Hej!
Zdróweczka dla wszystkich!!! Andula, ale Was rozłożyło :-( Kic mam nadzieję, że Oliwka się trzyma i nie będziecie musieli wracać do domu. Trzymam kciuki!
U mnie już wszystko zrobione - choinka ubrana, pierniczki przyozdobione, mieszkanie ogarnięte, aaa jeszcze prezenty muszę popakować, ale to u rodziców, bo przy moich szperaczach nie byłoby jak.
Wczoraj w ramach zrobienia miejsca na dwie Wigilie (jak ja to "kocham") poszłam na maraton zumby. O maj gad! Masakra jakaś. Miałam samą wodę, nie miałam izotoniku, to jak wróciłam do domu (maraton trwał prawie 2,5 godziny), ledwo się wykąpałam i padłam jak trup nieboszczyk.
Kochane, ja się nigdzie nie wybieram, dostęp do kompa mam, więc zaglądać będę. Poza tym jutro do pracy... Ale na pewno nas zwolnią wcześniej, tylko nie wiem o której. W każdym razie

Uploaded with ImageShack.us
Zdróweczka dla wszystkich!!! Andula, ale Was rozłożyło :-( Kic mam nadzieję, że Oliwka się trzyma i nie będziecie musieli wracać do domu. Trzymam kciuki!
U mnie już wszystko zrobione - choinka ubrana, pierniczki przyozdobione, mieszkanie ogarnięte, aaa jeszcze prezenty muszę popakować, ale to u rodziców, bo przy moich szperaczach nie byłoby jak.
Wczoraj w ramach zrobienia miejsca na dwie Wigilie (jak ja to "kocham") poszłam na maraton zumby. O maj gad! Masakra jakaś. Miałam samą wodę, nie miałam izotoniku, to jak wróciłam do domu (maraton trwał prawie 2,5 godziny), ledwo się wykąpałam i padłam jak trup nieboszczyk.
Kochane, ja się nigdzie nie wybieram, dostęp do kompa mam, więc zaglądać będę. Poza tym jutro do pracy... Ale na pewno nas zwolnią wcześniej, tylko nie wiem o której. W każdym razie

Uploaded with ImageShack.us