Haszi i Mamabartka ja wam poradze ale tylko teoretycznie
studiuje pedagogike i troche sie o tym ucze ale to nie jest to co praktyka
nam zawsze powatarzają na studiach że starszakowi trzeba poświecać czas (wiadomo że to bedzie trudne)bawić sie z nim , utrzymać jego dotychczasowy rytm dnia (np jeżeli czytałas małemu bajkę to rób to i po porodzie w taki sam sposób), wdrażać do zajęć przy malenstwie(o ile jest to możliwe ze wzgledu na wiek)niech poda piluszke itd. no i przygotowywac na przyjscie siostry lub brata- mówić o nim itd. Wiem że to czysta teoria ale może akurat
myśle że jest to bardzo trudne także trzymam za was kciuki!
A ja skacze na piłce - Kamu pomogło to może i ja sie szybciej rozdwoje
studiuje pedagogike i troche sie o tym ucze ale to nie jest to co praktyka
nam zawsze powatarzają na studiach że starszakowi trzeba poświecać czas (wiadomo że to bedzie trudne)bawić sie z nim , utrzymać jego dotychczasowy rytm dnia (np jeżeli czytałas małemu bajkę to rób to i po porodzie w taki sam sposób), wdrażać do zajęć przy malenstwie(o ile jest to możliwe ze wzgledu na wiek)niech poda piluszke itd. no i przygotowywac na przyjscie siostry lub brata- mówić o nim itd. Wiem że to czysta teoria ale może akurat
myśle że jest to bardzo trudne także trzymam za was kciuki!
A ja skacze na piłce - Kamu pomogło to może i ja sie szybciej rozdwoje

Zawsze czytam małemu bajkę przed snem, posiedzę koło niego chwilę, on usypia i wychodzę z pokoju. Teraz wpadłam na pomysł żeby przejął to tata bo jak malutka się urodzi to może nie będę miała na to czasu... Ale dobrze że nie zaczęłam tej rewolucji bo tylko byłoby gorzej 
Kicrym ja ciągle siedzę na tej piłce i na razie nic się nie dzieje