.Nie wiem czy jechać do dziedków 1.11 czy sobie odpuścić,zebyśmy się nie doprawili,ale z drugiej strony to bardzo bym chciała do nich pojechać,bo rzadko jeździmy i cieszyli by się.No nic zobaczymy w niedzielę.
 
reklama
Kasiu, samych dobrych dni, żadnych powodów do zmartwień, pociechy z męża i dzieci....no i wiesz, czego my wszystkie tutaj Ci jeszcze życzymy:-D

Mnie dalej zaraza trzyma, strasznie słaba jestem, bo mam temp. poniżej 36, myślę, że to razem stres i przeziębienie się dodało, ale dziś powoli zbieram się do życia, zwłaszcza, że rodzina czuje się lekko poszkodowana, Flo na moje opędzanie się od niej i mówienie, że mamusia chora i ją boli, demonstracyjnie kaszle i twierdzi, że "mnie teś buzia boli":-p a R dostał wczoraj pokazowego ataku migreny:-p

Madzia, to może przeznaczcie weekend na kurowanie się? mysmy też mieli zaległości towarzyskie ponadrabiać, ale raczej sobie darujemy, bo chciałabym sie do końca wyleczyć.

Tosika, no nie dziwię się, że Cię sentymenty wzięły....ja o niczym bardziej nie marzę, niż wyprowadzce stąd, a i tak pewnie bym się łzami zalała, gdyby to rzeczywiście nastąpiło:tak: Ale pewnie jak zajmiesz się urządzaniem nowego domku to wkrótce nie bedziesz sobie wyobrażała mieszkania gdzie indziej;-)

Dorka, to ja widzę dbasz o to, żebyśmy na lipcówkach miały stały poziom emocji ciążowych:-D Trzymam kciuki, żeby było po Twojej myśli - czasem po nagłym odstawieniu tabletek cuda się z organizmem dzieją - ale z drugiej strony, kolejne dzieci się porodziły, nikt teraz w ciązy nie jest, chyba czas już zapełnić tę lukę? (Kasia, nei bierz tego do siebie:-))

Kamu, nie przejmuj się gadaniem głupich bab, jeśli dziewczyna porządna i sympatyczna, to przecież nie jej wina, że ładna:-p A mimo, że pracujecie w typowo babskim sklepie to ładna ekspedientka zawsze lepiej na sprzedaż robi...pomyśl, że mogli Ci przysłać humorzastą panią w wieku przedemerytalnym:-)

Nic, spróbuję trochę popracować, bo pewno i tak kolo południa odpadnę...ale co tam zlecenie, dzięki chorobie już pół chusty bożonarodzeniowej dla mamy machnęłam:-D
 
Do góry