reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Renia, ten wilczy glod to porodzie zostaje... Ja bym jadla non stop gdyby nie strach przed wizyta w toalecie ;P
pabla, ja bym tez na szpiotal sie nie godzila, w taka pogode oszalec idzie siedziec w zamknieciu, a lek mozesz podac w domu.
Ja dzis Sare mialam na 3 godz przy sobie, ale bidulka wymeczona lampami jesc nie chciala i jest problem, bo mam cycki jak kamieniew, a odciagac nie idzie - tak samo z Flo bylo, ze tylko dzieckiem umialam sobie pokarm odciagnac;( zaraz bedzie gipsowana i dalej pod lampy do jutra rana, a potem badanie krwi i mam nadzieje juz ok bedzie.
A na FB udalo mi sie wstawic 2 mocno niewuyrazne zdjecia, to mozcie tez wrzucic na zamkniety, dla tych dziewczyn, ktore fb nie maja - z gory dzieki!
 
reklama
Witam, ja mam dzis strasznego lenia:baffled: Nadal nie rodze:no: Juz bym chciala,al nic trzeba czekac.We wtorek mam jeszcze wizyte:tak:
Pabla zdrowka dla Sonki,dobrze ze w domu szybciej wyzdrowieje:tak:
Pozdrawiam i zycze udanej soboty:tak:
 
Witam wieczorkiem:)
Wymęczona jestem okropnie, coś mnie rozkłada, a te małe łobuzy nie chcą iść spać:baffled:Liwa pospała 40min w południe i finito, Kuba nie spał wcale a są pełni energii, pomimo że ze 40min temu wróciliśmy z placu zabaw:confused2:dobrze, że mama była bo przynajmniej trochę się Kubą zajęła.

Dorka no jeszcze kilka dni masz:-pale wiem jak to jest, ja k się czeka te ostatnie dni:tak:mnie też skurcze brały dużo wcześniej a urodziłam strikte w terminie i to jeszcze tak na prawdę pojechałam do szpitala z innym problemem:-p;-)także może jakaś wizyta w szpitalu czy coś;-):-D
Surv no ja fb nie mam:-(także czekam aż laski coś wrzucą:tak:oby lampy pomogły, u Oliwki po lampach było lepiej:tak:najgorsze jak jej musiałam sama te okulary zakładać, pilnować żeby nie spadały i łapać mocz:confused2:a nie mają jakiegoś laktatora elektrycznego żeby Ci to mleko ściągnąć?

no już znowu jakaś bitwa się zaczyna:crazy:
spokojnej nocki!
 
Witam rankiem:)
My na nogach od 7.
Mnie ścięło totalnie, za pewne mam anginę:baffled:ledwo żyję. Na dyżur nie jadę, jakoś do jutra wytrzymam:baffled:M twierdzi, że też go gardło boli więc będzie super, jak się wszyscy pochorujemy:baffled:

Dzieciaki coś rojbrują ale nie mam siły na uciszanie i uspokajanie.

Miłego dnia!
 
Kic zdrówka
no troche pewnie ta pogoda bo tu gorąco a tu burza i zaraz chłód
oby tylko dzieciaki nie załapały

ja dzis w nocy myślałam, że urodzę
normalnie tak sie stawiał maluch, tak wciskał w kanał rodny, ze ciut spanikowałam
ale na szczęście przeszło po pół godzinie i juz do rana spokój
ja uparcie trzymam sie terminu na 16go;-)

wczoraj nazrywałam w ogrodzie konwalii i tak pachnie w salonie, że cud miód
normalnie przeniosłam się dzięki temu w czas dzieciństwa - chodziłam zawsze z mamą lub babcia do lasu i tam zrywałyśmy te cudeńka

dziś przydałoby sie jechać do Ikei ale chyba P sam bedzie musiał zakupić sofkę dla babci (w ramach miesięcznego opierunku babcia z Tymim w pokoju będzie spała na sofce jednoosobowej a nie na jakimś materacu) ja jednak wolę sie po tej nocce oszczędzać

Pat jak sie macie?
mam nadzieję, że zółtaczka małej ustąpiła i jutro wracacie do domu
pozdrawiam serdecznie

Dorka a jak Ty? jeszcze sie nic nie dzieje? To jakoś juz Twój termin

dobra zmykam na sniadanie;-)
miłej niedzieli
 
hej laseczki-wróciłam :-D było bossko
morze, 10 min w drugą stronę i zalew; byliśmy też w fokarium w helu, pozwiedziałam jak to ja :-) dzieciaki cały czas na dworze, piesa się spisała, bardzo zadowolona jestem :tak: ale ceny mnie powaliły, strasznie drogo :rofl2: ale co tam, majówka raz w życiu
Jastarnia ładna jest, parę atrakcji dla dzieci, teraz w modzie kitesurfing, można lekcje brać i aż milo popatrzeć jak szaleją na wodzie

Dorka trzymam kciuki za lekki poród ;-)
 
Dzien dobry jakos spiaca jestem przez ta pogode:angry:
Renia jeszcze do terminu 6 dni zostalo:tak:Wczoraj wieczorem mialam skorcze dosc silne ale przeszly w nocy tez kilka,teraz jeden dwa sie zdarza:tak:Mam nadzieje ze to juz nie porzepowiadajace ale te wlasciwe:tak:Trzymam kciuki zabys dotrwala do 16-go:tak:
Iza fajnie nad morzem,a do fokarni wybieramy sie chyba ze 3lata:tak:
Kic zdrowia dla Was,oby dzieci sie nie zarazily:tak:Misia oczywiscie ma dalej kaszel i katar wiec jutro czeka mnie wizyta w przychodni:tak:Mam nadzieje ze to dalej alergia:tak:
Chcialabym zeby Misia juz poszla do tego przedszkola po 2miesiacach przerwy:baffled:Jak jutro nie dostane sie do naszej lekarki to dopiero we wtorek:baffled:Ja jutro musze zrobic badania moczu,bo we wtorek wizyta u ginka:tak:
U nas pogoda bleeee, 3stopnie rano bylo:no:Zbiera sie na deszcz:tak: Zagralam w Kinecta i jestem padnieta:-DNie wiedzialam ze mam jeszcze tyle sily:-)
Milej niedzieli zycze:tak:Ciekawe jak Pat i Sara?
 
Hej!
no u nas zapowiadali 13 stopni i deszcz,a jest dosc przyjemnie.
Maciek spi,Maja zaraz bedzie jadla,obiad zrobie i jedziemy ze znajomymi na dzialke.
Mysmy dzisiaj do 7 pospali:szok: tzn Majka miala maratonik 4-5,ale potem jeszcze usnela,a Maciek wrocil wczoraj o 23 ze wsi i byl padniety,wiec do 7 pociagnal.

Kicrym
zdrowka dla Ciebie i rodziny,oby was wszystkich nie rozlozylo.
Pabla trzymam kciuki,zeby Sonii szybko przeszlo.Dobrze,ze jestescie w domu,w szpitalu wiele wiecej by wam nie pomogli,a zapewne rota by byl.
Survivor za twoje (.)(.) rowniez trzymam kciuki i za Sare ,zeby jej juz nie trzeba bylo opalac. Jutro do domu jak bedzie ok? A powiedz co z tymi nozkami,na jak dlugo ten gips? Majka tez miala powykrzywiane co mnie bardzo martwilo,bo Maciek mial prosciutkie,ale lekarze mowili,ze same sie zrobia i w sumie mieli racje.Do dzisiaj troche do srodka wygina,ale sporadycznie.
Renia oj wspolczuje nocek i w ogole sampoczucia.Ta koncowka najgorsza,ale juz niedlugo. No i o dziewczynke koniecznie sie postarajcie w przyszlosci,bo sa fajne;-) Co do konwalii,to ja tez uwielbiam,ale wczoraj wyczytalam,ze sa bardzo trujace i trzeba przy dzieciach uwazac,nawet ta woda w ktorej stoja moze otruc:szok:
Dorka Franek chyba do terminu czeka ;-) chlopaki to leniwe,nie chca szybko wylazic,jak im dobrze;-)
 
No iu nas dzis smetnie; za oknem szaro, na oddziale pustki, ja mam juz zdecydowanie dosc, tesknie za Flo i wlasnym domem, a Sarze zoltaczka cofa sie wolno;( nadal ma lampy, zobaczymy, jak jutro, ale szanse na wyjscie maleja. Cycki bola, mala slabo ciagnie, bo zapomina, jak jesc, ale nie zamierzam odpuszczac z karmieniem, jesli sie uda.

Madzia, mala ma szpotawe stopy i dodatkowo zdeformowane paluszki. Na gipsie powinno sie ladnie cofnac, tylko uciazliwie bedzie, bo sredno co 10 dni kontrola we Wro, ale jak trzeba, to trzeba.

Dorka, Renia, no ja czekam na Was z niecierpliwoscia;) ciekawe, ktora pierwsza nie wytrzyma?

Kic, zdrowka dla Was!

Wracam do gapienia sie w tv, zawsze to jakas atrakcja, jak sie w domu nie ma;P
 
reklama
Ech no mnie trzepie okropnie, gardło boli, więc jutro wizyta musowa:dry:
Mama zabrała Liwkę na spacer, więc puściłam Kubie bajki i dogorywam:-p

Surv trzymam kciuki, żeby jednak wszystko się poukładało, dziwi mnie tylko że nie próbują Ci ściągać tego mleka:baffled:
Madzia wow to poszaleliście dziś ze spaniem:-pmy też do 7:happy2:
Dorka oby Misia jednak do p-la poszła:tak:
Izabelka no niestety gdzie w tych czasach nie jest drogo:baffled:myśmy z mamą pojechały do zoo na jeden dzień, a praktycznie na pół dnia i lekko 150zł poszło:dry:ale masz rację co odpoczęłaś to Twoje:tak:
Renia masz rację trzeba odpoczywać:tak:

A u nas pojawił się problem- Kuba nie umie się wypróżnić:-(już kupiłam dwa dni temu jakiś syrop, ale nadal nic, teraz się boi zrobić kupkę i płacze:-(dziś już 2 razy popuścił w majtki, nie wiem co robić:baffled::-(jak jutro nadal nic to pójdę do lekarki, bo tak nie może być:no:.
 
Do góry