Izabelka
Oski i Wercia
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2005
- Postów
- 12 105
a ja odmrażam lodówkę, żeby się czymś zająć 
Kicrym szkoda, że musicie powtórzyć zabieg, nastresujesz się...
co do mnie, to miałam kryzys z rodzicami-odmówili mi pomocy przy dzieciach, nie odzywali się, wszystko moja wina, nie przyszli na urodziny do Oskara; wszystko do d...py ; z musu poszłam do nich w środę, bo mama wziela ich po dniu babci i dziadka i rozmawialismy pierwszy raz od sylwestra; nie rozumieja mnie w ogóle; cale szczescie chodze do psychologa, bo bym zwariowala
mam nadzieje odpoczne w te ferie :-) tak dla odmiany
zauwazylam, ze nie umiem nic nie robic...siasc i siedzien na przyklad...koszmar jakis

Kicrym szkoda, że musicie powtórzyć zabieg, nastresujesz się...
co do mnie, to miałam kryzys z rodzicami-odmówili mi pomocy przy dzieciach, nie odzywali się, wszystko moja wina, nie przyszli na urodziny do Oskara; wszystko do d...py ; z musu poszłam do nich w środę, bo mama wziela ich po dniu babci i dziadka i rozmawialismy pierwszy raz od sylwestra; nie rozumieja mnie w ogóle; cale szczescie chodze do psychologa, bo bym zwariowala
mam nadzieje odpoczne w te ferie :-) tak dla odmiany
zauwazylam, ze nie umiem nic nie robic...siasc i siedzien na przyklad...koszmar jakis