Chciałabym być w spa... Pracowicie i na komp nie było za bardzo czasu. No ale teraz relax
Kic, może jednak nie będzie Cię nudziło...
Dziś Miki oświadczył, że chciałby chodzić na korektę w przedszkolu (gimnastyka korekcyjna - niezłym slangiem zajechał ;-)) No ja opad szczęki, bo przecież on z tych co generalnie nie uczestniczą w niczym dodatkowym... A niech chodzi, bo przecież pokrzywiony ;-)
Kic, może jednak nie będzie Cię nudziło...
Dziś Miki oświadczył, że chciałby chodzić na korektę w przedszkolu (gimnastyka korekcyjna - niezłym slangiem zajechał ;-)) No ja opad szczęki, bo przecież on z tych co generalnie nie uczestniczą w niczym dodatkowym... A niech chodzi, bo przecież pokrzywiony ;-)


Chyba jej gotowa ryba mrożona zaszkodziła, bo nic innego trefnego nie jadła, ale 2 godziny co przysnęła to się budziła i pościel do zmiany...do żłobka poszła, bo twierdziła że brzuszek malo boli, dałam nifuroksazyd no i zobaczymy, czy zaraz nie będę po nią gnać awaryjnie...wolałabym nie, bo dziś mam znowu ciężki dzień w pracy a R wróci pewno kolo 20. I generalnie do niedzieli go za wiele oglądać nie bedziemy, ostatni montaż ma w sobotę o 19.00 na drugim końcu województwa:-(


myślałam, że Mały będzie tęsknił, ale nie miał zarąbistą frajdę, że u Babci śpi
na dodatek to choróbsko, a tam
myślałam, że razem znowu będziemy lipcówkami bo istniała taka szansa, ale dostałam okres 2 dni przed terminem