reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

witam z rana
mialam okropny weekend jeslis chodzi o samopoczucie-zwracalam jak kot :(
Tosika oby malej sie odmienilo i to jak najszybcuej
Haszi moje tak nie goraczkowaly, jak sie utrzymuje to bym poszla do lekarza
Post zdrowia dla taty
 
reklama
Witam i ja:)
Ja wczoraj pół dnia na uczelni, potem mama wyszłą na nasz ogródek więc nie wypadało siedzieć z załozonymi rękoma:-pale jej to sprawia przyjemność a ja tego nie cierpię, twierdzi że sobie wysprząta żeby miała gdzie kawę pić:-pKubuś już znacznie lepiej:tak:
Tosika hmmm u nas takie zachowanie to norma, ja tam w skakaniu nie widzę nic złego. Kuba robi tor przeszkód z takich puf i przeskakuje z jednej na drugą, na koniec daje dużą piłkę i wskakuje na nią, wiadomo z jakim skutkiem:-p:-pa co do puszczanie wózka z lalką to bym nie pozwalała- żadna zabawa która psuje zabawki:tak:
Sylcia super że już po!dalej trzymam kciuki żeby tak dalej piękni szło:tak:
Kasia może jednak lekarka by osłuchała:tak:
Haszi Kuba miał taką gorączkę, no może nie aż taką tak do 39:tak:na zęby-najgorzej przechodził 4:tak:
Izabelka zdrówka!
Post oj współczuje atrakcji w aucie:confused2:Kuba jak na razie nie przejawia choroby,ale ja mam więc dłuższe odległości tylko z przodu a jak w autokarze to z aviomarinem:sorry:
Dorka czyli odpoczniesz:tak:
ok zaraz lecimy do żłobka, bo potem do przedszkola lecę zrobić badania, musze narzucić odpowiednie tempo:tak:
aaa chyba od dzisiaj w lidlu są bluzeczki, majteczki itd:tak:
u nas piękne słońce wychodzi:happy:
miłego dnia!
 
Myśmy też wczoraj poza domem byli, w sumie w najbliższym lesie za granicami miasta - ale podróż sentymentalna, bo jakieś 35 lat temu ja tam jeździłam z rodzicami, i o dziwo rozpoznałam okolicę:-p Flo oczywiście natychmiast po wyjściu z auta chciała na ręce, ale przegnaliśmy 2 kilometry po lesie, coby nóżki nie zanikły zupełnie od nieużywania...a potem to już i mnie się nic nie chciało, więc mieliśmy dzień lenia:tak:

U nas ma być dziś 20 stopni i z tego co w prognozie długoterminowej widzę, to do weekendu majowego ma być ciepło, nawet do 27 stopni u nas:szok:

Wypełniłam to podanie do przedszkola rękoma trzęsącymi się z nerwów: po rozważeniu we własnym sumieniu wpisałam, że oboje pracujemy na pełen etat ( w końcu to i z mojej, niezinstytucjonalizowanej pracy, idą podatki na budowę tych przedszkoli:tak:), oraz że dziecko chodziło wcześniej do żłobka no i zobaczymy...złoże dopiero jutro, bo podpis obu rodziców potrzebny i czekamy do końca maja na wyniki:tak:

Post, a wiadomo, do kiedy tato w szpitalu będzie? A moze po prostu rozrusznik potrzebny? Mój też ma od 10 lat i mimo, że generalnie się nie oszczędza, to funkcjonuje praktycznie bez większych osłabień.

Sylcia super, ze już po, a Ola taka dzielna! Teraz oby rehabulitacja raz dwa poszła i będziecie miały problem z głowy:tak:

ech, o dgodziny tego posta piszę, jakaś taka rozdyźdana jestem:sorry: Czas na kawę i do roboty - miłego dnia!
 
tylko witam narazie przelotem...
Lena troszkę zakatarzona i zaczęła pokasływać :-( oczywiście jak się święta zbliżają. Dziś do żłobka musi iść bo ja mam lekarza i nie mam z kim ją zostawić, ale od jutra już w domku ją potrzymam.
Odezwę się później.
Tosika - u nas takie zachowanie i zabawy to jest normalna sprawa, ja zaczynam podejrzewać że mam nie swoje dziecko jak cicho i spokojnie się czymś zajmie przez dłużej niż 5 min.
 
Ostatnia edycja:
Hej!
U nas tez się szykuje fajna pogoda i ciepełko:tak:
Młody poszedł już do żłobka,chociaz wczoraj wieczorem był znów niewyraźny,ale rano juz spoko więc poszedł i mam nadzieję,ze do mnie nie zadzwonią zaraz.

Haszi Maciek na ząbki zawsze gorączkował,a juz najgorzej przy trójkach.Teraz jeszcze czekamy na 5-tki.A takie bardzo wysokie gorączki miał przy zapaleniu gardłą (anginie),chociaż teraz też niby to miał ,ale co najwyżej 37,7 było.
Post zdrówka dla taty! wy to macie przeboje z tymi podróżami,współczuję:sorry: Ja też nie mam kiedy i siły sprzątać,więc olewam świąteczne porządki i pieczenie też,a Ty sobie chyba tego nie odpuścisz co? co pieczesz w tym roku?
Kasia jak tam Miki?
Kicrym oczywiście ,ze kciuki będziemy trzymać,a w twoje możliwośći wcale nie wątpimy.
Ja się zdecydowałam na dziekankę:sorry:.

Kurcze to juz swieta prawie,a ja w ogóle tego nie czuję.Może dlatego,ze jakoś specjalnie sie nie przygotowuję:sorry: Z młodym moze zrobimy jajka wyklejanki,bo mu to najlepiej wychodzi.
A za dwa tygodnie jedziemy na wesele,ale przynajmniej kreację wczoraj już nabyłam i to w pierwszym sklepie do jakeigo weszłam:tak:
 
Izabelka, współczuję. Dziś juz jest ok?
Tosika, u nas skakanie jest niemal topowe. W sobotę tak rządzili, że Olga ma śliwke pod okiem, koło oka i na czole. Ot skakanie z krzesełek (Ikea) z popychem. No masakra. Ale ich nie przywiążę, tylko sąsiadów mi szkoda... I tez nie pozwalam na wyżywanie się na zabawkach
Surv, u nas do przedszkola musiały być zaświadczenia z zakładów pracy
Jak Misiek? A tak, że kaszle ale nic złego sie nie dzieje. Byłam go osłuchac na dyżurze wczoraj i dostaliśmy Elofen, Rutinacea i wykrztuśny syropek. Ale do tego doszły nam czerwone oczka i ropiejące. Przemywałam solą fizjologiczną i jest lepiej. Nie mam pojęcia od czego to...
U nas też piknie
 
Izabelka, Surv, u nas do przedszkola musiały być zaświadczenia z zakładów pracy

A u nas nie - podobno się społeczeństwo zbuntowało, że to ingerencja w dane sensytywne i oficjalnie żadnych dokumentów potwierdzajacych nie wolno wymagać. A jak przedszkole zażąda, to przedstawię zaświadczenia od klientów, że pracuję u nich w pełnym wymiarze godzin:-p W razie czego gotowa jestem zrobić awanturę łącznie z mediami, bo jestem mega nakręcona na niesprawiedliwość systemu:tak:

Madzia, no i bardzo mądra decyzja! Przestaniesz się zadręczać, a studia, już oficjalnie, poczekają:tak:

Kasia, a oczka to nie lekko alergiczne? Ja po wizycie u laryngologa oraz obserwacji Flo dochodzę do wniosku, że moze mieć jednak jakąś alergię oddechową...wczoraj np. na spacerze rozkaszlała się straszliwie w lasku brzozowym, po czym jej przeszło jak nożem uciął...i to już któryś raz tak jest, że nagle na dworze dostaje ataku kaszlu...pójdziemy chyba do alergologa jednak
 
Juz wróciłam z przedszkola, przy okazji ankiety pokserowałam, nie pozszywałam sobie no i teraz dostaję k*** bo nie umiem zszywacza w domu znaleźć:wściekła/y::wściekła/y:zaraz sobie zestawienie na brudno zrobię,a potem trochę teorii dopiszę. Oj teraz Wam będę truć co i jak robię bo mnie to nakręca przynajmniej:-p:-p:-):-)
Surv byc może alergia, u nas niby nic nie wyszło,a po mleku Kubę tak wysypało że szok:wściekła/y:
Madzia no i super, przynajmniej masz jeden problem z głowy:tak:
Pabla daj znać jak po lekarzu:tak:widze że Lena taki sam czort jak Kuba:-p:-D
Kasia ała!ale masz rację przywiązać nie przywiążesz, coś muszą robić:tak::-Dzdrówka dla Mikiego. Kubie ropieją oczka z kataru:tak:
ok. koniec przerwy, wracam do 2 laptopa:happy:
 
Kasiu - zdrówka dla Mikiego, oby kaszelek szybko przeszedł. Polecam ziółka do parzenia - Bronchial - prawoślaz, babka lancetowata i lipa - ja Lenie parzę i daje do picia około 2-3 razy dziennie. U nas oczka ropiały zazwyczaj przy bakteryjnych infekcjach.
Haszi - może to faktycznie zęby, przyjaciólki syn gorączkował ze 2 dni po 38-39 stopni a potem przeszło i niedługo po wyszły ząbki. U nas, jak wiecie, zęby były póxno więc żadnych atrakcji z tym związanych nie miała młoda.
Post - zdrówka dla Taty!!! To Cinek ma chorobę lokomocyjną? jak moja siostrzenica, nic nie mogą jej dawać do jedzenia jak wyjeżdżają rano w długą podroż, dopiero w trakcie coś tam suchego może przegryźć.
Surv - u mnie zaświadczenia nie były wymagane, więc pewnie w różnych miastach różnie jest. Trzymam kciuki żeby się udało!
Madzia - ja też nic nie przygotowuję na święta, już u mamy jakąś sałatkę zrobię i tyle. Nie mam siły, nie chce mi się stać przy kuchni.
posprzątałam trochę w mieszkaniu, teraz chwilkę odpocznę a potem do lekarza. Kic - to taka standardowa wizyta, obejrzy wyniki, usg wyniki też obejrzy, przedłuży l4 no i może ten wymaz na paciorkowca mi weźmie, bo już chyba czas najwyższy, nie pamietam kiedy go się robiło ale jakoś pod koniec ciąży chyba.
 
reklama
Kurcze Pabla, jeszcze tydzien i ciąża będzie donoszona. No szok jak to minęło!
A co stosowałaś na te ropiejące oczka? Dzis podobno już mu nie ropieją, ale ma czerwone i podpuchnięte. Nie wiem, czy to nie zapalenie spojówek. Można to jakoś rozgonic, czy trzeba do okulisty?
Madzia, decyzja co do studiów podjęta - i dobrze, bo już wiesz na czym stoisz
Kate, chyba zadowolona jesteś z wczorajszego "przepisu na zycuie" bo się Żurka naoglądałaś ;-)
 
Do góry