reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Madzia, moj też strzelił focha, ze nie pozwoliłam wczoraj na festynie siedzieć do północy...i tak dziś do 12 zdychał, niby kiełbasa zaszkodziła...ale wczoraj się zagotowałam, bo ledwie parę godzin wcześniej twierdził, że kończy robotę wcześniej i mi w końcu przy dzieciach pomoże, po czym polazł niby z Florą, a tak naprawdę na piwo i jeszcze mi dzieciaka do domu o 9 przyprowadził i chciał iść dalej, a Sara regularnie od 19 do 23 urzadza koncert:no:...normalnie mam dość, przestaje mi się to podobać, bo we wsi 400 mieszkanców, z czego wiekszość porządni ludzie, a on psim swędem skumplował się z największą żulernią:wściekła/y: Rok spokoju było, a teraz chyba trzeba będzie znowu radykalne środki przedsięwziąć, chyba zostanę we Wrocku na parę dni po ortopedzie, żeby tatuś miał czas przemysleć sobie, czy woli z kumplami na piwo chodzić, czy własne dzieci oglądać:dry:

No to się wygotowałam, a teraz idę na Allegro tatusiową kasę puścić dla relaksu:-p
 
reklama
witam w niedzielne popołudnie

Surv dopada zmeczenie chyba co?
ja zawsze w takich sytuacjach zastanawiam sie kto bardziej zmęczony my z wiecznie wywalonymi cycami czy nasi małżonkowie jako ojcowie dwójki po piwku?
ja juz czuje w każdym bądz niedospanie i zakręcenie
do tego wiadomo bolą dystrybutory i jeszcze sie obkurczam krwiawiąc jak przy klasycznej miesiączce

no i sobie ponarzekałam

Madzia super, że sie wyspałaś
tak trzymaj

jutro P jedzie na tor ćwiczyć
wraca dopiero w środę
to będzie sprawdzian dla mnie
dobrze, że do pomocy mam babcię;-)

oki idę kończyc rosołek
wreszcie chciałąbym zrobić coś sama bo mama wyręcza we wszystkim
nawet zmywarki nie muszę nastawiać

miłej niedzieli

Dorka zamelduj się jak już będziesz w domku
 
Hej Mamuśki! Byliśmy u znajomych wczoraj i dziś wróciliśmy. Ale wypoczęłam. Jak na codzień dzieciaki non stop się kłócą i co chwilę słyszę, "mamo, mamo" (a dlaczego nie tato?:cool:) tak tam zajmują się sobą i mam luzik:-) Nawet do 8 poleżałam, bo najstarsza dzieciakom śniadanie zrobiła. To jest życie. Z tą samą ekipą jedziemy na wakacje, więc mam nadzieję, że będzie fajnie.
Renia, Surv wytrwałości:tak:
 
Cześć
Renia, dobrze że masz mamę do pomocy,zawsze to lżej, oby Tymuś szybko się odnalazł w roli brata:-)
Surv, nie dziwię Ci ,że się wkurzyłaś.
Kasia fajnie ,że weekend się udał
Kic ,ale promocje, super szkoda ,że nie mam kiedy tam pojechać.
My w sumie już zdrowi,ale jeszcze ten tydzień ma brać antybiotyk i do przedszkola lepiej ma nie chodzić.
D też mnie wkurza, przyjechał na weekend z Wrocławia i cały czas śpi, odsypia. Zachowuje się jak by był jedynym pracującym na tym świecie i strasznie tym umęczony.
Teraz też śpi, Maks śpi,a ja czekam aż się obudzą i wreszcie wyjdziemy na jakiś spacer
Pabla , spóźnione najlepsze życzenia!!!!
 
hej

moje małe śpi
za godzinę pobudka i kąpiel a później bardziej bolący prawy dystrybutor
mam już lekką traumę na samą myśl o karmieniu
ale jak słysze ta jęczenie za jedzeniem to zaciskam zębi i jakoś idzie

Kamu oj no ten typ tak ma - wiiecznie zmęczeni po pracy
a jakby jeszcze przyszło im tak wrócić z pracy i zabrać sie za dom - pranie, sprzątanie, dzieci to chyba by po tygodniu wyszli i nie wrócili

Kasiu ale Wam fajnie
już sobie wakacje planujecie;-)
no póki co marzę

Młody na ogrodzie szaleje
dzis taki pomocny dla mnie był
nawet śpiewał kołysanke bratu;-)

ja dzis sobie pofolgowałam - zjadłam tartę z jabłkiem bo słodkie za mną strasznie chodzi
mam nadzieję, że nie zaszkodzi młodemu
prężyć sie preży ale to chyba w normie

oki idę wymyć głowę póki jestem wolna
 
Witam rankiem:)
Renia oby szybko (.)(.) się ustabilizowały i kp było przyjemnością:tak:no i super że Tymi pomaga przy Ignasiu, trzymam kciuki żeby tak zostało:tak:
Kamu u mnie to samo:dry:przyjdzie z pracy i już mega zmęczony, a ja niby przez cały dzień siedzę i nic nie robię?:sorry2:ostatnio mu wygarnęłam to niby uważa, że ja też pewnie zmęczona, ale i tak mam wrażenie że do końca nie dotarło o co mi chodzi:sorry2:ech te chłopy:-p
Kasia to pewnie będą super wakacje!:tak:a gdzie tym razem się wybieracie?
Surv ojjjj potrząśnij porządnie, bo jak się przyczepią to potem będzie trudno takie kontakty zerwać:baffled:

Kuba oczywiście już nie śpi od 6.30, Liwka jeszcze śpi, muszę dziś iść do lekarki z nią bo chyba ją dopadło zapalenie spojówki w prawym oczku:confused:no i muszę do urzędu się przejechać pobrać wnioski na dziecięcy dowód.
U nas na razie słonka brak i dość chłodno.

Miłego dnia!
 
WITAM I JA

młody nakarmiony i niech wreszcie zasypia
babcia wozi w wózeczku
on tylko przy cycu by chciał leżeć, ale co za dużo to nie zdrowo
matka musi mieć też poczucie wolności

Kic na pewno będzie mi super z karmieniem jak sie ustabilizuję
z Tymim też w sumie na początku było trudno
już tylko nie pamiętam jak długo trwał ten etap boleściowy

Ja juz zastanawiam sie jak to będzie za 2 tyg jak babcia pojedzie
zostane z cyrkiem sama;-)
oj fajnie jak tak z nami jest
normalnie nieoceniona pomoc wszelaka

moje P dziś wyrusza na treningi
widzę, że przeżywa że nas zostawia
ale będzie git
Tymi będzie dzięki temu więcej przy mnie i Ignasiu

oki moje stęka idę przytulić zanim pójdę pod prysznic

miłego dzionka życzę
 
I ja witam po weekendzie.

Pabla wszystkiego naj, pociechy z męża i dziewczynek, spełnienia marzeń :tak:

Surv, Madzie z chłopami tak jest, że ciągle jakieś fochy pokazują, mój jak jest to to też tak ma :rofl2:
Kic super wyprzedaże, szkoda że u nas nie ma Kappala. Mojej Wiki oczka ropiały, podobno jest jakiś wirus, w środę jak byłyśmy u dr to była Wiki już 11 osobą z oczami :dry:
A wirus brzuszny u nas się szerzy, wczoraj miałam ja i babcia :sorry2:.A wieczorem zachrypłam, prawie nie mówię :wściekła/y:, dziewczyny się cieszą bo krzyczeć nie mogę :-D
Reniu na pewno dasz radę po wyjeździe babci, jak wszystko dobrze po planujesz i wpadniesz w rytm to będzie super, no i Tymi coraz lepiej reaguje na brata Super.I oby z cycowaniem bylo juz ok.
szwankuje mi klawiatura :szok:
No chyba mogę pisać.
Kasiu super wakacje się wam szykują, gdzie się wybieracie? Ja jak zawsze w lipcu jadę do rodziców( autem jako kierowca), a w sierpniu może na kilka dni w bieszczady skoczymy z małżem.
A 16 czerwca będę w Sosonowcu, Ola ma pierwsze zawody taneczne, i trener chce aby ktoś z rodziców jechał, więc jadę.
Milego dnia :-)
 
Ostatnia edycja:
Renia, spokojnie dasz radę - ja od powrotu ze szpitala jestem sama z dziećmi, R widuję tylko wieczorami (chyba, ze ma focha, to wtedy częściej bo się demonstracyjnie dziećmi zajmuje:-p:-p), i jakoś to idzie. Wczoraj nawet z Flo posprzątałyśmy jej pokój i kuchnię. Hardcore jest oczywiście, w piątek wracam do pracy i będzie jeszcze większy, ale ja zawsze przypominam sobie, że mama chrzestna Flo wychowała siódemkę i nie oszalała, więc co tam dwójka:-) Co do jedzenia, to ja tym razem jem wszystko: bez bigosów, grochowek etc. oczywiście, ale słodycze jak najbardziej i inne przyjemności i powiem Ci, że Sara ma duzo mniejsze problemy z brzuszkiem niż Flo, przy ktorej zywilam się jak na wzorową matkę karmiącą przystało...a ja o ileż mniej sfrustrowana po czekoladce i na figurę sluży, bo schudlam kolejne 2 kilo:-D

Sylcia, no to niezły sajgon masz....oby szybko przeszło:tak:

Kasia, weźcie mnie ze sobą ...prooooszę:-) Jakby mi tak kto jeść pod nos podał i pospać pozwolił, to już nic wiecej od życia nie chcę:sorry2:

Kamu
, na wysypiającego się męża najlepsza metoda, to podkurzyć nieco dziecko i wrzeszczące wpuścić do pokoju tatusia....budzi się zdecydowanie szybciej niż jak żona marudzi, żeby wstał:-) A do Wro się przeprowadzacie czy nie?

No i nie wiem co jeszcze, Flo pojechała z nadetym ojcem do miasta, Sara znienacka zasnęła, a ja węszę podstęp, bo w domu za cicho:-p
 
reklama
Hej, hej! Wczoraj po południu pojechaliśmy jeszcze na psiejski wodno-lądowy spacer. Super było.
Na wakacje wybieramy się do Chorwacji. Jak pomyślę jaka droga nas czeka (nigdy nie byłam ale ilość km przeraża), to mam trochę dość. No ale do odważnych świat należy
Sylcia, zdrówka! Wow, zawody taneczne. Jedź koniecznie!
Renia, oj ja też miałam obolałe cyce - łzy w oczach jak przystawiałam. Przy Mikołaju. Przy Oldze duuużo lepiej. Bepanthen mi pomógł
Mój m też nie inny - często zmęczony. Poczekajmy co powie Post ;-)
A mamy mamy dziś w przedszkolu przedstawienie Olgi z okazji dnia mamy i taty. Już doczekac się nie mogę
 
Ostatnia edycja:
Do góry