hej
ale mnie sie nic nie chce a syf taki, ze sie potykam
i przydałoby sie ogarnac buuuuu
ale moje młode nie umie samo być przez chwilę
albo wspina się na mnie albo płacze jak go odstawię na placyk zabaw
noż co za małpka
Kic u nas ta gorączka to angina była
ale cały czas gadaja, że grypa szaleje na całego
zdrówka
Andula to właśnie karta na śląsku
chciałam zrobić Igiemu bo juz pora ale jak zajechaałam to czarno od ludzi
z 2h albo więcej stania w kolejce
normalnie masakra jakaś i olałam - szkoda mojego czasu i zdrowia;-)
dobra smyram do reala na zakupy
kupuję mleko modyfikowane bo robie eksperyment dziś na noc
taka moja desperacja
ale mnie sie nic nie chce a syf taki, ze sie potykam
i przydałoby sie ogarnac buuuuu
ale moje młode nie umie samo być przez chwilę
albo wspina się na mnie albo płacze jak go odstawię na placyk zabaw
noż co za małpka
Kic u nas ta gorączka to angina była
ale cały czas gadaja, że grypa szaleje na całego
zdrówka
Andula to właśnie karta na śląsku
chciałam zrobić Igiemu bo juz pora ale jak zajechaałam to czarno od ludzi
z 2h albo więcej stania w kolejce
normalnie masakra jakaś i olałam - szkoda mojego czasu i zdrowia;-)
dobra smyram do reala na zakupy
kupuję mleko modyfikowane bo robie eksperyment dziś na noc
taka moja desperacja
Zaraz kładę dzieciaki spać i czeka mnie mega sterta prasowania

no już pora na kartę dla Ignasia bo na 000 rejestrują do czasu wydania peselu;-)u nas po modyfikowanym w sumie nie było znacznej poprawy ale Wam życzę przespanej calutkiej nocki!
ale czuje sie byle jak:-(Ewcia ma prawie 39 ale zaraz 3 dawka antybiotyku więc może nocka już bedzie spokojniejsza
Oby leki szybko przyniosły pożądany skutek.
niby to lek na alergie,ale lek. przepisuje na zmniejszenie kataru takiego normalnego również. Ja to na noc z reguły dawałam, bo takie usypiające ,ale ostatnio juz nie daję, bo mała w nocy nie ma kataru, jedynie w dzień jej cieknie.
No i wczoraj pierwszy raz stanęła chwiejnie przy szczebelkach łóżeczka....tak wiem, że ciągle o tym piszę, ale to dla mnie fascynujące...Flo zaczęła raczkować mając 11 mcy, a stanęła grubo po roku
Po Nowym Roku chciałabym wyeliminować nocne karmienie, ale muszę zebrać siły, bo będzie hardcore...Sara się uzależniła emocjonalnie chyba, bo jeść nie potrzebuje, pociumka parę razy i zasypia. Renia, a jak z mm, pomogło? u nas niestety nie, podobnie jak kasza na noc, ale ja piszę, tu nie o jedzenie chodzi, tylko odruch ssania