Post, Madzia, Wyście adwentu z Wielkim postem nie pomyliły? Nie dośc męki odchudzania to jeszcze katujecie się widokiem pyszności?
Kicrym, i jak poszło z przekazywaniem więsci - duże zaskoczenie było?
Pabla, z Twojego postu wnioskuję, że świetnie ciążę znosisz, takie spacery

Ja i bez ciązy bym wysiadła

No i Twój suwaczek mknie jak wściekły, dopiero, żeśmy świętowaly 2 kreski a tu już 1/3 za Tobą
Izabelka, fajny domek! też przemyśliwuję o domku dla Flo, ale to chyba dopiero na urodziny i pewnie znowu sami zrobimy, bo frajda jest wtedy dla nas równie wielka, co dla niej

A wczoraj kupiłam jej w ikei zestaw filcowych ciastek i tortów, jako że obecnie na topie jest urządzanie przyjęć i pikników dla maskotek...wiem, powinnam uszyć sama, ale kurczę słabo to opłacalne, mnie by ze 2 tygodnie zajęło, a mały Chińczyk trzaska hurtowo za jedyne 20 zł
Przez tę dziwaczną pogodę, do kupy pozbierać się nie mogę...nie znoszę przedzimia i przedwiosnia, bo się czuję jak staruszka na ostatniej prostej

A tu wcale śniegu nie zapowiadają...no i jak na 5 grudnia nei wpadnie, to się bedę przed dzieckiem gęsto tłumaczyć, jakim cudem mikołaj przyszedł, skoro śniegu nie ma

Kupiłam jej lekturę uświadamiającą, o taką:
Święty Mikołaj - książki online - księgarnia internetowa Merlin.pl i obie jesteśmy zachwycone. Naprawdę polecam, ksiązka jest przepięknie wydana, ma kolorowe obrazki z mnóstwem szczegółów i choć treśc trochę jeszcze za poważna dla 2-latka to można dokonać swobodnej interpretacji...my ją czytamy średnio 10 razy dziennie

:-)
Nic, zbieram się pakować allegrowe sprzedaże...ne był to najlepszy pomysł wystawić wszystko naraz, bo teraz mam 30 paczek do wysłania
