reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Kic - to powodzenia w poszukiwaniach! Tym moim znajomym synkowi wogóle nie przeszkadzała ta rama w kettlerze. A on dopiero co 2 lata w marcu skończył.
Post - to czekam na przesyłkę!
Madzia - niektórzy lekarze są fatalni w relacjach z pacjentkami, oby dzisiaj był fajniejszy lekarz.
my niestety siedzimy w domku, Lena ma jelitówkę, jeszcze takej nie miała. Wciąż brzuszek ją boli i ma gorączkę w okolicach 38 stopni - 38,5 stopnia. Ale nie wymiotuje i dziś tylko dwie kupki zrobiła, takie pół na pół. Nic nie chce jeść, ale pije.
dobra, zmykam do mojego chorowitka.
 
reklama
Hej, ufff jestem. Bylam na dwoch nockach jeden dzien wolny i wczoraj znowu na nocce:baffled: Ale za to mam teraz do poniedzialku wolne:happy::happy::happy:
Przyjechala moja siostra i za bardzo nie mialam czasu pisac,zaraz przyjdzie do mnie wiec nie wiem czy skoncze posta:baffled:
Pabla zdrowka dla Lenki meczy sie biedactwo:-(
Kic jak tam Kuba ma juz biegacza?
Post super postepy, ja z parkowaniem mam dalej problemy choc wiecej jezdzilam niz Ty:tak:
MamaBiN brawa dla Bartka:tak: Seba tak do ok 5-6 lat nie bal sie zastrzykow tzn tylko pisna przy ukuciu a potem juz nie,a teraz to jest masakra:angry:
Survi jak demolka w kuchni;-)?Postanowilam ostro sie wzisc za siebie jak przeczytalam o Twoich osiagnieciach:tak:
Madzia pewnie bylas panstwowo u tego gin, bo jak bys byla prywatnie to nic by nie przeszkadzalo:tak:Powodzenia na dzisiejszej wizycie, zdaj pozniej relacje:tak:
Iza super ze rodzince podobalo sie na kreglach:tak:My zamierzamy isc w piatek, siostry chca isc ze mna potanczyc,ale nie wiem jak bede sie tam czula:baffled:
Dobra koncze bo ida.
 
Ja tylko na moment się odmeldować, bo mam jeszcze huk roboty i za godzinę rozmowę weryfikacyjną z klientem po angielsku:baffled: Fatalna sprawa, bo ja po angielsku ani nie mówię za dobrze, ani nie rozumiem mówionego, no ale klient nasz pan, najwyżej bedę się tłumaczyć, dlaczego na piśmie mi idzie świetnie, a za przeproszeniem oralnie - wcale:-p

Pabla, widze, że Ci już tylko parę dni do godziny zero zostało i jesteś na najlepszej drodze do przeterminowania;-) Zdrówka dla Lenki!

Madzia, trzymam kciuki za wizytę - mam nadzieję, że tym razem lekarz rozwieje wszystkie Twoje obawy:tak:
 
Surv - oczywiście że przenoszę...tym bardziej że suwaczek pokaże finisz w niedzielę 22 maja, a ja mam termin na 26 maja, więc też niedokładnie. A tak obstawiam około 30 maja-1 czerwca.
Lena trochę pospała, ale wstała z większą gorączką niż jak zasypiała, nie wiem jak na Wasze dzieci ale na Lenę paracetamol nie działa nic a nic, nie zbił jej temp nawet o jedną kreskę:no: ale odczekałam ponad 4 godz i podałam jej nurofen - po 30 min nie ma temp.
Teraz się czuje całkiem, całkiem, je wprawdzie tylko chrupki, ale pije normalnie i nie wymiotuje. Mam nadzieję że temp do jutra przejdzie bo nawet na dwór nie mozemy wyjść.
A ja jutro usg, zobaczymy co lekarz powie odnośnie wagi.
 
Pabla ja przy gorączce powyżej 38.5 podaję raz paracetamol (panadol) raz coś z ibuprofenem- nurofem, ibufen i gorączka przechodzi. Zdrówka dla Lenki:tak:powodzenia na usg:tak:
Surv i jak rozmowa?dałaś radę?
Kupiłam ten biegacz w Kettlerze (ten większy, niebieski) i jestem zachwycona:tak::tak::tak:żałuję że wcześniej go nie kupiliśmy, Kuba śmiga jak szalony, nawet taksówki nie brałam z powrotem tylko zajechaliśmy na biegaczu:tak:szkoda że kasków nie mieli, muszę coś na szybko kupić bo mały jeździ jak szalony:tak:widać że sprawia mu to frajdę, zobaczymy jak długo będzie trwała fascynacja:-p
 
Kic, no widzisz, a mówiłyśmy, że dzieciaki biegaczami zachwycone ;-)
Pabla, zdrówka dla Lenki! U nas szybko działa tylko nurofen i to stosuję. U nas też w użyciu, bo Miki od wczorjaszego popołudnia gorączkuje. Byliśmy na dyżurze i wszystko czyste. Jakiś wirus. Jak do piątku nie przejdzie to mamy się pokazać
Surv, powodzenia na oralu ;-)
Dorka, ale się wybyczysz! Super!
Madzia, jak tam?
 
Madzia u nas tez o dobrego gina bardzo trudno; a z dzidzią napewno wszystko dobrze :) moze za to jakies zdjecie bedziesz miala
Pabla zdrowia dla Lenki, oby szybko przeszlo; moim paracetamol dziala; czasami robie chlodna kapiel
Mamabin masz dzielnego synka, moj by zmykal gdzie pieprz rosnie hehe
Dorka 2 nocki pod rzad, masakra wspolczuje normalnie
Surv jak rozmowa po angielsku?
Kasiu zdrowia dla Mikolajka

moje katary ciąg dalszy,ale da sie przezyc
Przedstawienie wyszlo swietnie, wszyscy mi gratulowali, dzieci zadowolone, maluchy z 1-3 siedzialy cichutko i ogladaly z zainteresowaniem (nauczyciele w szoku byli); pani dyrektor przyszla-nie widzialam, bo na scenie bylam i tez podziekowala,az sie milo zrobilo; przyszli zaproszeni rodzice i dziadkowie i wreczyli mi bukiet pikny jak nie wiem co, za przygotowanie i maja nadzieje na więcej :):):) ale najlepsza rzecza, ktora uslyszalam bylo pytanie od moich malych aktorow- czy mozemy za rok na przyklad "Kopciuszka"wystawic ? :) zdjecia na zamknietym:)
 
Hej!
Iza to gratulacje!!! w takim razie zabieraj się za Kopciuszka,skoro tak dobrze ci idzie:tak:
Kicrym super,ze Kuba zadowolony:tak:
Pabla u nas najlepiej działają czopki nurofen,lepsze niż syrop.A to żeby raz dawać paracetamol a raz nurofen to też słyszałam. Zdrówka dla Lenki! i powodzenia na usg
Kasia dla twojego bąbla też zdrówka życzę!

No ja po usg bardzo zadowolona jestem:tak: Super normalnie.Gin w przeciwieństwie do tego poprzedniego tak długo badał i męczył dzidziusia,ze go obudził i wszystko zobczył,pomierzył:tak: Poobliczał ryzyka zespołów downa i edwarda i kogoś tam jeszcze-jest minimalne 10x niższe niż norma:tak: Ale zaskoczona byłąm,ze tak dokładnie wszystko mierzył (przezierność 5 razy sprawdzał) i w ogóle wszystko tak dokładnie pokazał-serce,żołądek,nóżki ,rączki nawet palce liczył.A młode ziewało co chwilę:-D Chyba z 40 min u niego byłam na samym usg. Jestem pozytywnie zaskoczona i wcale mi nie żal tej kasy,wolę zapłącić tą stówkę raz na miesiąć niż się stresować.
Zaraz wrzuce fotki.
 
reklama
Witam:)
Izabelka no nic tylko gratulować!no i zabieraj się za tego Kopciuszka!jak dzieciaki zafascynowane tzn że masz do tego dryk:tak:
Kasia no dopiero teraz wiem o czym pisałaś w sensie "biegacz" bo ja wczoraj już podążałam w biegu za moim szaleńcem:-p:-Dzdrówka dla Mikiego:tak:
Pabla wezmę dziś aparat to może coś pstryknę:tak:oczywiście daj znać jak po usg:tak:
Madzia jak byliśmy na tym usg prywatnie to też chyba z 40min leżałam, a gin wszystko pokazywał, sprawdzał, mierzył, pogadał se z M nt córek i zakupów itd:-pbardzo pozytywne odczucie:tak:ale też prywatnie. Do tej mojej ginki nic nie mam bo też wszystko sprawdza, co wizytę usg robi, ale jednak sprzęt i podejście troszkę inne:cool2:super że wszystko w porządku
 
Do góry