heksa
MAJOWA MAMA 06` Mamy lipcowe'08
Zgadzam sie z Toba w 100% co do wychowania syna czy córci szanuj rodziców ale jak zalozysz swoja rodzine to on wchodzi na pierwsze miejsce...
Co do odciecia pepowiny hmmm u mojego mąza przez nia kasa płynie i tescie robia wszysko aby jej nie uszkodzic i miec uzaleznionego syna... wiesz jest cieZko b oni nie chca mu odpuscic i pozwolic mu dorosnąc....
No do nas jest prosta droga ale oni zadko przyjerzdzaja to maz codzien po pracy do nich jedzie a potem do domu do nas... no i Nas tam ciągnie co 2 dni walcze z tym i moze niedługo wywalcze raz w tygodniu....
Poza tym nie daje im Natalki na noclegi...... mówie ze ma swój dom na tyle blisko ze nie ma takiej potrzeby...
Co do odciecia pepowiny hmmm u mojego mąza przez nia kasa płynie i tescie robia wszysko aby jej nie uszkodzic i miec uzaleznionego syna... wiesz jest cieZko b oni nie chca mu odpuscic i pozwolic mu dorosnąc....
No do nas jest prosta droga ale oni zadko przyjerzdzaja to maz codzien po pracy do nich jedzie a potem do domu do nas... no i Nas tam ciągnie co 2 dni walcze z tym i moze niedługo wywalcze raz w tygodniu....
Poza tym nie daje im Natalki na noclegi...... mówie ze ma swój dom na tyle blisko ze nie ma takiej potrzeby...

masakra sorki ze tak pisze ale pomimo mojego mlodego wieku uwazam ze to jest chore!!!albo ma zone i dzieci tzn rodzine albo dalej siedzi u mamusi, no ale coz kasa tez robi swoje. Ja ci tylko zycze wytrwalosci w swoim zdaniu i nie daj sie- to jest twoja rodzina i walcz o nia! wiem ze to nie jest proste ale dasz rade! uwazam ze nie mozna sie sprzedac a w zyciu owszem kasa jest wazna ale nie najwazniejsza i tak jak piszesz zyc skromnie ale bez łaski, dziękowania i kłaniania w pas.
) jednak jeśli chodzi o rodziców i zależność od nich, to jest w tej sprawie świetny;-) nie prosi o nic bo jest zdania, że ze wszystkim musi dać sobie radę sam - pomimo tego, że jest jedynakiem! Z tego co opowiada to od najmłodszych lat musiał liczyć na siebie i tak mu zostało do dziś. Mąż jest zdania, że ze swoim ojcem nie ma żadnej więzi - co sama zaobserwowałam, jednak z mamą dogaduje się dobrze, ale nie jest maminsynkiem
czasem ta jego samodzielność mnie przytłacza bo on ode mnie oczekuje takiej bezwzględnej samodzielności i zaradności, a ja pomimo, że pochodzę z rodziny wielodzietnej to nigdy nie odczułam braku miłości rodziców
Mnie boli wszystko, mięśnie, stawy i kości - generalnie stan porównywalny do zaawansowanego artretyzmu
Ja biorę Aspargin na niedobory pierwiastków, ale pomaga dość umiarkowanie - na drętwienie dłoni, mimo bólu jaki temu towarzyszy, najlepsze jest rozruszanie palców...no i pozostaje przetrzymać i z góry cieszyć się na to, że za 2 mce w sposób naturalny przejdzie;-)