Izabelka
Oski i Wercia
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2005
- Postów
- 12 105
Dzień dobry
Renia i jak po fryzjerze, zadowolona? ja muszę się umówić, bo już czas najwyższy, te moje odrosty
mojej Werci zafunowałóam wczoraj makijaż-była szczęśliwa :-) nie ma to jak pomalowane rzęsy haha ona to też córeczka tatusia ;-) chociaż u lekarza przytuliła się i mówi, będę miała ciebie tylko dla siebie :-) a na placu zabaw jak byliśmy-bała się przy mnie zjechać, poszedł tata i z uśmiechem szalała na najwyższej zjeżdżalni :-)
Haszi pisz dużo ;-);-);-)
Dorka Weronika może cały dzień rysować i kolorować-mam przykład wczoraj, od rana z przerwą i na wieczór jeszcze chciała; normalnie ryza papieru pójdzie niedługo; Oskar origami ćwiczy do tego
Kic i jak po wycieczce? gdzie jest taka fabryka? my pojedziemy w grudniu do Przystanku Świętego Mikołaja w Drzewinie; też są prace do wykonania-bąbki, kubki, kartki; byliśmy jak Wera miała pół roku i została z babcią; teraz też niech zobaczy; jak macie ochotę na wycieczkę na Kaszuby, to polecam
Kasiu Oskar dobrze, ma ten katar, ale nie kaszlał i poszedł do przedszkola dziękuję ;-)
Kic moją Werę do gadulstwa też dopisuję-gardło mnie wczoraj bolało haha
Madziu moze bez klusek ta zupa będzie?
a Wera miała bańki stawiane- ale był krzyk, a potem, że nie było tak strasznie :-) te dzieci
miłego dnia!
Renia i jak po fryzjerze, zadowolona? ja muszę się umówić, bo już czas najwyższy, te moje odrosty
mojej Werci zafunowałóam wczoraj makijaż-była szczęśliwa :-) nie ma to jak pomalowane rzęsy haha ona to też córeczka tatusia ;-) chociaż u lekarza przytuliła się i mówi, będę miała ciebie tylko dla siebie :-) a na placu zabaw jak byliśmy-bała się przy mnie zjechać, poszedł tata i z uśmiechem szalała na najwyższej zjeżdżalni :-)
Haszi pisz dużo ;-);-);-)
Dorka Weronika może cały dzień rysować i kolorować-mam przykład wczoraj, od rana z przerwą i na wieczór jeszcze chciała; normalnie ryza papieru pójdzie niedługo; Oskar origami ćwiczy do tego
Kic i jak po wycieczce? gdzie jest taka fabryka? my pojedziemy w grudniu do Przystanku Świętego Mikołaja w Drzewinie; też są prace do wykonania-bąbki, kubki, kartki; byliśmy jak Wera miała pół roku i została z babcią; teraz też niech zobaczy; jak macie ochotę na wycieczkę na Kaszuby, to polecam
Kasiu Oskar dobrze, ma ten katar, ale nie kaszlał i poszedł do przedszkola dziękuję ;-)
Kic moją Werę do gadulstwa też dopisuję-gardło mnie wczoraj bolało haha
Madziu moze bez klusek ta zupa będzie?
a Wera miała bańki stawiane- ale był krzyk, a potem, że nie było tak strasznie :-) te dzieci
miłego dnia!