reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

witam z ranka
młody na rękach u babci - znowu czkawka go dopadła
ten albo czka albo sie napina na gazy

Kamu oj strasznie z tymi chorobami
jeżeli chodzi o podawanie naprzemienne to dokładnie tak jak dziewszyny pisały
ja zawsze podaje nurofen w syropie a jak temp dalej wysoka jest to nawet za 1-2h paracetamol w czopkach i zawsze pomaga
życzę zdróka

Kic no moja lekarka właśnie dopiero od października by polecała wysłać młodego do p-la
ja póki co musze pogadać z dyr bo nie podoba mi sie, że panie nie przestrzegają do końca zasady "zdrowego" dziecka i przyjmują dzieci z gilami po pas
pewnie wychodzi władza z założeniem, że klient nasz pan a rodzic, że płaci i wymaga
oj temat rzeka jak dla mnie
nie zanudzam wiecznym swym dylematem

Kasiu super, że przedstawienie udane
zazdroszczę tych pięknych wzruszeń
ja od chłopaków na dzień matki dostałam 2 bukiety - duży i mały;-)
nawet to mnie rusza i łezka poleciała

Surv jedź jedź i odpocznij, a chłopu daj na przemyślunek
no R zachłysnął sie widzę sielankową atmosferą
sprowadzaj na ziemię nawet biegając z siekierka po podwórzu
no i super byłoby gdyby Flo znalazła sobie koleżankę - zawsze to raźniej w zabawie

dobra ide się wymyć i robić sniadanie dla juniora
młode godzinę temu wisiało na cysternie więc oby tylko usnął
babcia otula w kocyki i nosi na rękach mimo iz proszę zeby woziła w wózku bo ja później z rąk nie wypuszczę jak będzie się domagał

miłego dzionka
 
reklama
Cześć
Surv Twoje opisy mnie rozbawiają :-)
Chyba faktycznie to wirus. Antybiotyk musi brać, bo w tamtym tygodniu miał to zapalenie oskrzeli i czy był by ten wirus czy nie to i tak miał go kontynuować w tym tygodniu.
W piątek były u mnie 3 koleżanki z dziećmi, także pewnie coś od tych dzieci załapał,albo w przychodni jak byliśmy na kontroli.
Ja na wakacje nie zapisuję Maksa,ale w sumie nie ma aż takiej pilnej potrzeby.
 
Surv, jesteś debeściak ;-) Ale ile razy juz Ci to mówiłam?! No i czekam na książkę:tak:
Renia, goń babcię, bo potem będziesz miała przerąbane z Ignasiem, bo będzie chciał cały czas na rączkach.
Wklejam linka do zdjęć :-)
 
Witam
Kamu zdrowia dla Maksa. Mi lekarz mówił że jeśli temp nie spada to po ok 30,40 min można podać coś drugiego.(paracetamol, nurofen)
Kasiu u nas dzień rodziców był w czwartek, ale moja Wiki raz że chora, dwa nie chce występować, ani nawet wyjść :-(, mam nadzieję że to się zmieni, bo nie mam żadnych zdjęć. A Olka tak ładnie występowała :rofl2:
Surv powtórzę się, ale też lubię cię czytać i czekam na książkę :tak:
Reniu goń babcię , bo będzie ciężko.
Madziu , Kic dzięki za gratki dla Oli.
Ja dalej skrzeczę :-Dkrzyczeć nie mogę, młode korzystają, jedyne dobrze że gardło nie boli.
Miłego dnia.
 
Sylcia no i kolejny dowód że rodzeństwo się różni od siebie;-)ciekawe czy Liwka będzie miała taki dryg do wierszyków i piosenek jak Kuba:-)
Kamu a no to chyba, że na oskrzela:tak:
Renia szczerze, to właśnie październik/listopad to chyba najwięcej chorób, ale nie wiem może z lekarskiego punktu widzenia to najlepszy czas:tak:no i babci rączki zawiąż co by tyle nie nosiła, bo potem na sekundę nie odłożysz:no:w tym noworodkowym okresie uwielbiałam spać z Liwką na brzuchu:tak:moja mama zajmowała się Kubusiem a my tak spałyśmy nawet po3 godziny:-D
Surv grunt to porządni sąsiedzi:-p;-):-Dpotrząśnij no tym Twoim R:confused2:aaaa no i ostatnio mi się przypomniało, wykorzystaliście ten wyjazd z Grouponu???chciałam podpytać jak warunki:tak:
Kasia, Post ja się zastanawiam, bo teoretycznie będę w domu- w sensie na urlopie albo l4:-pale moja dyr planuje dyżur na 100dzieci więc jak nie będzie komu robić to będę musiała przyjść, niby dała mi wolną rękę że będę mogła Kubę wziąć ze sobą, ale jednak ta alternatywa że mogę go zostawić kiedy będę potrzebować to już daje więcej możliwości:-pna razie powiedziałam, że nie, ale do 15.06 mam ostatecznie dać znać:-p

Złożyliśmy dziś te wnioski o dowody dla dzieci, na zdjęciach wyszli obydwoje masakrycznie, no ale trudno:-p

Liwka zasnęła, ja najchętniej też bym poszła spać:confused2:

A co z Dorką??? ktoś, coś wie????
 
Witam ja na szybko miedzy karmieniami:-D jestesmy w domku,noc spokojna:tak:W dzien wiecej karmien i maly wiecej czuwa,ale lezy i sie rozglada:tak:Ja czuje sie dobrze,oczywiscie musialam wszystko ogarnac po swojemu:-D Jutro mam zamiar wylozyc ciuchy ciazowe z szafy:-) Te z ostatnich miesiecy na pweno sie nie przydadza:-D
Przepraszam ze tylko o sobie,dziekuje za kciuki i gratulacje:tak:
Zaraz wstawie wyrazniejsze zdjecie malego:tak:
 
Dorka super,ze juz w domku :-) jeszcze raz gratuluje!
Renia no ja bym też raczej nie przetrzymywała do jesieni tylko teraz puściła Tymcia do p-la.
Majka to się właśnie urodziła w tym czasie gdzie najwięcej chorób,a Maciek do p-la chodził.W sumie nic takiego nie przyniósł oprócz kataru.Teraz chorób zdecydowanie mniej,więc niech tymi odporności nabiera,bo u niego chyba słaba,a jak puścisz dopiero jesienią to na mur beton odrazu chory bedzie.Tak mi się zdaje bynajmniej.
Survivor to kiedy jedziecie? A R to gdzie pracuje? bo chyba nic nie pisałaś.
Fajnie,że Flo będzie miała koleżankę:tak:
Kasia gratuluję zdolnej córy! Mój to występowac nie lubi:no: Nie spiewa chociaż piosenki zna, a jak dzieci coś pokazują to od niechcenia machnie ręką od czasu do czasu i taki to jego występ:-p
Własnie dziś maja w centrum studenckim występ dla rodziców o 15.30 i stamtąd go odbieram.Na jakis mega performance nie liczę ;-)Fajnie tak mieć godzinę więcej dla siebie:-p
Majkę położyłam na balkonie na krotką drzemkę,ale zaraz idę budzić ,bo musimy się zbierać.
Wcześniej ładnie pospała 2,5 godziny,a ja ogarnęłam dom,wyszorowałam piekarnik:szok:,poprasowałam,ugotoalam obiadkow dla malej na 5 dni - tak to jest jak trzeba się uczyć:-p.
Ludzieee cos się tu stać koło mnie musiało,bo już 6 radiowozów na sygnale jechało:szok::szok::szok: i tym sposobem dziecko już nie śpi.


a Kic ta koszulka to była mi potrzebna na wczoraj:sorry:
 
Ostatnia edycja:
Dorka dobrze,że już w domu jesteście. Mały śliczny, widziałam na fb
Madzia to i tak więcej ode mnie zrobiłaś, ja na błysk tylko łazienkę, reszta mi bardzo opornie chodzi.
Kasia zdolna córa. Mnie niestety ominął w tym roku Dzień rodziny. A Maks tak ładnie umiał piosenki i wierszyki.
 
Dorka, zajrzałam na FB i widzę, że spotkalo Cię to samo co i mnie, 9 miesięcy męki a wystarczyło uzyć kserokopiarki, bo synek wykapany tato:-D

Kic, Flo do dowodu teraz robila zdjęcie pół godziny, bo na kazdym ujeciu wychodzila jak dziecko specjalnej troski:-p w koncu wyszlo ładnie, za to ja mam w dowodzie takiego ciązowego potwora, ze jak tylko ekstra kasa bedzie, to mi się dowod chyba zgubi:-p A ten wyjazd w sumie nam przepadl:baffled: siostra miala jechać, też jej nie pasowało i parę stów poszło się bujać:-(

Renia, no mnie też się zdaje, ze teraz lepszy okres na oswajanie się z przedszkolnymi wirusami, zresztą predzej czy później a konkretnie za rok, nasze dzieciaki już muszą obowiazkowo do zerówki i kontaktu z dziećmi i tak uniknąć się nie da:tak:

Madzia, R pracy nie ma, ale tak mialo być, bo ten remont nieszczęsny - do zimy go nie skończymy, jeśli on pojdzie do roboty:sorry: Zresztą tut. UP ma do zaproponowania tylko dobre slowo...nawet te obowiązkowe wizyty, co we Wrocku byly co miesiąc tu są co kwartał:sorry: docelowo robotę znajdzie, bo jakieś tam opcje dla kierowcow zwlaszcza są, ale to musi jeszcze poczekać. A z moją pracą, to teraz rzeczywiście bedzie mimo wszystko łatwiej, jak Sara zacznie więcej czaić to i bardziej absorbująca będzie, ale może do tego czasu jakaś dobra a przedsiębiorcza dusza otworzy w okolicy klub malucha?:tak:

My jedziemy jutro, myślalam, ze od razu Sarze okulistę załatwię, a tu d***a, nawet we Wrocku prywatnie czeka się 3 tygodnie:baffled: Może chociaż uda mi się siostrze małą na dwie godziny podrzucić i do fryzjera pójść, zresztą już Flo bierze na parę dni, więc w sumie z samą Sarą będę bardziej mobilna. No a przede wszystkim sila rażenia dwóch małych marud zostanie rozproszona na parę osób, więc może równowagę psychiczną odzyskam:-p
 
reklama
Dorka, witaj! Syncia też na FB widziałam - ale słodziaczek:tak:
Renia, ja zrobiłabym jak piszą dziewczyny, ale oczywiście decyzja należy do Ciebie. Olga urodziła się końcem czerwca a Miki od września poszedł do przedszkola i na jesień przytargał ospę. Ale tym sposobem mam dwójkę już po chorobie:sorry:
Olga faktycznie występować lubi. Miki był mniej śmiały ale teraz super mu wychodzi, zwłaszcza tańce. Jutro ma być w pierwszej parze przy krakowiaku, bo kolegi z pierwszej pary nie będzie i pani jemu zaproponowała ;-) A 16 czerwca jest coroczna olimpiada przedszkolaków i Miśka grupa ma tańczyć chyba rock'n'rolla ;-) Jutro wszystko mamy się dowiedzieć (na olimpiadzie jest część artystyczna i sportowa). A propos u Olgi w grupie był chłopczyk, który tak się wczuwał przy śpiewaniu, że aż krzyczał i był cały mokry:-D
Znów dzisiaj prasowałam:confused2:Bo musiałam synowi koszulę i spodnie odprasować, więc przy okazji resztę machnęłam i jestem na zero, uff
 
Do góry