survivor26
Mamy lipcowe'08
To kręcenie głowy i ogólna słabośc plus łysienie to przecież typowe dla 3-4 miesiąca po porodzie - nie pamiętacie?
Ja mam potworne zawroty ostatnio prawie paszczą w piaskownicę zarylam, jak się z dzieciakami bawilam, ale trudno - poprzednim razem przeszlo, to i teraz przejdzie...w menopauzę być może
Dorka, no nie zazdroszczę powrotu do pracy: mnie się straszliwie nie chcialo (i nadal nie chce
), a warunki mam przecież komfortowe, bo nawet jak w domu 15 stopni, to mozna drugi szlafrok zalożyć
I mi też smutno, że moja siostra wybrała życie za granicą, choć ostatnio różne zawirowania są i może wróci. No i z siostrzeńcami zagranicznymi teżtrudniej więź złapać, choć obaj chłopcy słodcy;-)
Kic, no ta 6 to masakra, ale w sumie wolne już od 11 chyba warte wczesnego wstawania
Ja już zaczynam mieć stres na przedszkole Flo: ona obecnie wykazuje dziki entuzjazm, ale pamiętam co było w poprzednich placówkach i obawiam się, że czeka nas powtorka z rozrywki
Renia, dobrze, że uchwycilaś problem, na pewno raz dwa Ignaś się usprawni fizycznie: takim maluchom wiele nie trzeba, żeby skorygować to i owo: skoro krzywulce Sary tak pięknie się prostują, to i Ignaś nardobi raz dwa. Sarę muszę pochwalić, bo po chwilowym przestoju bardzo ładnie idzie z rozwojem: główkę już trzyma sztywno i próbuje się przewracać z brzuszka na plecki, ale nie umie jeszcze pupy tak silnie obrócic
No wlaśnie o wilku mowa, a wilk już jęczy...zmykam na karmienie;-)
Ja mam potworne zawroty ostatnio prawie paszczą w piaskownicę zarylam, jak się z dzieciakami bawilam, ale trudno - poprzednim razem przeszlo, to i teraz przejdzie...w menopauzę być może
Dorka, no nie zazdroszczę powrotu do pracy: mnie się straszliwie nie chcialo (i nadal nie chce
), a warunki mam przecież komfortowe, bo nawet jak w domu 15 stopni, to mozna drugi szlafrok zalożyć
I mi też smutno, że moja siostra wybrała życie za granicą, choć ostatnio różne zawirowania są i może wróci. No i z siostrzeńcami zagranicznymi teżtrudniej więź złapać, choć obaj chłopcy słodcy;-)Kic, no ta 6 to masakra, ale w sumie wolne już od 11 chyba warte wczesnego wstawania
Ja już zaczynam mieć stres na przedszkole Flo: ona obecnie wykazuje dziki entuzjazm, ale pamiętam co było w poprzednich placówkach i obawiam się, że czeka nas powtorka z rozrywki
Renia, dobrze, że uchwycilaś problem, na pewno raz dwa Ignaś się usprawni fizycznie: takim maluchom wiele nie trzeba, żeby skorygować to i owo: skoro krzywulce Sary tak pięknie się prostują, to i Ignaś nardobi raz dwa. Sarę muszę pochwalić, bo po chwilowym przestoju bardzo ładnie idzie z rozwojem: główkę już trzyma sztywno i próbuje się przewracać z brzuszka na plecki, ale nie umie jeszcze pupy tak silnie obrócic
No wlaśnie o wilku mowa, a wilk już jęczy...zmykam na karmienie;-)
koleżanka ma mi oddać godziny, więc idę do fryzjera a potem z M jedziemy na zakupy, Liwkę zostawiam z mamą,Kuba w p-lu więc będziemy mieć spokój
ja nie sprawdziłam bo mama już tam była, więc polegałam na niej
efekt taki że w pt jadą jeszcze raz



po 5 min juz najedzony,teraz spi w nocy od 3-5 godzin ale je ok 20 min(wczesniej jadl 10min i najedzony byl
Teraz juz bedziemy kupowali nowa